zrodzić wątpliwość - pisze Goffman - czy nie posiada on cechy, kfe odróżnia go od innych kategorii osób, i to cechy mniej pożąda-?. - w krańcowym przypadku, czy nie jest on osobą z gruntu ą niebezpieczną lub słabą. Zostaje on w ten sposób zredufco*^ w naszych umysłach z osoby pełnej i normalnej do spługawionfjiió. liczącej się. Cecha taka staje się stygmatem zwłaszcza wtedy, jej dyskredytująca właściwość ma poważne konsekwencje się ją także czasami jako słabość, niedostatek, handicap* (Goftu, I963b, s. 12-13. cyt. za: Siemaszko. 1993. s. 332).
Stygmat powoduje wyjątkowy rozziew między oczekiwaną spito nie tożsamością jednostki (mrtualidentky) a jej tożsamością rzeczy*!) {actuai
jak pisałam, termin .stygmat* w języku poiskun przywożą s myśl raczej jego późniejsze, teologiczne znaczenie1, które jest wą* kontekście mylące. Goffman odwołuje się <fo wcześniejszego p& kiego rozumienia tego terminu* oznaczającego znak. znmię pan W starożytności i średniowieczu mygraal stanowi aś a*
- nadęcie ......>!■*.
lub zdrajcę.
Uźywąjąc dalej słów Goffmana (I963b.«. .Osoby ityp—P
wane to takie, które posiadają ipnśmny atrybut głęboko jtk» kredytujący i które są postrzegane jato nhptłnowsrtosotww tąp właśnie powodu**.
Tak więc sprzeczno** z oczekiwanym f mwoiypwp # rażeniami innego om ten odtotnMilor i djaktonm podmiotu w percepcji widza zmówił o jego nypiMtymy W kategoriach analizy GoAnmowtiur) osoby itygnyimm! mają .uszkodzoną totumoić* (spodni tdmitfy), * id) knpto relacje z innymi ludźmi charakteryzuje takie mamputowdmc U
■ W okresie wnwi .nyprn* sdwBływal wy do aw|o»»Hh «