LEONARDO DA YINCI
traci wzrok, traci widok i piękno wszechświata i staje się podobny zamkniętemu za życia w grobie, choćby tam żył i poruszał się. Czyż więc nie widzisz, że oko obejmuje piękno całego świata! Ono prowadzi astrologów, jego dziełem jest kosmografia, ono wszelkie sztuki ludzkie wspomaga i poprawia; ono wiedzie człowieka w różne strony świata; ono jest księciem matematyki, jego umiejętności są najpewniejsze; ono odmierzyło wysokość i wielkość gwiazd, ono odkryło żywioły i ich siedliska; ono umożliwiło przepowiadanie przyszłości z biegu gwiazd, ono dało początek architekturze i perspektywie, i boskiemu malarstwu. O, najdoskonalsza z wszystkich rzeczy stworzonych przez Boga! Jakichże pochwał by trzeba, aby móc wyrazić twą szlachetność? Jakie ludy, jakie języki zdolne będą w pełni opisać istotne twe działania? Ono jest oknem ciała ludzkiego, przez które człowiek rozpatruje swą drogę i zażywa piękności świata; dzięki niemu dusza rada jest więzom ciała, a bez niego więzienie cielesne jest udręką. Dzięki niemu przemyślność ludzka wynalazła ogień, przy którego pomocy oko odzyskuje to, co pierwej zabierały mu ciemności. Ono ozdobiło naturę uprawą i rozkosznymi ogrodami. Ale po cóż mam się wdawać w tak wzniosłe i długie rozprawy; gdzież jest rzecz, która by się bez niego obywała? Ono kieruje ludzi ze wschodu na zachód, ono wynalazło żeglugę. I w tym właśnie przewyższa naturę, gdyż proste twory natury są skończone, dzieła zaś, które oko powierza rękom, są nieskończenie mnogie, jak to ukazuje malarz wyobrażając nieskończenie mnogie formy zwierząt i roślin, drzew i miejscowości.
Tyle co do poezji i malarstwa.
CZĘŚĆ TRZECIA
[36]
Rozdział dwudziesty dziewiąty
MUZYKA ZWANA BYĆ MOŻE MŁODSZĄ SIOSTRĄ MALARSTWA
Muzyka nie może być zwana inaczej niż młodszą siostrą malarstwa, zważywszy, że jest przedmiotem słuchu, zmysłu pośledniejszego niż oko, i że stwarza harmonię poprzez związki swych proporcjonalnych elementów użytych równocześnie. Muszą one powstawać i zamierać w jednym lub kilku harmonicznych rytmach zamykających w sobie zgodność członów, z których tworzy się harmonia — tak właśnie, jak linia zamyka w sobie członki, z których powstaje piękność ludzka. Jednak malarstwo jest doskonalsze i przewyższa muzykę, gdyż nie umiera ono bezpośrednio po swym powstaniu, jak to czyni nieszczęsna muzyka, przeciwnie, trwa w istnieniu i ukazuje ci żywym to, co w rzeczywistości jest jedynie powierzchnią.
O umiejętności cudowna, ty utrzymujesz przy życiu podległą zagładzie piękność śmiertelnych, która uzyskuje więcej trwałości niż dzieła natury zmieniane nieustannie przez czas wiodący je do nieuchronnej starości. A taki jest stosunek owej umiejętności do boskiej natury, jaki jej dzieł do tworów tejże samej natury, i przez to wielbi się ową umiejętność.
[37]
Rozdział trzydziesty
MUZYK ROZMAWIA Z MALARZEM
Mówi muzyk, że jego umiejętność winna być uznana za równą umiejętności malarza, ponieważ składa on z wielu członów całość, a jej pełnię wdzięku chłonie odbiorca w tylu rytmach harmonicznych, ile jest rytmów, w których ona rodzi
31