nych. Zmiana natomiast form w nieznacznym tylko stopniu wymuszona została nową technologią, nie widać też odwrotnego wpływu, ażeby decyzje o formie wymuszały zmiany technologiczne.
Kompozycja ściany nawy głównej korpusu kształtowana jest wyraźnie jako kontrastowe zestawienie z odmiennie ukształtowaną ścianą nawy głównej chóru. Płaskiemu traktowaniu ściany w prezbiterium przeciwstawiono ścianę wielołupi-nową w korpusie, linearnym podziałom - podziały
169. Gniezno. Katedra. Służka podłucza arkady wejściowej do kaplicy Olszowskiego
plastyczne, dekoracyjnej wstrzemięźliwości - bogactwo drobnej rzeźby. Dodąjąc do tego zmianę technologii, moglibyśmy stwierdzić, że przerwa w budowie po ukończeniu chóru, sformowanie nowego warsztatu doprowadziły do zaakceptowania odmiennych wartości estetycznych. Jedynie system konstrukcyjny z łukami oporowymi pod dachami naw bocznych ze zwiększeniem grubości ściany poniżej łuków oporowych jest w zasadzie w obu częściach taki sam.
Wskazanie tych oczywistych różnic stawia nas wobec następującego pytania: czy zmiana formy w korpusie zaplanowana już była przy budowie
prezbiterium, a więc czy kontrastowe zestawienie było projektowane pierwotnie czy toż jest tylko wynikiem zmieniąjąęych się z czasem upodobań estetycznych. Jan Zachwatowicz wyraził opinię, że przy wznoszeniu łuku tęczowego związanego z fazą budowy prezbiterium dano niejako początek systemowi korpusu, dodąjąc do łuku tęczowego od strony zachodniej półośmioboczny filar wykonany z ciosów piaskowca, tak jak łuk tęczowy i filary prezbiterium, a więc chronologicznie i technologicznie związany z fazą prezbiterium, natomiast formalnie zapowiadający już system korpusu nawowego158. Na tej podstawie możemy jedynie wnioskować o planowanej zmianie formy filarów w korpusie, a co za tym idzie o planowanym odmiennym ukształtowaniu obu części.
Rekonstruiyąc warsztat kościoła gnieźnieńskiego musimy mieć na uwadze, że nie była to budowa kościoła na nowym miejscu, a dodatkowo musiała być zachowana ciągłość odprawiania obrzędów liturgicznych. Jesteśmy w tym szczęśliwym położeniu, że odkryte w trakcie wykopalisk pozostałości katedry romańskiej pozwaląją na ustalenie przestrzennych relacji między nowo wznoszonym chórem a kościołem romańskim.
Kościół romański w formie, która dotrwała do wieku XIV, był trójnawową bazyliką bez transep-tu, z nawami bocznymi zamkniętymi apsydami i nawą główną zakończoną od wschodu prezbiterium i apsydą. Środkowa apsyda była wysunięta na wschód przed apsydy naw bocznych. Luk tęczowy między nowym chórem i korpusem nawowym przebiega obecnie na linii wschodniego zasięgu bocznych apsyd. Lekkie skrzywienie osi chóru gotyckiego na północ w stosunku do kościoła wcześniejszego spowodowało, że południowo-zachodni narożnik obejścia znalazł się poza wschodnim zasięgiem fundamentów apsydy południowej, podczas gdy po stronie przeciwnej narożnik północny mieści się ponad krawędzią apsydy północnej.
