18 TRANSAKCYJA WOJNY CHOOIMSKIFJ
Nie wojnie. Choć ci się on w rzeczy usajdaczy,
Z łuku pewnie nie strzeli, woła, krzyczy, szwatrze.
310 Ale ucieka zaraz, jak tylko nań natrze.
Jeden nazbyt otyły, drugi wiekiem nużny,
Jaki u nas od kilku lat żebrze jałmużny.
Bo zapalczywy Osman do tej z nami zwady Wszytkę płeć męską, nawet stare wygnał dziadyj 315 Dla pacierzy podobno, gdyż okrom modlitwy Nie zażył ich do wojny pewnie i do bitwy, imiona W tymże obłoku stali Murzyni cudowni.
""chód" Jako się bleszczy iskra w opalonej głowni,
nich Tak i tym z warg napuchłych, z czerniejszej nad szmelce
320 Paszczeki bielsze niż śnieg wyglądały kielce.
Tu się w szeroko-białej na wierzchu koszuli Po polach mamalucy przestronych rozsuli,
Jakoby przy łabęciach postawił kto kruki,
A gęste się nad nimi wieszają bończuki.
325 Tamże wszytkie narody, które jako sznuru Długiego się z obu stron trzymają Tauru.
Toż Wołosza z Multany, co przedtem sąsiedzi.
Dziś nam nieprzyjaciele. Tam się wszytka scedzi Zgraja ona niezmierna, niezliczona gęstwa,
330 Z której Polska ma świadka, póki świata, męstwa. Armata Cóż pisać o armacie, gdy samymi działy Obóz swój osnowali za szańce, za wały,
Z takim grzmotem, że ledwie podobny do wiary.
w. 309 szwatrać — szwargotać.
w. 311 wiekiem nużny - w podeszłym wieku, znędzniały. w. 312 u nas — rkps: od nas.
w. 322 mamalucy — żołnierze tureccy obcej narodowości; rozsuć — rozsypać się.
w. 326 Taur — łańcuch górski Taurus, Góry Taurydzkie w Azji Mniejszej.
Sam to przyznał Chodkiewicz, wódz i żołnierz stary, 335 Który, jak się marsowym począł bawić cechem. Nigdy tak wielkich,\nigdy z tak ogromnym echem ; Sztuk ognistych nie widział, które ziemię z gruntów-Trzęsły, rzucając kule o sześćdziesiąt funtów.
Toż prochy i granaty, i rozliczne twory 340 Na krew ludzką osobne ciągnęły tabory, Niestrzymane petardy, windy i moździerze;
Pęta nawet i dyby, kajdany, obierze,
Już wygraną w szalonej uprządszy imprezie,
Hardy tyran na karki nietykane wiezie.
Muzyka 345 Drą się trąby i surmy, i w tyle, i w przedzie,
Ale po lepszych w Wilnie tańcują niedźwiedzie. Takie wilcy w gromniczny czas, mrozem przejęty, Takie wydają świnie zawarte koncenty,
Łagodną symfoniją tak ślusarz pilnikiem,
350 Tak osie! swoim cieszy ludzkie ucho rykiem.
Przy tym dzyngi, piszczałki, flet, kobza i z drumlą, Daleko piękniej gęsi gędzą i psi skumlą.
Jakby drapał po sercu, tak tam była groźna,
Gdy się czwarzyć poczęła, kapela przewoźna, stada 3S5 Że się bydło wspomniało, więc o nim do końca Powiem. Kiedybym spytał gorącego słońca,
Jeźli go tyło w kupie z ognistego wozu Widziało, co dziś Osman zegnał do obozu,
w. 336 nigdy z tak — rkps: brak nigdy. w. 338 o sześćdziesiąt funtów — szcśćdzicsięciofuntowe. w. 342 obierze — więzy; rkps: od bierze. w. 347 iv gromniczny — rkps: w gromniczy. w. 348 koncent — harmonia, zgodność tonów, w. 351 dzyngi — talerze mosiężne, w. 352 gędzić — gęgać, tu: śpiewać, zawodzić, w. 354 czwarzyć — swarzyć się, kłócić się; tu: wydawać tony niezhar-monizowane.