) ♦ IANUNZ KOSTHCKI
/ *h; | u < »l >U111.11111 m liuji między ludźmi a otaczającym ich uniwersum
* \ •• il •« »l m /11 > iii id l>o pili |i innego punktu widzenia - środowiskiem medial-">"» i" mmmi|i !• in/m.ulc li.iU*p.u wyodrębnienia obszaru badań. Przykłado-nn" dlii iMhld. Kulimy lin i.ukicj granice zainteresowań wyznacza funkcjono-^»hh* j*. u- | I uli pi >i n 11 * k .Iow; dla osób zajmujących się komunikacją w nauce I o K u ' li puli i znosi i, dla badaczy kultury masowej - wybranych środków i" • I «»/»•' i h\r Inne dnuaikacyjnc nigdy nic są ostre, w zależności od analizo-waiii p«» <iKmni nlcpap zmianie, co więcej - bywają świadomie przekraczane. I* *» !»■/ i/‘ ‘ i n.iIiii.iln;|, że lak wyodrębnione obszary zainteresowań w wielu
punktach się pokrywają.
m < //. inl I Koslecki, Warszawa 2006, s. 1131; Czytelnik w świecie wartości, [w:] Dokument, książka i biblioteka w badaniach naukowych i nauczaniu uniwersyteckim, red. M. Skalska-Zlat, A Żbikowska Migoń, Wrocław 2008, s. 85-113). W niniejszym tekście, oprócz literatury przed-miolii cytowanej w wymienionych artykułach, wykorzystałem także między innymi następujące prace: Antropologia słowa. Zagadnienia i wybór tekstów, oprać. G. Godlewski, A. Mencwel, K. Sulima, wstęp i red. Ci. Godlewski, Warszawa 2003; M. Castells, Galaktyka Internetu. Refleksje mul Internetem, biznesem i społeczeństwem, przeł. T. Hornowski, Poznań 2003; idem, Spoleczeń-stwo siec i, przeł. M. Marody et al., red. nauk. M. Marody, Warszawa 2007; D. De Kerckhove, Inteligencja otwarta. Narodziny społeczeństwa sieciowego, wstęp i oprać, tekstu W. Rowland, przeł. A. I lildebrandt, R. Głegoła, Warszawa 2001; T. Goban-Klas, Cywilizacja medialna. Geneza, ewolucja, eksplozja, Warszawa 2005; idem, Media i komunikowanie masowe. Teorie i analizy prasy, radia, telewizji i Internetu, Warszawa 2004; G. Godlewski, Literatura i „literatury". O kilku przestankach możliwej, a nawet koniecznej, lecz wciąż jeszcze nieistniejącej antropologii literatury, | w: | Narracja i tożsamość, 1. Narracje w kulturze, red. W. Bolecki i R. Nycz, Warszawa 2004, s. 68 100; .1. Goody, Logika pisma a organizacja społeczeństwa, przeł., wstęp, red. G. Godlewski, Warszawa 2006; M. Góralska, Funkcjonalność oraz komunikatywność książki tradycyjnej i elektronicznej w perspektywie semiotycznej, [w:] Bibliologia. Problemy badawcze nauk humanistycznych, red. D. Kuźmina, Warszawa 2007, s. 360-370; eadem, Książka elektroniczna przeszłość i perspektywy, [w:] Oblicza kultury książki. Prace i studia z bibliologii i informacji naukowej, Wrocław 2005, s. 11 28; eadem, Książki, nowe media i ich czasoprzestrzenie, Warszawa 2009; P. Lcvinson, Miękkie ostrze, czyli historia i przyszłość rewolucji informacyjnej, przeł. II. Jankowska, Warszawa 2006; Internet. Literatura i Internet, red. P. Marecki, Kraków 2002; Uternet.pf red. P. Marecki, Kraków 2003; M. McLuhan, Zrozumieć media Pr. edlu cnia człowieka, przeł. N. Szczucka, Warszawa 2004; I). McQuail, Teoria komunikowania masowce,o, pizd M. Buchnie, A. Szulżyńska, red. nauk. T. Goban-Klas, Warszawa 2007, A Mcm wd inltopalogla słowa i historia kultury, |w:| Narrac ja i tożsamość, I..., s. 5.1 67. I Mikułowski PoMIMInKi, Zmieniający się świat mcdiów\ Kraków 2008; Nauka o komunikowaniu Podstaw mi . atienioep leoretyezne,
red. B. Dohck < Islmwska. Wioclaw 2001; Wl (Mig (holnou i pisną....... , 'stawo poddane
technologii, przeł i wslęp I lapoln I iiblln 1002, W PI ■••ud* II ». / / .....di .* komunikowaniu,
Warszawa 2008; S Wierny, Użytkowana Inlenu lu l » i u loh m .• nutim tow * «» Psih, e u* Z006 r., | w | (i Slums. K Wolll ’< wiemy, i \tonh kapowani* on tou aole \ptd** mi aslęi* książki w Polsce* ir Z1100 i . WaiN/tlWd MHIM, n I IM 160
