Szkoła Konstruktorów
Szkoła Konstruktorów
rator jest zablokowany, na wyjściu generatora panuje stan wysoki, tranzystor Tl jest nasycony, co powoduje załączenie przekaźnika PK1 i ciągłe brzęczenie BI - Idealne warunku do szukanie słoików. Być może autor przeoczył fakt, ze w takim połączeniu negato-ra i dwóch bramek jak na schemacie, na wyjściu zablokowanego generatora jest stan wysoki, który nie wyłącza tranzystora Tl w stanie zablokowania układu i przez przekaźnik PKl płynie prąd a tuk nie powinno być.
Aby to poprawne, należy zmienić połączenie bramek generatora, tucząc oba wejścia „drugiej bramki U2 z wyjściem pierwszej” bramki U2, albo wyjście generatora połączyć z rezystorem R5 poprzez negator. Wtedy, przy zamknięciu drzwi do piwnicy, tranzystor Tl zatyka się, gaśnie żarówka 7.. hrzęczyk BI milknie, układ przechodzi w stan czuwania, przekaźnik PK1 jest w stanie spoczynku. Otwarcie drzwi powoduje włączenie generatora, który włącza i wyłącza przekaźnik PK1. do momentu zamknięcia wyłącznika W2 lub, co uważam za błąd, zamknięcia drzwi do piwnicy. Przy takiej przeróbce styk wyłącznika W3 należy podłączyć do wolnego styku przekaźnika PKl, tego, który jest zwarty z kotwiczką w spoczynku, aby w> stanie zablokowania można było włączyć i wyłączyć wyłącznikiem W3 żarówkę Ż Prościej byłoby równolegle do styków wyłącznika W3 podłączyć, rozwarte u' stanie spoczynku, styki przekaźnika PKl, co pozwoliłoby, niezależnie od stanu układu, korzystać z wyłącznika IV3.
Na koniec o przeróbce polaryzacji wyłączników W\ i W2 i o układach: opóźnienia włączenia alarmu i o „zuirzusku’' wyłącznika Wl, które są konieczne w takiej centrali, ponieważ musi być możliwość wejścia do własnej piwnicy bez włączenia alarmu, a nieproszony gość musi być pozbawiony łatwej możliwości zablokowania alarmu przez zamknięcie drzwi do piwnicy.
Aby dokonać tych drobnych zmian, można wykorzystać dwa układy czasowe 555 i jedną wolną bramkę z układu U2 według rysunku B.
Wychodząc z piwnicy włączamy, ukrytym wyłącznikiem W2, napięcie zasilania +5V. Lądujący się kondensator CW sprowadza jedno wejście bramki A do niskiego stanu na czas wyjścia TW« 100kQ x CW, co sprawia, że w czasie przeznaczonym na opuszczenie piwnicy, bez względu na siun wyłącznika Wl, na wyjściu bramki A będzie stale stan wysoki. W tym czasie musimy opuścić pomieszczenie, rozwierając i zwierając wyłącznik Wl. Po upły wie czasu TW naładowany już kondensator CW sprowadzi pierwsze wejście bramki A do sianu wysokiego i centrala rozpocznie czuwanie. Zaniki napięcia sieci niczego nie zmienią. Otwarcie drzwi lub przecięcie przewodu łączącego centralę z czujnikiem alarmu Wl spowoduje pojawienie się niskiego sianu na wyjściu bramki A, co nieuchronnie włączy układ czasowy TO, który wygeneruje stan wysoki na wyjściu 3 TO na czas opóźnienia alarmu TU = l,lxROxCO, w którym możemy dojść do ukrytego wyłącznika W2, aby wyłączyć napięcie +5V, co uniemożliwi włączenie alarmu.
