Br4625 djvu

Br4625 djvu



Mgr. JERZY TARNOWSKI

M. BAŁTYCKIE

p©^

ram

c

by©


Dąb

Gryfin


11

Pmlm.łUn I : 2TOO.OOO Kolor czerwony

granitu min na Kolor zielony

granitu obecna


Drukarnia Państwowa Nr 2 w Szczecinie — Z. Nr 247 x — 01129 5.000


Wstęp

Ażeby słuszne wyciągnąć* wnioski z rozważań na teniai przyszłej granicy polskiej na zachodzie i północy, należy clioć w przybliżeniu, w głównych zarysach orientować sie w kierunku ekspansji niemieckiej na wschodzie.

Wyniszczające Słowian parcie nieinców na wschód osławione „drang nach Ostćn“ szło zasadniczo w dwóch kierunkach. Pierwsze na północy kierowało się wzdłuż południowego brzegu Bałtyku, a drugie na południu, biorące początek z pogranicza polsko-czeskiego w Sudetach w postaci potężnego klina śląskiego, wrzynało się głęboko w ziemie polskie, odpychjąc je dbratnich Czech. Największe sukcesy osiągnęli niemcy w krajach Bałtyckich. Tam przy pomocy zdradzieckiej arcy zręcznej polityki oraz fałszu i mordu, stwarzając i wykorzystując niesnaski w ładców plemion miejscowych zdołali utworzyć dwa organizmy państwowe typu zakonnego. Na ziemiach wymordowanych Prusaków między doili t Wisłą i Niemnem powstał „Zakon Najświętszej Marii Panny“ pospolicie „Krzyżakami*4 zwany, a na obszarach Łotw'y i Estonii „Zakon Kawalerów Mieczowych**. Wkrótce oba zakony połączyły się w jeuną całość i podlegały wielkiemu mistrzowi rezydującemu w Malborgu. Terytoria zakonne nie łączyły się z sobą. Rozdzielała je bowiem dawna Żmudź (dzisiejsza Litwa), a na zachodzie przegradzało państwo zakonne od Rzeszy (ścisłej Brandenburgii) polskie Pomorze. Logicznym następstwem wytworzoenj sytuacji politycznej na południowym pobrzeżu Bałtyku były wysiłki krzyżaków do połączenia rozdzielonego terytorium państwowego przez zabór Żmudzi Litwie, a Pomorza Gdańskiego Polsce by w ten spo-scib scalając tcritoriuin zakonne uzyskać jednocześnie wspólna Bramce z Rzesza (Brandcburgia).

Niespodziewanie szybko udaje sic zakonowi odebrać królowi Łokietkowi Pomorze Gdańskie, a Litwie za Witolda Żmudź. W ten sposób powstało na wybrzeżach morza Bałtyckiego potężne nieimec kie państwo zakonne Krzyż.akow do którego należało: Pomoi/c Gdańskie, ziemia Dobrzyńska, Chełmińska, Kujawy, Prusy Wschodnie, Żmudź, Łotwa i Fstonia. Jeżeli sobie uprzytomniały, że książę Pomorza Szczecińskiego był księciem Rzeszy, a wiec posłusznym jej wasalem, wówczas w całej jaskrawości wystąpi obraz zalewu germańskiego w krajach bałtyckich. Począwszy od Rugii na zachodzie, aż hen do zatoki Pińskiej po same mary Leningradu rozciągała sic pośrednia lub bezpośrednia władza niemiecka. Przyszedł wreszcie upragniony, ale niewykorzystany Grunwald. Pochód niemczyzny został zahamowany, ale nie powstrzymany. Ciosy jakie zadali Krzyżakom pierwsi Jagiellonowie były dotkliwe, ale nie niszczące. Po sekularyzacji Prus ideowym spadkobierca i wyko naw ca testamentu Krzyżaków w ponownym ujażnueniu Ziem Nadbałtyckich jest Królewstwo Pruskie, a później zorganizowana przez nich Rzesza.

Zależne od czasu, różne formy przybierała agresja niemiecka. Podczas pierwszej wojny światowej na Litwie, ł otwie i hslonii zamierzano osadzić książąt niemieckich by w ten s,josó i utorować drogę niemczyźnie. W obecnej wojnie, taka role miały spełnić partje faszystowsko-hitlerowskie zorganizowane w poszczególnych krajach bałtyckich łącznie z Finlandia, ściśle uzależniona od Berlina. Dominujące znaczenie w parciu niemców na wschód miały Prusy Wschodnie, jako pierwszorzędna baza wypadowa do środkowej i wschodniej F.uropy, a do Polski w szczególności. Osiem wieków trwa ekspansja niemiecka w Nadbałtyce, posuwała sie starymi drogami, zmieniała tylko formę, zależnie od czasu i sytuacji bieżącej.

