całej reszty mojego życia i właśnie dzisiaj ja, Zosia, dowiedziałam się, że mam prawo siebie lubić. Więcej, mam obowiązek, bo nikt za mnie tego nie zrobi. Jestem osobą cenną, ważną, wyjątkową, wystarczy, że jestem Zosią i że jestem sobą!’ Jeszcze nie czujesz, że jesteś cenna i wyjątkowa, na razie myślisz sobie:
„0 Boże, ile ja bym musiała zrobić, żeby być cenna i wyjątkowa”.
Fakt, to jest robota, ale powiedz mi, czy jest coś fajniejszego w życiu do robienia? Ludzie mówią: „Trzeba dla kraju, dla ojczyzny, dla dzieci, dla męża! ”, a ja ci powiem, że kiedy masz samą siebie, siebie lubisz, to jesteś super dla kraju, męża, ludzi, masz kapitał, masz co wydawać, masz czym obdarzać! Gdy nie masz kapitału, to niby z czego masz dawrać? Z pustego, jak to się mówi, i Salomon nie naleje. Rozumiesz, babo?
zosia: Baba rozumie.
kasia: Zobaczcie, jakie jesteśmy uprzejme dla innych! Zobaczcie, co nam się wrciska: „Dawraj, dawraj, będziesz wiedy taka dobra, że wrszyscy cię będą lubić”. Komu, kiedy, ile i po co? To trzeba wykorzenić. A naprawrdę jest tak: jeśli tylko dajesz, nie dostajesz. Po prostu przestają ci dawać.
225 DZIEŃ CZWARTY