XLII II ŻYCIE
jej przez Emily w Wichrowych Wzgórzach jako niezrównanej Ellen Dean.
już w dzieciństwie lektura i zżycie z przyrodą rozpaliły wyobraźnię małych Brontć i skierowały dziecięcą aktywność, wyrażającą się zwykłe w zabawach, na tory autentycznej twórczości, która stała się również doskonałą zabawą, na razie trzymaną w miarę możliwości w tajemnicy przed dorosłymi, uprawianą wspólnie i dostarczającą wspaniałych emocji. Początkowo bawiono się w odgrywanie scenek i sztuk na podstawie wątków czytanych baśni i opowieści. W miarę postępów w nauce dzieci zaczęły pisać rozwijane w nieskończoność opowiadania własnego pomysłu, opisujące wierszem i prozą baśniowe krainy i przygody wybranych z życia i z literatury bohaterów, którzy później przekształcają się w całkowicie wymyślone przez młodocianych autorów postacie. Natchnienia dostarczały również reprodukcje i sztychy z bogato ilustrowanych periodycznych wydawnictw albumowych, bardzo wówczas modnych: pierwsza seria opowieści dzieci, zatytułowana Glau Toum (Szklane muuto), powstała pod wpływem sztychu Johna Martina o tym tytule. Do twórczości literackie) został również wykorzystany komplet drewnianych żołnierzyków, który Branwełł dostał od ojca; wspaniałomyślnie ofiarował siostrom po jednym, aby mogły je nazwać imionami ulubionych bohaterów i Emily nazwała swojego imieniem podróżnika wypraw podbiegunowych, kapitana Parzy), Historyjki te z czasem rozwinęły się w prawdziwe seriale, pisane przez wiele lat, coraz dojrzalsze i ciekawsze literacko.
Pierwsze „kroniki”, rozpoczęte przez Charlotte i Branwella skończyły się z wyjazdem Charlotte do szkoły. Branwełł kontynuował je sam, bowiem Emily i Annę, które dojrzały już do trudnej sztuki samodzielnego pisania (Emily poprzednio dykto* wata starszej siostrze pierwsze swoje „dzieła”), postanowiły, oczywiście z inicjatywy buntowniczej Emily, stworzyć własny, konkurencyjny serial, coś w rodzaju bohaterskiego eposu nazwanego od wymyślonej przez nie wyspy „opowieściami z Gondal”.
Po powrocie Charlotte ze szkoły historyjki o Glass Town przekształciły się w kroniki państwa nazwanego Angria. Tak więc twórczość rodzinna szła teraz dwoma torami — Angria i Gondal. Seriale prowadzone były równolegle, odczytywane przez oba zespoły, lecz ciągle w całkowitej tajemnicy przed resztą świata. Tak narodziło się prawdziwe curiosum wśród eksponowanych w muzeach pamiątek z życia pisarzy: miniaturowe, ręcznie zszywane książeczki (nie większe od pudełka zapałek), zapisane drobniutkim pismem, które zwiedzający mogą do dziś oglądać w Haworth. Niektóre z tych juweniliów zaginęły, inne zostały z czasem wydane, lecz do wielkiej literatury weszły tylko poezje Emily z serii Gondal.
Saga gondalska jest poniekąd literacką zagadką. Stanowi ona ramy dla autentycznej twórczości literackiej Emily i Annę, ciągnącej się od r. 1831 do roku śmierci Emily — tj. przez siedemnaście lat, uprawianej w wolnych chwilach z przerwami narzuconymi przez wyjazdy z domu. Kolejne fragmenty stopniowo wypełniają te ramy, a koncepcja określonej całości powstała dość wcześnie. Najpierw trzynastoletnia Emily i jedenastoletnia Annę odgrywały razem scenki kolejnych epizodów, po czym osobno opisywały prozą wybrane przez siebie zdarzenia i uzupełniały je utworami poetyckimi o charakterze głównie lirycznym. Wyraźniejszy obraz owej sagi zawdzięczamy amerykańskiej uczonej Fannie E. Ratch-ford, która z rozproszonych po świecie dokumentów i manuskryptów wydedukowała i zrekonstruowała kształt całości1. Choć z młodzieńczej twórczości Emily zachowały się tylko fragmenty poetyckie z sagi Gondal, tj. wiersze związane z pewnymi epizodami opowieści, Ratchford dowodzi, że podobnie jak w cyklu Charlotte i Branwella (Angria) istniała dla Gondal część epicka pisana prozą, z dokładnym rozplanowaniem tła, fabuły
F. E. Ratchford ed., Gondal’s Queen: A Novel in Verse by Emily Janc Bronie, Arranged, with an Introduction and Notes by..., Austin (Texasl 1.955.