Drugim, nie mniej ważnym kierunkiem parcia niemieckiego na wschód był kierunek śląski, który w postaci potężnego klina wrzynał sie miedzy Polskę i Czechy, odpychał je zdecydowanie od siebie. Granicy miedzy tymi narodami faktycznie nie było. Klin śląski z tendencja wydłużena go w kierunku wschodnim, prz.ez opanowanie gospodarcze i polityczne Słowacji, posiadał nie tylko wielkie znaczenie gospodarcze, ale przede wszystkim polityczne, a jeszcze więcej strategiczne. Przez wbicie klina śląskiego, nienicy osiągnęli podwójne okrążenie. Polski na północy i Czech na południu. Sytuacja strategiczna Polski była rozpaczliwa, ale Czech dosłownie beznadziejna. Przypominały one osamotniona wyspę otoczona morzem germańskim — wyspę która ledwie wąskim przesmykiem na Morawach łączyła się z bratnim ludem Słowackim. Czechy w pojęciu strategicznym Niemiec były wykończone, było tylko kwestja krótkiego czasu, kiedy jako dojrzały owoc wpadnu w ręce niemieckie. Nieco trudniejsza była sprawa z Polska ze względu na obszar i ilość mieszkańców. Tutaj uiemcy dla rozsadzenia od wewnątrz spoistości kraju stosowali na rozległa skalę planowe kolonizowanie ośrodków ważnych ze względów gospodarczych, komunikacyjnych a przede wszystkim strategicznych. Obok silnych zgrupowań niemieckich w zagłębiach węglowych, centrach przemysłowych oraz licznych osiedli rozrzuconych po całej Polsce, wymienię tu dw'n bardzo ważne kierunki kolonizacji niemieckiej wewnątrz ziem polskich.

Pierwszy równoleżnikowy idący od granicy Rzeszy wzdłuż rzeki Noteci przez m. Bydgoszcz i (irudziadz kierował sic do Prus Wschodnich, a drugi południkowy wzdłuż środkowego i dolnego biegu Wisły. Kolonizacja obszarów nadnotcckich była tak silna i zwarta, że kraj ten zatracił swój polski charakter. Klin notecki odcinał radykalnie Pomorze od Macierzy, .leżeli chodzi o kierunek południkowy, to natężenie kolouizacyjne było tutaj znacznie mniejsze. Kolonie niemieckie ciągną się długim sznurem wzdłuż wybrzeża Wisły, ale nie tworzyły one jeszcze zwartego jednolitego ciągu. W miastach nadwiślańskich jak (irudziadz, Bydgoszcz, Toruń, nawet Warszawa żywioł niemiecki był bardzo silnie reprezentowany.

Koncie te krótkie uwagi na temat ekspansji niemieckiej na wschodzie nie mogę pominąć milczeniem zgubnej polityki sanacji do niemieckiej mniejszości i do hitlerowskiej Rzeszy.

Zasadniczym błędem politycznym, było odebranie Zaolziu wespół z Hitlerem, największym zbrodniarzem ludzkości, który szarpał i odrywał kawałami żywe ciało bratniego narodu czeskiego. Nauczeni doświadczeniem przeszłości, będziemy budowali Państwo na podstawach pełnej demokracji, o nowych sprawiedliwych granicach.

Zachodnie granice Polski

Jeżeli chcemy w chwili bieżącej podczas wstępnych konferen-cyj pokojowych rozwijać trwale problem pokoju nie tylko w sk di europejskiej, ale powiedziałbym światowej, to musimy dążyć do wykreślenia takich granic polsko-niemieckich któreby już w chwili zawarcia pokoju nie dawały niemcom realnych możliwości do wywołania nowej wojny światowej.

Przeważnie każde państwo duży,jeżeli pozwalała na to worun-ki do zaokrągleniu swojego terytorium, żeby nic było zbyt dużo zatok i półwyspów, które niepotrzebnie wydłużają granicę. Idealna figura terytorium państwowego będzie koło. laka przed wojna była mniej więcej Rumunia, a jej przeciwieństwem Czechosłowacja. Należy sadzić, że obszar Nowej Polski będzie zwarty, o granicach nie postrzępionych pozbawionych głębokich zatok lub poł-w yspńw.

Obecnie granica polsko-niemiecka przebiega wzdłuż Nisy Łużyckiej i Odry. Na wysokości (iryfina przekracza lewy brzeg Odry, dochodzi do Zatoki Szczecińskiej koło ni. Nowe Warpno, następnie w prostej linii przecina Zatokę Szczecińska by na zachodnich przedmieściach Świnoujścia osiągnąć tu. Bałtyckie.

Poczdamska granica z niemcami jest dla Polski pod każdym względem niekorzystna. Powinna być jak najrychlej skorygowana w sensie przyznania Polsce:

a)    lewego brzegu Odry (od ujścia Nisy Łużyckiej),

b)    zwiększonego zaplecza m. Szczecina sięgającego do rzeki górnej Piany.

c)    przyznania Polsce całej wyspy Uznam.

W związku z tym zachonia granica Polski powinna przebiegać wzdłuż Nisy Łużyckiej, a na dwa kilometry przed jej ujściem strumieniem płynącym równolegle do Odry, później kanałem Odra-Sprew'a, by na wysokości m. Przybrzcga (Ziltendorfu) 2 kim. na zach.) iść mniej więcej w odległości 1 kim. na zachód od szosy prowadzącej do Ślubie (Frankfurtu). Lubusza (Lebus) i Leśnowoli (Freinwalde) zostawiając wymienione miasta i kolano Starej Odry pod miejscowością Odrzycą (Oderberg) po stronie polskiej. Następnie począwszy od Odrzycy granica wyraźnie skręciłaby na północ by przez miejscowości Ludersdorf, Crussow, Felchow, Ho-iien-Landm, Stendell dotrzeć do rzeki Olszy (Welse) i Rędawy (Rundowy) by później strumieniem Muhlen B. iść w kierunku na Pozdawilk (Pasewalk). Zostawiając to miasto po stronie polskiej, dalej linia graniczna winna przebegać prosto do rzeki Piany z tym, że szosa i linia kolejowa z Pozdawilka do Nakla (Anklam) będzie po polskiej stronic. Granica na rzece Pianie rozpoczyna się w odległości 2 kim. na wschód od m. Naklo i przebiegać będzie środkiem rzeki, aż do jej ujścia do morza Bałtyckiego.

