logia nazwy muchomora w wielu językach wskazuje na jego wspólne znaczenie i ważność obecności. Muchomor — to ten (nie tylko w języku polskim i innych słowiańskich, ale także w np. j. angielskim), co zabija muchy. W rzeczy samej muchy nie umierają pod wpływem działania muchomora czerwonego, ale po 24-48 godzinach odurzenia — pozornej śmierci, odlatują.
Z punktu widzenia szamana rzecz oczywiście nie dotyczy muchy. Mucha, a właściwie całe ich latające stadka, to fizyczny przejaw obecności złych duchów lub ducha (Imię szatana — Baal-Zebub znaczy: „władca much”, irański Aryman — bóg zła i ciemności — także często przybierał postać muchy19). A zatem muchomór — to w ostateczności nie ten, który powoduje pomór much, ale ten, który odgania złe duchy. Ponadto muchomor, analogicznie jak to ma miejsce w przypadku much, powoduje pozorną śmierć i odrodzenie szamana jako całkiem nowej istoty, jest to zatem charakterystyczny ryt inicjacji poprzez śmierć i odrodzenie.
W Polsce powszechne są również halucynogenne, ale i trujące w większych dawkach zioła z rodziny psiankowatych, m. in.: datura stramonium (sprzymierzeniec opisywany przez Castanedę) i hyoscy-amus niger. Można powiedzieć, że zestaw botaniczny środkowej Europy zasadniczo nie odbiega swoim halucynogennym potencjałem od miejsc, w których pobierał swoje nauki Castaneda.
Prawdopodobnie wpływ środków halucynogennych na psychikę i odmienne stany świadomości człowieka najbardziej dogłębnie zbadali w latach sześćdziesiątych pozbawieni uprzedzeń lekarze w Czechosłowacji, gdzie istnieje przypuszczalnie najobszerniejsza dokumentacja przebadanych przypadków osób poddawanych terapii przy użyciu LSD. Warto podkreślić, że w oficjalnych zaleceniach dla terapii LSD, przed rozpoczęciem prowadzenia tego rodzaju leczenia, lekarzom stawiano wymóg udziału w specjalnych szkoleniach, w czasie których obserwowali minimum 30 sesji LSD oraz sami brali udział w co najmniej
19 Sprawa much — jako pośmiertnych wcieleń dusz, to bardzo rozległa tematyka. Trzeba tutaj także dodać, że semicki, fenicko-kaananejski Baal Zebul był jedną z personifikacji Baal-Hadada, władcy nieba, burz i wojny (w niektórych regionach także wód, studni i źródeł) na obszarze Afryki Pn. i Palestyny. Po przegranych bojach z nowym bogiem — Jehową, jak to zwykle bywa z bóstwami inkorporowanych, starszych religii, został zaliczony w poczet szatańskiego komanda i tak opisany w Biblii.
Rys. I, Entoptyczna ornamentyka naczyń późnolateńskich grupy przeworskiej (J. Gąssowski, „Sztuka pradziejowa w Polsce").