' Niewątpliwie wyiiiieiilom 11 m i * • 1111 • 11 h |' i p'in * dłu ni = » * * w p«M i svy ni/a nc prze
konanie że wai unk leni IMłileiłla kuli mm lani k mmmmi ił hu uhI*
Choć wyznaczone intuicyjnie granice „czytelnictwa” nigdy dotąd nie budziły większych wątpliwości; pojęciem tym - słownikowo odnoszącym się w ogóle do „czytania”, ale akcentującym społeczny wymiar owej czynności - zawsze obejmowano tylko niektóre kategorie omawianej praktyki, a mianowicie kontakty z dwoma środkami przekazu, które utrwalają i przenoszą teksty piśmiennicze książką i prasą1. Po prostu były to pierwsze i do lat 30. XX w. pozbawione w zasadzie konkurencji sposoby sprawnego komunikowania ponadlokalnego, stymulujące procesy powstawania i podtrzymywania więzi przestrzennych i historycznych. Przekonanie, że to technologia wyznacza swoisty syndrom cech komunikacyjnych poszczególnych mediów, a w konsekwencji - społeczne mechanizmy ich funkcjonowania, że - tak jak w modelu mozaiki kulturowej Abrahama Molesa - każdy środek przekazu umożliwia uczestniczenie w innym „obrazie społeczno-kulturalnym” „pamięci świata”, pojawiło się znacznie później, wraz z nowymi środkami przekazu. Dopiero wówczas zresztą dostrzeżono w pełni specyficzne cechy kultury i człowieka „typograficznego”2.
Jak się wydaje, w wypadku książki i prasy wspomniany syndrom wlaści wości - swoisty genotyp komunikacyjny - tworzą: trwałość (w tym podatność na reprodukcję), wielokrotność, mobilność, a także pośredniość i jednostronność (niezwrotność) kontaktu oraz jego niezależność od jakichkolwiek urządzeń lei h nieznych. Pierwsza z cech daje nieporównanie większą niż w wypadku iimyi li mediów możliwość wyboru ze skumulowanego historycznie zasobu przekazów; druga i trzecia umożliwiają rozproszony i jednoczesny kontakt z tymiż przeka/i mi wielu odbiorców z różnych zbiorowości; czwarta powoduje oddzielenie sfery odbioru od sfery nadawania (tworzenia, utrwalania i rozpowszechniania), /arów no w sensie czasowym, jak i przestrzennym, co zapewnia - zwłaszcza w połą ezeniu ze skutkami cech trzeciej i szóstej - teoretycznie nieograniczoną swobodę częstotliwości, rytmu czy okoliczności lektury; wreszcie piąta gwarantuje wysoki stopień niezależności sposobu odbioru od intencji nadawcy (-ów)3. Współwystę-
Badacze czytelnictwa tradycyjnie już eliminują z pola zainteresowań kontakty z przekazami: |ośli wziąć pod uwagę technikę wykonania rękopiśmiennymi (w szerokim tego słowa znaczeniu), i jeśli chodzi o sposób rozpowszechniania - nie publikowanymi, lecz doręczanymi (notatki, pływalny list, a także maszynopis lub wydruk komputerowy); co prawda rękopiśmiennymi, ale publikowanymi (w rodzaju napisu na murze); wielokrotnie reprodukowanymi przy użyciu jakiejś techniki druku lub powielania, lecz doręczanymi (typu okólnik wewnętrzny), a nawet z niektórymi zwielokrotnionymi i publikowanymi (na przykład obwieszczenie czy afisz).
s Fascynujący problem wpływu wynalazku druku na przeobrażenia w samych podstawach kultury, zasadach funkcjonowania społeczeństw oraz strukturach poznawczych i mentalności ludzi wykracza oczywiście poza ramy niniejszej wypowiedzi. Wydaje się, że rację mają zwolennicy miękkiego” determinizmu, twierdzący, że to nie druk stworzył pewne zjawiska, lecz to on umożliwił ich upowszechnienie.
u Istnieją autorzy, którzy zwracają też uwagę na specyfikę zmysłowego aspektu kontaktów z książką. Z przyjętego punktu widzenia |cst to problem drugorzędny, choć trzeba oczywiście przyznać, że „li/yczność” książki jesl najbardziej oczywistą cechą różniącą ją na przykład od „nie materialnego” tekstu ekranowego.