Ściśle w jakiej odległości w poszczególnych punktach od Od ry na zachód ma być wyznaczona granica, powinny wypowiedzieć sie przede wszystkim sfery wojskowe.

Treścią każde] granicy ]cst teruiorium, które ona zamyka. Jeśli linia graniczna będzie dostosowana do struktury geograficznej, gospodarczej, komunikacyjnej, politycznej i strategicznej danego państwa, wtedy można uważać taka granice za naturalna i słuszna, a co za tym idzie za trwała. Natomiast granice wykreślone wbrew tym założeniom, sa granicami sztucznymi, które rodzą konflikty.

Granice państwowa normalnie rozpatruje sie Pod względem;

a)    politycznym,

b)    etnograficznym,

c)    geograficzno-gospodarczvm

d)    komunikacyjnym,

e)    strategicznym.

Czynnik polityczny

Pod względem politycznym kliny: bałtycki i śląski sa zwrócone wybitnie przeciwko Polsce. Środkowa Odra łączy dwa ramiona kleszczy. Niestety — rzeka ta, która była niegdyś naturalna linia obronna Polski — stała się kręgosłupem tworu politycznego skierowanego przeciwko nam. Niemcy daża do zaokrąglenia swojego terytorium przez zabór środkowej Polski. I rzeczywiście trzykrotnie udaje im się zamknąć kleszcze: poraź pierwszy w okresie rozbiorów 1772—95, drugim razem podczas pierwszej wojny światowej 1915 r., a poraź trzeci 1939 r. Należy podkreślić, że klin śląski w rekach Prus. a później Rzeszy rozbił całkowicie układ polityczny środkowej Europy i spowodował oskrzydlenie Polski i otoczenie z 3-ch stron Czech (to jest od północy i zachodu Niemcy. a od południa Austria).

Jedynie tylko zmiana układu politycznego w środkowej Europie może położyć kres zaborczości niemieckiej. Istnienie bowiem kleszczy bałtycko-ślaskich otaczających Polskę i Czechy, zawsze będzie posiadało potencjalna siłę tworzenia programu zaborczego Odebranie więc niemcom prowincyj Śląska, Pomorza, Prus Wschodnich, które nie łączą się z nimi organicznie, a tworzą tiylko bramy wypadowe do środkowej i wschodniej Europy, jest koniecznością chwili. Z punktu widzenia politycznego granica polsko-niemiecka powinna być jak najkrótszą (przez co zmniejszy sic płaszczyzna tarć granicznych) i możliwie prosta jeżeli względy strategiczne na to pozwolą.

Granica na zachodzie, jest niełiylko granicą Państwa Polskiego, ale całej Słowiańszczyzny, a więc i Ukrainy, Białorusi, Rosji i

innych Indów wchodzących w skład Związku Radzieckiej). Od jej umiejętnego i przewidującego wykreślenia, będzie zależało nietylko bezpieczeństwo Polski, ale całej środkowej i wschodniej Pu ropy.

Postulowana granica oddająca Polsce lew'y brzeg Odry z m. Słubice, Lubnsz, Leśnowola, Odrzycko, Pozdawilk z zapleczem Szczccciiia sięgającym do górnej Piany, jest granica słuszna, która może trwale zabezpieczyć sprawę pokoju w tej części Pu ropy. Z punktu widzenia politycznego przyłączenie do Polski całej wyspy Uznam z jednej strony wzmacnia dostatecznie pozycje polityczna Rzeczypospolitej przy ujściu Odry do morza w Zatoce Szczecińskiej, a z drugiej strony usuwa zarzewie konfliktów, ponieważ granica nic dzieli wyspy, a przebiega środkiem rzeki Piany na zachód od Uznam.

Czynnik etnograficzny

W odniesieniu do granicy polsko-niemieckiej na zachodzie, czynnik etnograficzny me może być brany w rachubę, ponieważ sami niemcy go nie uznaja przesiedlając masy ludności autochtonicznej z jednych obszarów na drugie, zmieniając zależnie od swej woM strukturę etnograficzna danego kraju. My zastosujemy metody te same i tak jak oni usuwali ludność polska, my skolei usuniemy z ziem odzyskanych ludność niemiecką, hez wzorowania się na hitlerowskich gwałtach.

Czynnik geograficzno-gospodarczy

Odzyskany Śląsk Górny. Środkowy i Dolny, Pomorze Szczecińskie i Gdańskie, oraz część Prus Wschodnich tworzą jedną me-rozdzielną całość geograficzna z centralnymi ziemiami Polski. Obszary te, /.roszone systemem rzek Odry i Wisły tworzą wielka zwartą bryłę przestrzenną opartą szeroko na luku karpackim i Sudetach, a od strony północnej przylegającą do rozległych wybrzeży Bałtyku.

