Mfn>l|iiv honifCłiHiUl inomlncl. M|(1#rit|ny
dli tjtk
W dli woli1 „„.niknuio lody*
SI™ JM, I
■laonł iK * m l»«l'|a * lm» mdiforf MA wsltily stworaone wylącinle
w ctlu wyraiani* n*aj ipolronych, nie mon byt -wydaje ilf - ro*cią|ine n.i Inne dzledilny Inaczej, jik w drodif umowy. Tik więc wtedy, |dy tłułą nam one do myiltnli o Swlorlo fliycznym lub bloloji-cmym, mogą mirt Jodynie wurtoić sztucznych symbo* Itw. uiyiocinjffh, byt moi*, w praktyce, ule pozba* winnych awiąiku i rzcczywlstofcln. Powrdcillbyimy więc Inng droga do nomlnillimu I craplrymju.
Ak Interpretować w len sposób socjologiczną teorio pomtnli lo upomina*, te, choć społeczeństwo lei nrapMoM' mb* lo Jtduk ,|t „ ‘
****** pslslwic; stanowi ono csęSt inymily iBt
nrm ntadllwi % prznoda»(ych thrich
od siebie wmąy Zasadnicze stosunki istniejące po-1 Pomiędzy tą koniecznością logiczną 1 obowiązkiem moralnym Istnieje analogia, ale nie tożsamość, w każdym razie obecnie Społeczeństwo traktuje dziś przestępców inaczej niż osoby odznaczające się jedynie nienormalną inteligencją Świadczy to o tym, że autorytet norm logicznych i autorytet właściwy normom moralnym nie są tej samej natury, Są to dwa gatunki, należące do tego samego rodzaju. Warto byłoby zbadać, na czym polega 1 skąd pochodzi owa różnica, pierwotnie najprawdopodobniej nie istniejąca, gdyż świadomość publiczna kiepsko odróżniała szaleńca od przestępcy. Ograniczamy się do zasygnalizo-wania problemu. Na tym przykładzie widać,Jak wiele zagadnień wynika i anal # tych pojęć, które uchodzą powszechnie za elementarne i proste, ? $ w rzeczywistości niezmiernie złożonymi
- u),, non wlff był do i/#Wi mmifliliW
ite ni
się do niej zbliżać jak najbardziej^ tego też, ie idee czasu, przestrzeni, rodzaju, przyczyny, osobowości, są zbudowane z elementów społecznych, nie należy wnosić, iż pozbawione są wszelkiej wartości obiektywnej, Wprost przeciwnie, ich pochodzenie społeczne każe raczej przypuszczać, ie nie brak Im podstaw? w natura rzeczy O
„IJJdota# n«w! wUdy, pif wytłumią W lM0l tiiledilmh. MII * prtfnm, któryś Ityl/hiy »/>l lalji, uwyditniajg tlę w sposób htrd/ltj v żwlccie społecznym, ]Ml wrzg akmbl*i JŚf nic dawały się odnaleźć gdzie Mtkj, takthM \M bardzie) ukrytymi formami. Spokcwtolwi Je iwyrW-nlo, ale nie ma u nic monopolu. Oto dlaczego p'/flek, opracowano na modela raczy ipotomytfc, aoM nim pomagać w myśleniu o raczą cii innego gatunku W każdym razie Jeżeli wtedy, gdy te pojęcia oderwały się Juł od swojego pierwotnego znaczenia, grajg one w pewnym sensie rolę symbolów, to ag to symbole dobra ugruntowano. Jeżeli przez to samo, ie ag to pojęcia stworzone, ziwierajg w sobie coś sztucznego, Jest to sztuki, która trzyma się natury i stara 2 1
247
życie wszechświata. Rytm żyda społecznego jest tylko wyraźniej zaznaczony i lepiej widoczny od pozostałych. Tak sam) zobaczymy, iż pojęcie rodzaju uformowało się na podstawie pojęcia grupy ludzkiej. Ale skoro ludzie tworzą naturalne grupy, przypuścić można że także wśród rzeczy istnieją grupy, analogi®
j Zajmujemy się tym zagadnieniem w zakończeniu .książki
ll Racjonalizm właściwy socjologicznej teorii poznania jest więc czymś pośrednim pomiędzy empiryzmem i klasycznym aprioryzmem. Dla empiryzmu kategorie są czysto sztucznymi konstrukcjami; dla aprioryzmu są, przeciwnie, naturalnymi danymi; dla nas są one w pewnym sensie dziełami sztuki, ale sztuki, która naśladuje naturę z perfekcją, zdolną zwiększać się bez ograniczeń]
1 Tym na przykład, co znajduje się u podstaw kategorii czasu, jest rytm żyda społecznego, ale jeśli istnieje rytm żyda zbiorowego, można być przekonanym, iż jakiś tany rytm posiada też życie Jednostki