- 36 -
już tej drogi, ktorąśmy tu z Piaskowej Skały przybyli, kilkadziesiąt wierzb starteh, z korzeniami wyrwanych i głazy naiueęi.oiie, które na tysiąc fur obliczano, zwalony, zgru-chotany długi mur, który przy^egły sad odgraniczał i poprze-rzynane głębokie rowy na spadzistusci góry skalistej, po której szła wyborna przed trzema dniami droga: wszystko to uczyniło to miejsce niedostępnym, zrazu nawet dla piechotą idących npąpodobnein do przejścia* tak przemienionem, że za niemożność uznano przywracać mu stan dawny, i postanowione zupełnie innego dla drogi kierunku szukać. Podobne zaszły przemiany na całej1 długości doimy ojcowsldćj; w miejscu niektórych dróg spadzistych z lasu tam prowa dzących, powitały wyrwy na wzrost człowieka głębokie. Kto wwczas te spustoszenia i przeistoczenia świeżo zaszłe oglądał, ten zaiste niemało się objaśnił w wyrozumieniu, jak mogły potopowe wody poprzerzynać ojcowską i przyległe jej doliny.
Wody przezroczystego Prądnika, po najmniejszym deszczu stają się mętnemi, nakształt naszej wody Wiślanćj, co nie następuje w strumyku przez Potok płynącym. Idąc ponad brzegami tej krętćj rzeczki, spotyka śję nad nią. to sia-nożęcia, to pozagradzane pola, to ogrody i sady; ścieżki powydeptywane i drożynę utorowaną pod prawym skał rzędem, leciwie dla wózków włościańskich dogodną. Czarujący jęst widok z wdeizchołka gór niektórych na te plantacye wiejskie, na te drobne połą, na pochyleniach gruntu pod skałami, każde odmiennćj barwy; na te trzody pasące się na pochyłościach podskalnych, natcwąw'ozy, tę wrężowatorśc rzeczki i rozrzucone nad nią domostwa; osobliwy obraz w osobliwych ramach: wszystko ściśnięte osiwlałemi skał ogromami, i jakby ukoronowane kilkakrotnym lasem, jeden z za drugiego clojrzeę^ię dającym. Ale korzyści w plonach z pól i ogrodów' w7 te■ pięknej dolinie, nmszą być zależnemi od szczególnego klimatycznego jej stanu. Słońce ledwie przez połowę dnia na tameczną wegictacyą działać możS przęd południem tylko na stronę skal zachodnią, a po południu tylko na wschodnią; późno wschodzi, a prędko zachodzi. Lecz o ile traci się na słońcu, o tyle zyskuje na ubezpieczeniu przed srogosćią wiatrów zimnych i suszących. Urodzajom w takich miejscach zawsze zagraża ulewa, cały