Jedność geograficzna Nowej Polski przywraca prastarą piastowską jedność gospodarczą, zniszczoną przez zabory germańskie. Sztuczne granice, które dzieliły nasz kraj pod względem gospodarczym i politycznym prysły bezpowrotnie. Traktat wersalski, wyznaczając granice, nie liczył się należycie z czynnikami gospodarczymi. zwracając uwagę tylko na czynniki polityczne i w pewnym stopniu na etnograficzne. O przynależności terenów do pewnych państw powinno decydować również ich ciążenie gospodarcze,

wyznaczone czynnikami naturalnymi geograficznymi, (idy te czynniki będą w zgodzie z czynnikami politycznymi, historycznymi, komunikacyjnymi strategicznymi, wówczas przyłączenie pewnych terenów nastąpi bez wstrząsów, a nowy twór gospodarczy stanowić będzie harmonijna całość, nie zakłócona wew uętrznymi gospodarczymi sprzecznościami. Dlatego istotnym jest zagadnienie jakie su rynki zbytu terenów Nadodrza, czy przyłączenie ich do Dolski uzdrowi sytuacje gospodarcza, czy też pogorszy.

Przypatrzmy się, jak sobie radził Śląsk z najważniejszym swoim produktem — węglem, gdzie go wywoził w r. 1910. Okazuje się, że 00% wydobycia węgla szło do ziem obecnie polskich — 25% do Czech, a tylko 15% do Niemiec Środkowych i Zachodnich. Podobnie było z koksem. Do obszarów polskich szło 80%, do Czech i Austrii 11%, a do Berlina i innych prowincyj niemieckich tylko 9%. Minimalny udział Niemiec zachodnich i środkowych w' zakupie węgla śląskiego bił wywołany konkurenejn węgla westfalskiego przysyłanego tania droga wodna, oraz konkurencja węgla hrunatnego. Istotna jednak przyczyna polegała na peryferyjnym położeniu Śluska, na jego wielkim oddaleniu od rynków niemieckich z którymi był powiązany tylko politycznie. Natomiast teren polski mimo. że hyl odgrodzony granicami celnymi był dla Śląską najważniejszy, podstawowy.

Po pierwszej wojnie światowej kiedy odpadły od Rzeszy: Poznańskie, Pomorze, i część śluska, a bariery celne były nie do przełamania, przemysł węglowy i hutniczy niein. Śluska znalazł się w w'y.iutkowo ciężkiej sytuacji. Nie mogąc wywozie do sąsiadujących i ciążących do niego krajów, ponieważ był od nich oddzielony granicami celnymi, wypierany z rynku niemieckiego przez przemysł Rzeszy, bronił swojej egzystencji przez zużytkowanie węgla i surówki we własnych zakładacli i przez przechodzenie do produkcji bardziej szlachetnych towarów. W ten sposób Śląsk uniezależniał się od Rzeszy, tworząc coraz bardziej zamknięty organizm gospodarczy. Śląsk — może osiągnąć pełnię rozwoju gospodarczego, tylko w granicach Państwa Polskiego tworząc podstawę do szybkiej odbudwy ziiiszczongo kraju i rozbudowy przemy sili.

Jak wielka potęgą gospodarczą jest Śląsk gdy będzie całkowicie wykorzystany powiedzą suche cyfry. W 19.18 r. produkcja węgla na Śląsku wynosiła 68 milionów ton, co stanowiło 50% piodukcji węgla Zagłębia Ruhry.. W czasie wojny 194.1 r. Śląsk daje 90 milionów' ton węgla t. j. .16% całej produkcji nie-mickiej. Produkcja stali osiąga cyfrę 4,6 miliona ton t. j. 16 £ całej produkcji niemieckiej. Produkcja cynku na Śląsku pokrywa h()%, a ołowiu 50 % niemieckich potrzeb wojennych. Podobnie jak Śląsk taką samą orientację na wschód ma port nadodrzański Szczecin.

Przed pioiv sza wńjną 'wintówa szło drogą wodna przez Szczecin przeszło 50? ładunków'. Z tego na dorzecze udry zra-dzające z.iemie polskie pizypada w wywozie 76^. a w przywozie 75.''", koleia z ziem tych wywieziono 58n„, a przywieziono 7-t'k. Po wojnie światowej z ziem obecnie polskich wywieziono drcgą wodna przez Szczecin 70% ogólnego obrotu, a przywieziono ta suma druga do ziem Polskich 07",. Ho portu w Szczecinie kolejami przyszło z obszaru polskiego 61%, a odeszło ta sama droga na te tereny SOJt ogólnego pry y w ozu.

