kracwijąćy poza owe kompleks*, z który™ każ-dy obejmuje mnogość pojedynczych składni.
*tów. bez uwzględnienia ich indywidualności,™ dłatefo, Jako całość, przypisuje sobie odwob-1, nioność indywidualną” **.
Historyk może, co prawda, znaleźć pev/ne\ pocieszenie w tym, że nie ma niczego nienatu- ■ ralnego, iż pewne rodzaje praw specjalizują H ńę w precyzji, a inne w doniosłości przedmij! \ tu, o jakim mówią. Zdaniem Simmla istnieje I pewien przelicznik praktycznej doniosłości ■ twierdzeń formułowanych na te dwa sposoby H i „myśl teoretyczna posiadająca wielką pew. H ność, lecz dotycząca przedmiotu małej wagj ■ zajmuje na skali wartości teoretycznych jed- H nakówe miejsce z poznaniem mniej pewnym, \fl lecz dotyczącym ważniejszego przedmiotu"*'. 1 Do innych pocieszeń dochodzi odwołanie się do 1 stadiów rozwojowych poznania: Simmel pod- I kreślał, że na wstępnych etapach rozwoju wie-dzy tym, co badacza interesuje, jest ptzede I wszystkim nie przedmiot poznania jako taki (bo jego „wydestylowanie" z doświadczenia społecznego to kwestia wyrafinowanej i duło | późniejszej konstrukcji), ale '„powszechne I mniemanie o przedmiocie”. Można by powiedzieć, że popperowska teza o genezie nauki z ducha potocznej świadomości, z przebłysków zdroworozsądkowych mniemań o naturze świata znajduje swego prekursora w Simmlu. Co prawda, jak można wnosić z kontekstu, w jakim wypowiadany jest ten pogląd, perlodyza-cja dziejów nauki przedstawiałaby się nieco odmiennie, bowiem konstrukcja przedmiotu poznania byłaby kolejno zależna od trzech „organów normatywnych":
— od społeczeństwa, które podsuwałoby ów
“ Tamte, s. 108. * Tamte, s. 101.
łnxlccj< . prx*?~
- od obie
własoycb ““y-
ualizm) p łi łranrj
mnig maniu
<cxyli od
----stawiała-
ozsądko-
aWw*ęc ani od P«»wszechDego Sa. ani od śwUdectw. wtamycb ^
od mteraubiektywnych metod określonych regułami wy niesionymi do ^“8* obtdrtywnych iasad kulturowych, odpowiedzialnych za dostarczanie przedmiotu poznania -
Postawa Simmla wobec dziejów znajduje wyraz w sceptycyzmie, z jakim traktuj e po
takicfa Jak
dejście, które
kultury za
Isfery materialnej (i do takiej redukcji ograniczy! wyj aśnianie zjawisk kulturowych), lub odwrotnie - sam powiadał przy okazji oma
wiania cytowanych już dwóch wielkich ideałów wolności stanowiących podstawą zachowań, zwanych konkurencją i zachowań, obdarzonych mianem społecznego podziału pracy, *e te dwie zasady albo mogą być uważane ..ekonomiczną projekcję filozoficznego po— glądu na jednostkę społeczną”, albo przeciw-nle: —1 koncepcja filozoficzna wydaje się
sublimacją owych ekonomiczno—praktycznych form produkcji” **- Skłonny był niemożności rozstrzygnięcia tej alternatywy upatrywać w fakcie, iż tłumaczenie działania tych zasad | obraca się wciąż jeszcze w sferze informacji
kowej o naturze świata społecznego -
nie potrafimy- poznać: ,, istoty i przyczyny”.
jego •wyjaśnieni
Ilustracją niepewności Simmla co do prawi-dłowego kierunku redukcji teoretycznej wydaje się 1oon unrłaśnienie ozobliwości ma*zer»—