23
sposób wyjścia. Człowiek nie jest prostym minerałem, lecz istotą żyjącą. W braku pożywienia umiera. Posiada więc formę istnienia, właściwą istotom żyjącym, zależną od ciągłego przyjmowania pokarmu, ściśle związaną z przemianą materji. Uszczypnięty w ramię — krzyknie, a zatem «czuje», ma taką naturalną właściwość, którą przywykliśmy wiązać z wyrazem «życie», t. j. zdolność podmiotowego odczuwania. Odżywianie jego odpowiadać musi pewnym warunkom: nie może się żywić czystemi minerałami, potzebuje już przerobionego materjału roślinnego lub zwierzęcego. Potrzeba mu chleba, zamiast kamieni, z powietrza zaś może pochłaniać tylko tlen przez oddychanie. Wszystko to każe go zaliczać do zwierząt, w przeciwieństwie do ziemiożernych roślin.
Pośród tych zwierząt dostrzegamy najprzód dwie główne grupy, których nawet Lineusz nie umiał jeszcze rozróżniać: nauczyliśmy się tego dopiero później. W pierwszej grupie ciało zwierzęce składa się z jednej tak zwanej komórki, tworzy jeden kawałek ożywionej materji zwierzęcej. W drugiej grupie składa się ono z wielu takich komórek, tworzących między sobą niby stowarzyszenie, oparte na podziale pracy.—Ciało człowieka utworzone jest z miljardów komórek o cudownej budowie, niby z żywych cegiełek, które wchodzą w skład jego mięśni, jego krwi, skóry i kości. Należy on zatem do grupy istot wielo-komór-kowych, nie do jedno-komórkowych; nie jest on mikroskopijnie małym wymoczkiem. W tej wyższej grupie znowuż spotykamy się z pewną liczbą jeszcze ściślejszych podziałów, między któremi trzeba uczynić wybór. Mamy tam gąbki, polipy, meduzy (chełbie), robaki, rozgwiazdy i jeżowce morskie, raki i owady, ślimaki i małże, w końcu grupę, wyróżniającą się od innych rdzeniem pacierzowym ponad przewodem pokarmowym, oraz mniej lub więcej twardem rusztowaniem ochronnem tego rdzenia:—kręgosłupem. Tę ostatnią grupę nazywamy kręgowcami; żadna z grup poprzednich nie posiada tej charakterystycznej budowy, i już na