.Jak widzimy z tego krótkiego zestawienia zapleczem portu w Szczecinie, sa ziemie Polskie i z nimi z Polska Jest Szczecin nierozerwalnie złączony. Uranice ustalone przez traktat wersalski, lozlnły jednolity orgatiam gospodarczy, skupjaiacy się dokoła dróg wodnych systematu odrzańskiego. Ujścia Warty i Noteci znalazły się w rękach niemieckich, odcięte granica od środkowego i górnego biegu. Równocześnie Gwałtownie podupadło znaczenie tycli rzek jako dróg handlowych Wielkopolski i Pomorza ku Szi zecmow i. Zamiera port rzeczny ur Poznaniu, jego przeładunek 191.1 i. wynoszący 216 tys. ton, spada w roku 19.18 do mikroskopijnej cyfry 6 tys. ton, a w Kostrzyniu obrót portowy wynoszący 14;! tys. ton w roku 1912 spada katastrofalnie w roku 19.15 do sumy 64 tys. ton. Odcięcie granica polityczna polskiego zaplecza odbiło się fatalnie na rozwoju portu i miasta Szczecina. Życie portowe słabnie, zamiera, mimo usilnych zabiegów podtrzymywania go pi ici rząd niemiecki. Na-tępuje gwałtowny spadek obrotów w porcie z 6 milionów ton w r. 191.1 na 3 miliony ton 19.12 r. Szczecin poważnie gospoua*-czo chorale, Jedynym radykalnym lekarstwem, które może uzdrowić miasto i port — zapewnić mu wspaniały rozwój — to Polska — to złączenie nierozerwalne, na wieki z Macierzą.

Z tych krótkich rozważań gospodarczych wynika, że granica na Nisie Łużyckiej i Odrze z obu jej brzegami, z zapleczem Szczecina sięgającym do górnej Piany, następnie całą wyspą Uznam ,.est dla Polski nieodzowną koniecznością.

Reasumując należv stwierdzić, że dorzecze Odry jest obszarem wysokiej kultury rolnej. Są tam również ośrodki wielkiego przemysłu, tam koncentrują się olbrzymie 'łoża bogactw mineralnych. L)o portu w Szczecinie będą szły drogą wodną i lądową dziesiątki milionów ton różnych towarów. Należy spodziewać się, że około 70% handlu morskiego masow ego w okresie najbliższych dziesiątków lat, pow inno isć przez. Szczecin, ze w zględu na iiie-nregulow.uią Wisłę, zniszczony Gdańsk i uszkodzony port w (idyni.

Do tych krótikich rozważań gospodarczych należy dodać, że na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, coraz silniej wzmaga się przekonanie o dominującym znaczeniu problemów gospodarczych w kształtowaniu się stosunków wcwnętrzno-państwowych

i międzypaństwowy cli. Państwa w których struktura gospodarcza została rozbita przez błędnic wytyczona granicę, musza w swoim rozwoju ekonomiczno-społecznym podlegać silnym zaburzeniom przez co staja się czynnikiem niepokoju i zarzewiem przyszłych wojen.

Jaskrawym przykładem rozwiązania nie liczącego się z przesłankami natury gospodarczej, było stworzenie przez traktat wersalski u ujścia Wisły do Bałtyku, „Wolnego miasta Gdańska1' którego 20-letnia historia jest jednym pasmem trudności, nieporozumień i konfliktów, wynikłych z gospodarczego absurdu tego rozwiązania, zakończonym wybuchem drugiej wojny światowej. W interesie trwałego pokoju leży, by granice wytyczone były racjonalnie. zgodnie z wymogami gospodarczymi. Obecna Polska będzie wówczas tworzyła harmonijna całość gospodarcza, jeżeli będzie mogła swobodnie, nieskrępowanie wykorzystać gospodarczo rzekę Odrę, a to jest możliwe tylko w tym wypadku, jeżeli lewy brzeg Odry (począwszy od ujścia Nisy Łużyckiej) i jej ujścia do morza, a więc cała Zatoka Szczecińska z terenami nadbrzeżnymi lauu stałego i wyspa Uznam będą niepodzielnie należały do Polski. W obecnych warunkach port w Szczecinie nic spełni swojego zadania ze względu na odcięcie granica wylotu Odry jaki tworzy rzeka Piana i dławienie najważniejszego jej wylotu recki Świni przez przysunięcie do niej granicy. Obecna granica w pobliżu Świnoujścia umożliwi niemcom sprawowanie kontroli nad ruchem handlowym i gospodarczym portu Szczecina. Oddanie Polsce całej wyspy Uznani zmienia całkowicie sytuację. Najważniejszy wylot Odry - Świna jest zwolniona od nacisku bliskiej granicy, a graniczna rzeka Piana może In ć dostępna dla berlinek, które załadowane na Śląsku bez przeładunku mogą zawieźć węgiel do Stralsiuidu, aż po Postok iiez obawy narażenia się na awarię. Transport węgla barkami bez przeładunku jest o tyle ważnym, że obniża Irachty stawek węglowych oraz stawek asekuracyjnych zw iązanych z konsekwencjami wyjścia na pełne morze.

Pozostawienie w rekach niemców lewego brzegu Odry i połowy Zatoki Szczecińskiej z wyspa Uznam stworzyłoby już na samym początku podstawy do działań rewindykacyjnych niechybnie zakończonych wojna.

Granica polsko-niemiecka biegnącą nurtem Odry i przepola-wiajuca z natury swej niepodzielna Zatokę Szczecińska, to granica ciągłych konfliktów i wojen.

Granica dzielącą Zatokę Szczecińska, to powtórzenie niejako rozwaazania w stylu utworzenia „Wolnego miasta Gdańska" przy ujściu Odry.

Z tych krótkich rozważań gospodarczych wynika, że granica na Nisie Łużyckiej i Odrze z obu brzegami, z zapleczem Szczecina sięgającym do górnej Piany, oraz cała wyspa Uznam jest dla Polski nieodzowna koniecznością.

