stowane, łokcie nieco odstawione od ciała, dłonie otwarte Najpierw powinna rozluźnić mięśnie twarzy, potem szyi, ramion. brzucha, pośladków, nóg i stóp — każdy kolejno napinając, a potem kolejno rozluźniając.
Kobieta pozostaje teraz rozluźniona, oddycha spokojnie i regularnie. Mówi sobie: .Jestem całkowicie rozluźniona". Mąż powinien podnieść jej prawą rękę, następnie pozwolić jej opaść, potem to samo zrobić z lewą ręką. W ten świadomy sposób powinna odpoczywać dwa razy dziennie przez 10 minut, a kiedy będzie rodzić, zrobi to z łatwością w czasie porodu, w przerwach międzyskurczowych. Po każdym takim odpoczynku powinna obrócić się na bok i wstać powoli, żeby uniknąć zav/rotu giowy.
Chciałabym znowu podkreślić, jak ważne jest ćwiczenie mięśnia Kegla, o czym pisałam w rozdziale drugim. To ćwiczenie jest równie ważne przed porodem, jak i po, gdyż jest to mięsień, który otwiera i zamyka kanał rodny, a także ujście cewki moczowej i odbytnicy. Kobieta może to ćwiczyć w sposób następujący: napiąć ten zniesień, jakby chciała powstrzymać oddawanie moczu, równocześnie wciągając pępek i licząc do trzech, potem bardzo powoli rozluźniać
Sheiła Kitzmger proponuje, żeby kobieta w ciąży myślała o mięśniu Kegla jako o windzie w swoim ciolc, którą podciąga do piątego piętra. Napinając powoli mięśnie, powinna mówić sobie: pierwsze piętro... drugie piętro... trzecie-, jeszcze wyżej... czwarte... piąte Teraz stopi A może jeszcze piętro wyżej? Znowu stop przez kilka sekund! A teraz zjazd powoli w dół.
Ćwiczenia te powuina wykonywać 12 do 20 razy przynajmniej dwa razy dziennie. Może to robić rano w łóżku zanim wstanie, albo kiedy siedzi czy nawet stoi. Jest to bardzo pomocne w przygotowaniu mięśni dna miednicy do porodu, jak również pomaga im wrócić do normalnego stanu po porodzie.
Kiedy matka czuje lekki ból krzyża i rozpoczynające się 100 skurcze macicy, wie, że poród wkrótce nastąpi. Najpierw skurcze mogą występować co pól godziny i odczuwalność
ich trwa zaledwie 30 sekund. Ale stopniowo stają się regularne, nie rzadsze nić co 10 minut, i w odczuciu dłuższe. Trzeba jechać do szpitala. Wspinaczka pod górą zaczęła się na dobre. Matka wie, te droga będzie bardzo trudna, że należy zmobilizować wszystkie siły. W tym momencie może oddać się w ręce Ojca niebieskiego i modlić się jak ta afrykańska matka:
Pomóż mi wierzyć w Twą doskonałą mlloić 1 Obdarz mądrością tych, którzy mi pomagają.
Daj życie memu dziecku i radość nam wszystldm
Skończyło się wchodzenie na względnie płaską równinę. Ścieżka stała się bardziej stroma. Wspinania pod górę nie można zacząć od płytkiego oddechu i napięcia. Matka musi zastosować teraz w praktyce wszystko to, czego nauczyła się o oddychaniu przeponowym i o rozluźnianiu się. Należy unikać wszystkiego, co by przeszkadzało jej czy ud wracał o uwagę od skoncentrowania się na celu, do którego zmierza.
Co się dzieje w organizmie matki podczas tej wspinaczki? Pomoże nam tu wyobrażenie sobie dolnej części macicy jako lejka. Zanim dziecko jest gotowe do wyjścia na świat, szyjka macicy jest długa, wąska i zamknięta czopem śluzowym. Kiedy dziecko ma się wkrótce urodzić, zbudowana z bardzo silnych mięśni górna część macicy zaczyna się kurczyć.
Przy każdym takim skurczu główka dziecka jest wciskana w wąskie ujście szyjki macicy. Jest to najdłuższy etap
101