W przeciwnym razie opadające zbocze impulsu TO nieuchronnie włączy drugi układ czasowy TA, który na wyjściu 3TA utrzyma stan wysoki na czas trwania alarmu TA =
1. lxRAxCA. Po upływie tego czasu alarm samoczynnie wyłączy się. Od momentu pojawienia się stanu niskiego na wyjściu bramki A wszystkie kolejno po sobie następujące stany centrali są nieuchronne, a udaremnić alarm można jedynie wyłączając wyłącznik W2 w czasie opóźnienia alarmu TU, chyba że nieproszony gość wyłączy alarm siekierą, ale nic na tym świecie nie fest doskonałe.
Ufam, że młody autor, który wykazał się dużą wiedzą przyjmie ze zrozumieniem kilka życzliwych uwag do swojego projektu od. niestety już nie tak młodego, kolegi, któremu w młodości (i me tylko) zdarzały> się większe lapsusy. Wiem z autopsji, że termin 45 dni, jakie są przeznaczone na opracowanie i wykonanie prototypu, jest niekiedy zbyt krótki. Nie wszystkie te dni można przecież wykorzystać na prace nad projektem, a pośpiech zmusza do chodzenia skrótami, co w efekcie końcowym owocuje prostymi błędami. Ważne, aby z tych błędów czerpać wiedzę.
Podobną myśl zawarł na końcu swego listu młodziutki Maciej Grzanka z Pogórza: (...) Wszystkim początkującym polecam próby praktyczne. Ja też, gdy zaczynałem przygodę z cyfrówką, niewiele rozumiałem, dopóki nic zaopatrzyłem się w kilka popularnych
W układzie można się dopatrzeć jeszcze innych usterek. Dość poważną jest brak obwodu zabezpieczającego wejście CMOS tu wystarczy szeregowy rezystor lOOkft... 1M£2. W układzie warto zastosować bramki „ze szmitem”, czyli 4093 i zmniejszyć częstotliwość generatora.
Kilka osób zwróciło uwagę na brak „elek-trolita” między stabilizatorami 12V i 5V. Wprawdzie warto taki kondensator zastosować, ale trudno brak takowego uznać 2a błąd w sytuacji, gdy jednak jest tam jakaś niewielka pojemność. W zasadzie stosujemy standardowo niewielkie „elektrolity” na wejściu i wyjściu stabilizatora, ale nie po to, żeby dodatkowo filtrować napięcie, tylko aby zapobiec samowzbudzeniu stabilizatora. Praktyka pokazuje jednak, że ryzyko samowzbudzenia jest nicwńclkie i dlatego brak „elektrolita” w modelu, który prawidłowo pracuje, nie może być uznany za istotny błąd.
Propozycji poprawy były różne. Jedną z nich, nadesłaną przez Przemysława Korpa-sa ze Skierniewic, pokazuje rysunek C.
Upominki za rozwiązanie tego zadania otrzymują:
Ryszard Pichl - Gdynia,
Piotr Cieśliński - Kraków,
Przemysław Korpus - Skierniewice,
Maciej Grzanka - Pogórze.
Na ry sunku D pokazany jest schemat sygnalizatora suchego kwiatka. Czy schemat zawiera ewidentne błędy, uniemożliwiające pracę'. A może usterki są drobne i nie przeszkadzają w pracy? Co sądzicie o tym schemacie?
Jak zwykle pytanie brzmi:
Co tu nie gra?
Bardzo proszę o możliwie krótkie odpowiedzi. Kartki, listy i c-mailc oznaczcie dopi skiem Nie(lral13 i nadcślijcie w terminie 43 dni od ukazania się tego numeru EdW. Autorzy najlepszych odpowiedzi otrzymają upominki.
UWAGA! Osoby, które nadsyłają rozwiązanie e-mailem, powinny wyslai js na adres szkola^edw.com.pl
(szkda, a nie szketaj
a tyiu! maila powinien zawierać tekst NieGra1l3 Warto od razu pocać swój adres pocztowy.
Elektronika dla Wszystkich Lipiec 2005 35