Czynnik komunikacyjny

Zagadnienia komunikacyjne odgrywają doniosła roię w życiu gospodarczym, stad konieczność ich uwzględnienia przy wytyczaniu granicy zachodniej jest bezsporna. W tej chwili najważniejsza i największa droga wodna w Polsce jest rzeka Odra, która na przestrzeni 9Q* klin. swego biegu płynie w Polsce 804 kim. Z całego dorzecza Odry wynoszącego 120 tys km.2 na polsk. obszar wypada    *

100 tys. km." t. j. 83Z. Jeżeli uwzględnimy całe terytorium Rzeczypospolitej, to na dorzecze Odry wypadnie powierzchni.

Rzeka Odra w całej swej długości uregulowana, a na odcinku od Koźla do Wrocławia nawet skanalizowana jest wymarzona droga wodna. Przeszło 20 śluz wysoko spiętsza jej wody. tak, że barn do &0G ton o zanurzeniu 1,60 in. mogą swobodnie docierać do zagłębia śląskiego. Dogodne połączenia kanałowe z zachodem i wschodem czynią z Odry pierwszorzędna magistralę wodna

0    znaczeniu ogólnoeuropejskim. Znaczenie i wpływ magistrali, przckrac/i granice polityczne państwa i sięga do Niemiec, Czech, a nawet Węgier.

Kanałami Gliwice-Kozle i Kędzierzyn-Koźle będą szły magistrala wodna do morza przez Szczecin bezmierne bogactwa górnic'o-przemysłowe Śląsk a, w postaci wyrobów przemysłowych, a przede wszystkim dziesiątki milionów ton węgła i koksu. Ruchem wahadłowym w odwrotnym kierunku, ta sama droga przez Szczecin, będziemy sprowadzali ze Szwecji dla naszych hut rude żelazna

1    złom. Węgiel z Górnego Śląską nie bedzie potrzebował odbywać drugi magistrala kolejowa Herby Nowe — Gdynia, lecz będzie spławiany barkami prosto do $*cz.ecina co wydatnie obniży ceny węgla polskiego na rynkach światowych. Nietylko dla węgła i ind żelaznych, ale i dla produktów rolnych Wielkopolski, Pomorza,

Śląską Dolnego, jest Odra z doizcczem znakomitym systematem dróg wodnych. Ażeby rzeka Odra spełniła swoja rolę jako arcj -ważnego środka komunikacyjnego, nie może być w żadnym wypadku Injia graniczna. Od najdawniejszych bowiem czasów w ciągu całej historji nigdy Odra nie była rzeka gran,ezne polskiego terytorium. Począwszy od ujścia Ni»y Łużyckiej, Odra nie przyjmuje żadnych dopływów z zachodu, jest zatym rzeka łaczaca się wyraźnie ze wschodnim polskim zapleczem.

Z niemieckim zachodnim zapleczem została Odra połączoną sztucznie przez dwa kanały, których wybudowanie było wyrazem chęci pogłębienia przez Niemcy luźnego związku Ziem Nadodrzań-skicli z Rzesza. Kanały te, nie mogą zatem stanowić dostatiec mie s il-nego kontrargumentu, który równoważyłby argumentację opartą na naturalnych związkach tych ziem z Polska. Odra więc z żadnego punktu widzenia nie usprawiedliwia poprowadzenia granicy środkiem rzek. Odra Jako rzeka polska musi być w całości przez Polskę opanowana i adminlstratowana. W tym celu konieczne test.

aby nic tylko cała rzeka z Jej korytem, lecz również i dolina rzeczna była w posiadaniu Polski, już choćby ze względu na prawidłowa gospodarkę wodna.

Nawiasem chciałbym zaznaczyć, żc nad Odra jest 15 wyylów kolejowych z których odchodzi 58 linii kolejowych i .15 węzłów dróg bitych z których wychodzi 145 szos. Rozdzielenie tych kilkudziesięciu węzłów linia graniczna z punktu widzenia komunikacyjnego i gospodarczego jest żyw ym nonsensem.