Relacje między gotyckim chórem a wschodnimi częściami kościoła romańskiego wskazują, że przy dalekim na wschód wysunięciu zasięgu nowego chóru sensowna byłaby kolejność wznoszenia murów rozpoczynając od wschodu, wówczas bowiem można by było jak najdłużej odprawiać bez przeszkód liturgię w kościele romańskim. Bez naruszania najbardziej na wschód wysuniętej apsydy głównej można było wznieść prawie całe mury obwodowe obejścia, zaś z nawy środkowej chóru wschodnie przęsło prostokątne i całe wieloboczne zamknięcie, w sumie więc aż 10 filarów. Pozostałe 4 filary, w tym filary łuku tęczowego można było postawić po rozebraniu apsydy głównej i przylegającej do niej części prezbiterium. W zasadzie także i poprowadzenie łuku tęczowego w nawie północnej obejścia wymagało rozebrania romańskiej apsydy. jedynie apsyda południowa znajdowała się poza zasilgiem gotyckiego chóru i ona mogła najdłużej ze wszystkich trzech apsyd zachować swoje funkcje i turgiczne. Tak więc z analizy wzajemnego poło/, nia kościoła romańskiego i nowo wznoszonego ch u można by sądzić, że budowa chóru postępów: i od wschodu ku zachodowi i dopiero w kom ym etapie prac przy zachodniej części chóru 1 oieczne było rozebranie apsydy głównej wraz z 1 ęścią prezbiterium oraz apsydy w nawie północi i. Możliwość pozostawienia apsydy południowi wskazuje, że tam mogła się odbywać liturgia kan tików. Zamknięcie zaś na linii łuku tęczowego i wy głównej wraz z zachodnią częścią prezbit ium romańskiego pozwalało ewentualnie na pont szczenię w tym rejonie ołtarza głównego dla wiernych;
Prz< Istawioną tutaj kolejność postępowania należa' by zweryfikować na podstawie istniejącej architi tury, z jednym wszakże zastrzeżeniem, że nawet [jeśli budowa postępowała od wschodu ku zachód vi, to sukcesywne wznoszenie filarów nie musiał prowadzić do zmiany ich form, przeciwnie - nati. ilne byłoby staranie o zachowanie tych samyc form, szczególnie wtedy, gdy pracami kierował ustrz, którego uznać należy za twórcę projekt ućfB
Postępując od wschodu ku zachodowi, stwierdzam;. <astępujące zmiany. W części wieloboczne-go zai . nięcia cieniutkie służki schodzą aż do posadzi. są to służki przyjmujące tylko jedno żebro. Służk na linii żebra jarzmowego przęsła wschodniego. przyjmująca już trzy żebra, ma formę taką, jak v. ystkie pozostałe służki prezbiterium, tzn. opier. się na poziomym gzymsie rozdzielającym dolną górną kondygnację. W obu typach służek żebru rzechodzą w nie bezpośrednio, bez wprowadzeni strefy kapitelowej. Zmiana formy służek, przy ikim samym ich profilowaniu, nie musi wsku: wać na zmianę projektu. System służek schód ących do posadzki, a więc tworzących pełen systoi i baldachimowy we wschodnim zamknięciu, a w c ęści poprzedzającej służek nadwieszonych czy, jak tutąj, opartych na gzymsie, jest w architekturze gotyckiej powszechnie stosowany i trudno byłoby dopatrywać się tutąj zmian pierwotnego projektu. Zmiana jednak wykonanego w kamieniu fryzu tafiowego w części wschodniej prezbiterium na ceglane arkadki wypełniające pola między lukami arkad mogłaby być przejawem takich korekt w trakcie postępowania ku zachodowi.
Bardziej jednak istotne jest to, że ostatnie narożnikowe służki obejścia uzyskują kapitel, podczas gdy w pozostałych częściach tak w obejściu; jak i nawie środkowąj chóru żebra sklepienno płynnie, bez strefy kapitelowej, wtapiały się w służki. Obecnością strefy kapitelowej ostatnie służki obejścia upodabniają się do służek naw bocznych kor
pusu. W partii prezbiterium pojawia się więc zapowiedź zmian form w korpusie. Podobna sytuacja występuje przy łuku tęczowym. Wznoszony w kamieniu, a więc w technice charakterystycznej dla prezbiterium, od strony zachodniej ma wprowadzony początek filara wskazujący na przyjęcie w trakcie budowy prezbiterium założenia odmiennej formy w korpusie.
Formalne i technologiczne zazębianie się korpusu i wcześniejszego prezbiterium nie pozwala formalnych różnic między nimi redukować do stwierdzenia, że są one wynikiem przybycia innego warsztatu, a wybór warsztatu operującego innymi formami miałby wynikać ze zmienionych upodobań kolejnego arcybiskupa prowadzącego budowę15?. Zachodzące jeszcze w obrębie prac nad prezbiterium zmiany technologiczne i wprowadzenie przy-
170. Gniezno. Katedra. Kapitel służki z ryc. 169
nąjmniej nowego systemu podpór dla korpusu jeszcze w trakcie końcowych prac nad prezbiterium pokazują, że nie jest to zmiana gwałtowna, spowodowana odejściem jednego i po pewnej przerwie przyjściem, czy sprowadzeniem drugiego warsztatu. Kończąc w dotychczasowych formach prezbiterium, wyznacza się jednocześnie zmianę systemu w korpusie. Zatem zmiana ta została zarysowana jeszcze w obrębie starego warsztatu, w działalności którego w końcowej fazie prac nad chórem zaznaczyła się zapowiedź technologicznej i formalnej zmiany.
Czy ta zmiana musi oznaczać dwa różne, o różnych tradycjach, warsztaty? Problem pierwszy, to czy tak znaczna zmiana formy dokonać się może w obrębie jednego warsztatu, za sprawą tego samego architekta i przy akceptacji, czy nawet żądaniu fundatora. Chodzi więc o to, czy w średniowieczu dopuszczalna jest koncepcja budowli o zróżnicowanych formalnie częściach. Na to pytanie musi paść odpowiedź pozytywna. Szczególnie ostre kontrastowanie formy chóru i korpusu występowało w architekturze zakonów żebrzących, głównie w zestawieniu bogatęj kaplicowej formy wysokiego chóru z najprostszą formą salowego, architektonicznie
- 125-