Człowiek przenosi nie tylko rośliny hodowane, ale i dzikie w różne miejsca odległe od ich ojczyzny.
Chwasty spotykane w polu lub na drodze mogą być pamiątką dawnych wydarzeń.
Podróżnik NordenskjÓld w roku 1880 odkrył w Grenlandii ślady pobytu dawnych Wikingów. W poszukiwaniach dopomogły mu pokrzywa i pięciornik gęsi. Ci towarzysze ludzkich osiedli rosną tam aż do dnia dzisiejszego i wskazują miejsca dawnych siedzib.
Po pobycie wojsk rosyjskich w Paryżu w roku 1814 pozostał tam pewien chwast — rukieumik, którego nasiona wraz z sianem dla koni przywieźli do Francji Kozacy.
O wydarzeniu bardziej groźnym mówią nam zarośla tataraku na brzegach Jeziora Czudskiego.
Korzeń tataraku jest jednym z cenionych pach-nideł Wschodu. Usmażone w cukrze korzenie tataraku należą do kosztownych przysmaków tureckich. Lecznicze właściwości korzeni były znane greckim lekarzom starożytnego Rzymu — Dio-skuridowi i Galenowi.
W XVI stuleciu aptekarze niemieccy sprzedawali rokrocznie około cetnara korzeni tataraku. Otrzymywano go z Konstantynopola w kawałkach, tak że nawet botanicy nie widzieli rośliny w całości. Botanik Mattioli w „Zielniku" opisuje tylko smażony w cukrze korzeń. Botanik Clusius bardzo się ucieszył, gdy za pośrednictwem poselstwa otrzymał z Konstantynopola żywe kłącze tataraku. Było to w roku 1574. Zasadzono je uroczyście nad brzegiem stawu, w jednym z pierwszych ówczesnych ogrodów botanicznych w Wiedniu. Z kłącza wyrosły 4długie ^mieczowate liście. Po trzech latach
tatarak zakwitł. Na spłaszczonej, trójbocznej, pustej łodydze ukształtował się sterczący na bok kwiatostan drobnych, zielonawożółtych kwiatków o sześciu wąskich łuskowatych działkach i sześciu pręcikach. Kwiaty tataraku zupełnie rozczarowały botaników, którzy nazwali roślinę Acorus calamus, to jest brzydka trzcina. Owoc jego nie dojrzał, ale w Chinach i Indiach kształtują się czerwone jagódka.
W roku 1601 Clusius wydał pierwszy opis i pierwszy rysunek tataraku. Roślina ta była znów przyczyną rozczarowania, gdy po 20 latach pewien polski lekarz zwiedzał ogród botaniczny w Wiedniu. Przyprowadzono go do tej tak rzadkiej rośliny otrzymanej z Turcji. Lecz gość zobaczywszy tatarak zapytał ze śmiechem: „Po coście tu posadzili tatarskie ziele? Mnóstwo tego rośnie nad brzegami wód na Litwie**.
Jakże trafił tatarak na Litwę i do północnej Rosji? Tatarak, który rośnie w Azji Mniejszej, Persji, Indiach, Chinach?
Zagadkę tę wyjaśnia nazwa, którą dano mu na Litwie — „tatarskie ziele'* — tatarak.
Tatarak rosnący na brzegach jezior i cichych rzek Łatwy i Ukrainy, gdzie go zwą „lepiechem", jest rośliną, która przypomina ciężkie dla Rusi trzechsetletnie jarzmo Tatarów.
Tatarak jest rośliną pożyteczną, użytkowaną w rozmaity sposób. Na Ukrainie jego wonnymi liśćmi wyścielają w chatach ubite z gliny podłogi. W lecznictwie wysuszone kłącza używane są przy schorzeniach żołądka i jelit, by pobudzić apetyt, i jako środek uspokajający. Z tataraku robią olejek, nalewki, proszki. Cała roślina ma miły zapach.
129 9 — Śladami Robinsona