Nie tylko cała dolina rzeki Odry powinna być w rękach polskich, ale i jej ujścia. Wylotów Odry do morza Bałtyckiego jest trzy. Licząc od wschodu pierwszy twrorzy rzeka Dziwna, drugi rzeka Świnia, a trzeci rzeka Piana. Popiię-dzy tymi rzekami znajdują się dwie duże wyspy Uznam i Wołyń, które od morza odgradzają Zatokę Szczecińska. Najważniejszy jest wylot na Bałtyk przez rzekę Świnię, zupełnie wystarczając* nawet dla dużych jedonstek morskich, mniej ważnym jest wylo» r^uki Piany, dostępny dla statków i berlinek o zanurzeniu do - i pół in., natomiast bez większego znaczenia komunikacyjnego jest wylot rzeki Dziwnej dostępny tylko dla łodzi rybackich i małych barek. Obecna morska granica idąca od Nowego Warpna przecina Zatokę Szczecińska i pod Świnoujściem dochodzi do morza Jest ona pod każdym względem dla Polski nie do przyjęcia ponieważ nie sprzyja swobodnemu rozwojowi żeglugi, ale ją hamuje. Niedość na tym, że Zatoka Szczecińska, która stanowi typowo nierozdzielną całość zarówno pod względem geograficznym, gospodarczym i komunikacyjnym, została przepołowiona, ale na domiar złego najważniejszy dla żeglugi wylot Odry Świnoujście, leży tuż przy granicy w odległości <?.(J(J0 m. dranica polsko-niemiecka na peryferjacli Świnoujścia uniemożliwia rozwój tego ar-cyważnego portu. Granica w odległości strzału karabinowego stwarza ciągle zagrożenie żeglugi na rzece Świni. Sytuację pogarsza odcięcie linią graniczną drugiego ważnego wylotu Odry, a mianowicie rzeki Piany. Z chwilą jednak przyłączenia do Polski całej wyspy Uznam, położenie ulegnie radykalnej zmianie. Świnoujście odsunięte od granicy będzie miało wszelkie możliwości rozwojowe, a drugi wylot Udry jaki tworzy rzeka Piana będzie dostępny dla żeglugi polskiej jako rzeka graniczna. Tylko więc przyłączenie całej wyspy Uznam do Polski może zasadniczo zmienić sytuację przy ujściu Odry do Bałtyku. Wysiedlenie 60 tysięcy niein-ców z wyspy Uznam o powierzchni niespełna 400 km.s (cala 408 kin.2) jest sprawa ogólnie biorąc drobną, a dla Polski doniosłą. Ażeby nie dopuścić do zakłócenia żeglugi w Zatoce Szczecińskiej powinien być przyłączony do Polski niewielki skrawek terytorium od Nowego Warpna do Górnej Piany, oraz dostatecznie rozlegle zaplecze miasta i portu Szczecina na lewym brzegu Odry. Ten kto Jest gospodarzem Śląska, powinien mleć w swoich rękach oba brze-Odry 1 Jej ujścia.

ji

*


Czynnik strategiczny

Bomba atomowa i inne wynalazki śmiercionośne, jeżeli be da użyte mogą wywrócić do góry nogami strategie przyszłej woiny. Nie przesadzając przyszłości w rozważaniach swoich będę opierał się na spostrzeżeniach wojny bieżącej. Przy rozważaniu granicy polsko-niemieckiej powinniśmy brać pod uwagę względy polityczne, gospodarcze, komunikacyjne, ale decydującym czynnikiem, który sam jeden powinien być w mocy przesuwać granice jest wzgląd natury wojskowej, strategicznej. Bezpieczeństwo I jeszcze raz bezpieczeństwo Polski i całej Słowiańszczyzny oraz Europy powinno dominować przy wytyczaniu granic polsko-niemieckich.

Majac to na uwadze, należy potężne kliny Pomorsko-Pruski i Śląski, które jak legendarne macki apokaliptycznej bestii oplatały naród Polski i Czeski, uciąć tuż u samego kadłuba hydry krzyżac-ko-hitlerowskiej. Takie cięcie powinno przechodzić Nissa Łużyckaa od jej'ujścia na zachód od Odry i biec równolegle do tej rzeki by na wysokości Odr/ycy (Oderberg) skręcić na polnocny-zachód i osiągnąć górna Pianę. Cała wyspa Uznam i Wołyń zagrad/ajace wylot Odry do Bałtyku niepodzielnie należałyby do Polski. Za przyłączenie wyspy Uznam do Polski przemawiała zdecydowanie względy strategiczne. Przy obecnych granicach ni w'.vpadek wojny nicmcy z łatwością mogą zakorkować jedyny wylot Odry-Śwunoujście. W tym wypadku port w' Szczecinie stanie, a sama Zatoka Szczecińska będzie pułapka zarówno dla (loty handlowej jak i marynarki wojennej. Z chwila jednak włączenia całej wyspy Uznam do Polski, na wypadek wojny natychmiastowego zakorko-w unia Świnoujścia niema, a Zatoka Szczecińska i Stobnieka nabiera specjalnych walorów strategicznych, jako znakomita baza wypadowa dla marynarki wojennej.

Jak widzimy wyspa Uznam ma dla Polski kapitalne znaczenie. Jej posiadanie zabezpiecza nam ujścia Odry, a utrata podważa nasz stan posiadania w Zatoce Szczecińskiej.

Projektowana granica jest) pięciokiotnie krótsza od wrześniowej i jedynie możliwa do obrony. Obecna wojna wykazała niezbicie, że rzeki nawet większe od Odry, jeżeli wzdłuż nich przebiega linia frontu, zasadniczo nie tworzą /byt trudnej przeszkody do pokonania. Wystarczy skoncentrować dostateczna ilość wojsk i sprzętu by w zamierzonych miejscach r/ekę sforsować, (idyby iiiemcom w przyszłości podczas działań wojennych udało się niespodziane przekroczyć Odrę i Ni?ę Łużycka oznaczałoby to dla Polski przegrana wojnę. Polska nie Zw. Radziecki, który może się cofać setki i tysięcy kilometrów, by osłabić przeciwnika i zadać mu w głębi swojego terytorum decydujący cios. Dostatecznie szerokie przedpole Odry i miasta Szczecina potężnie ufortyfikowane do minimum ogranicza moment zaskoczenia.

Czas jaki będzie potrzebny nieprzyjacielowi do przełamania Pierwszych umocnień umożliwi dowództwu polskiemu skoncentrowanie odpowiednich rezerw w miejscach zagrożonych by odparować cios. Za pierwszych Piastów, niemcom rzadko udawało się zbrojnie przekroczyć Odrę, gdzie najczęściej w walce o przeprawy ginęli, a tylko niedobitkom udawało się wrócić na zachód, podobna sytuację musimy stworzyć i dzisiaj.

Rzeka Nisa Lużyczka I Odra sa to „rzeki święte" z punktu widzenia strategicznego nieprzekraczalne dla najazdu germań-( skiego.

Granica morska

Przyszła morska granica Polski będzie dosyć rozległa dzięki otrzymaniu historycznego Pomorza i części Prus Wschodnich. Ponieważ polskie jak i sowieckie wybrzeża Bałtyku są nieufortyfi-kowaiie, stad wyłania się konieczność zabezoieczenia ich przed ewentualna agresja niemiecka. Budowa nadbrzeżnych umocnień ciągnących się setkami kilometrów jest z wielu względów niewskazana. Trzeba więc znaleźć inny sposób zabezpieczający te kraje. Najprostszym i najradykalniejszym rozwiązaniem tego zagadnienia byłoby zajęcia najważniejszych punktów strategicznych na Zach. Bałtyku. I tu na pierwsze miejsce wysuwa się wyspa niemiecka Rugia. Niegdyś słowiańska w przyszłości daj Boże polska^ rozbudowana na potężna bazę morska w rodzaju „Malty Bałtyku” stworzy nieprzebyta zaporę dla agresji niemieckiej na wody środkowego i północnego Bałtyku. Od tego, do kogo będzie należała wyspa Rugia w dużej mierze będzie zależało bezpieczeństwo polskiego i sowieckiego wybrzeża.

Ale i to jeszcze nie rozwiązuje dostatecznie kwestii bezpieczeństwa polsko-sowieckich wybrzeży. Arcyważnym z punktu widzenia strategicznego jest kanał Kiloński. Zależnie od sytuacji, nieni-cy ruchem wahadłowym przerzucają orzcz wewnętrzna niekontrolowana drogę jaka tworzy kanał Kiloński. flotę wojenna z Bałtyku do ni. Północnego i odwrotnie. Podczas pierwszej i obecnej wojny światowej nieincy przez zaminowanie cicśnień Duńskich zamienili Bałtyk na welkie niemieckie jezioro, które przyczyniło się wydatnie do wzrostu ich siły, a tym samym do przeciągania się obu światowych wojen . Rosjanie przewidując zakorkowanie Bałtyku zbudowali przed obecna wojna gigantycznych rozmiarów kanał Bałtycko-Białomorski, który otworzył im drogę, do wielkich szlaków wodyncli świata. Minio to, ażeby wykluczyć wszelka możliwość agresji niemieckiej na Bałtyku należy kanał Kiloński z obszarem przylegającym do niego z każdej strony do 20 klin., oddać

pod zarząd cywilny i wojskowy władzom alianckim u których zasiadaliby również i Polacy. Reszte ziem na półwyspie Jutlandzkim otrzymałaby Dania. VV ten sposób granica Niemiec przebiegałaby około 20 kim. na południe od Kanału i równolegle do jego biegu.

Kwestia granic zachodnich }est zagadnieniem kapitalnym, bo-dojże najważniejszym w chwili bieżącej. Rozwiązanie pomyślnej tej sprawy uzdrowi stosunki agrarne, gospodarcze, polityczne i strategiczne Polski.

Rząd który dokona tego dzieła, niewątpliwie zaliczony bguzie do grona nieśmiertelnych w naszym narodzie.

Wygraliśmy wojnę — ale przede wszystkim musimy wygrać




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
mgr JERZY LESZCZYŃSKI Przedsiębiorstwo Projektowania i Modernizacji Przemysłu Automatyki i Apar
Mgr Jerzy Michalczyk Instytut Negocjacji Stosowanych WarszawaSiła negocjacyjna jako istotne zagadnie
Kandydat naPrezydenta Miasta Kutno SAMORZĄD    Kandydat do Rady Powiatu mgr Jerzy Woj
REKTOR prof. dr hab. Waldemar Martyn PROREKTOR dr Kazimierz Chrzanowski KANCLERZ mgr Jerzy Korniluk
Recenzenci: mgr Jerzy Buczko mg Zbigniew Zienkiewicz Opracowanie redakcyjne: mgr inż. Katarzyna
Osoby prowadzące warsztaty:    Współorganizator przedsięwzięcia: mgr Jerzy Burdzy, dr
Recenzenci: mgr inż. Kinga Piotrowska mgr inż. Jan Siek Opracowanie redakcyjne: mgr Jerzy
mgr Jerzy Ceitel mgr Henryka Śledź 25-lecie: dr hab. Przemysław Deszczyński, prof. nadzw. AE dr
mgr Jerzy Pietraszko - wykładowca matematyki na Politechnice Wrocławskiej, w swojej pracy dokto
img23801 djvu 241 Pieśni. Kolenda: „Ach, ubogi w żłobie“. /?    j fc* _Se$=£U1:11#:
Khinchin Three Pearls of Number Theory djvu THREE PEARLS OFNUMBERTHEORY byA.Y. Khinchin Translated

więcej podobnych podstron