I (iurr/ińjki. I> KułW^łl: <A-Awit\i•TTJlMWr^jn.'AVr<Mo> SK>*
:SRV 9T3JJ3--0I -1M95Ą • ty WN J»WK
Na niedobory wody ma naszej planecie wpływa wiele czynników, z klórych działalność człowieka jest zapewne najbardziej znacząca. Początkowo odkształcenia w cyklu hydrologicznym występowały lokalnie. Dziś wiemy, że nastąpiły już zmiany w światowym bilansie wodnym. Zebranie dowodów jest trudne, ponieważ woda jest najrucliliw-szym. szybko odnawialnym elementem środowiska, co powoduje inny mechanizm wyczerpywania się tego zasobu niż stabilnych elementów środowiska, np. surowców mineralnych. Udowodnienie groźby deficytu wody w przyrodzie jest utrudnione także ze względu na zmiany w nasileniu się różnych procesów zachodzących w cyklu hydrologicznym, zarówno w czasie, jak i przestrzeni. Przykładem jest tu duża zmienność sumy opadów z miesiąca na miesiąc czy z roku na rok. Zaburzenia w cyklu hydrologicznym na skutek antropopresji można dostrzec dopiero wtedy, gdy przewyższają one naturalne zmiany sezonowe czy wieloletnie.
Gdy woda jest wykorzystywana bezpośrednio przez, rośliny, regulatorem ilości wody jest mały obieg i jej zapasy szybko się odnawiają. W przypadku gospodarki człowieka jest wykorzystywany przede wszystkim duży obieg, a regeneracja zasobów wody jest bardzo długa. Na wielu obszarach Polski studnie głębinowe „korzystają” z wód trzeciorzędowych lub wody o obiegu sekularnym czy geologicznym. Jest to przyczyną zaburzenia obiegów o różnym czasie ich trwania i w tym właśnie tkwi niebezpieczeństwo ciągłego uszczuplania zasobów wodnych (Bartkowski 1991: 76).
Niedobory wody są powodowane działaniem wielu czynników antropogenicznych. Należą do nich rn.in.:
• zmiany klimatu,
• nadmierna eksploatacja wód podziemnych.
• melioracje i drenaże,
• regulacja rzek i potoków,
• zmiana szaty roślinnej (wylesianie),
• odwodnienie odkrywek i kopalń podziemnych,
• zanieczyszczenie wód ściekami.
Ostatnio wiele uwagi poświęca się ocenie wpływu zmian globalnych procesów geofizycznych (głównie klimatycznych) na regionalne zasoby wodne i ich wykorzystanie. Mogą one wpływać na dostępność zasobów wodnych i wielkość zapotrzebowania na wodę. Biorąc to pod uwagę, należ)'w w ielu regionach świata oczekiwać negatywnego sprzężenia oddziaływań czynników przyrodniczych, ekonomicznych i demograficznych. W tabeli 10.2 przedstawiono ocenę zagrożenia deficytem wody obecnie i w przypadku zmian klimatycznych w warunkach średniego wariantu wzrostu populacji (wg ONZ) oraz umiarko wanych zmian klimatycznych. W 1995 r. niedobory wody dotyczyły 34"( światowej populacji. lecz w 2025 r. odsetek len może wynieść 63% (Kjelłen, Mcgranahan 1997: 16).
Potrzeby wodne ok. 1/3 ludzkości są zaspokajane przede wszystkim przez wody podziemne. Na wielu obszarach Chin, Indii, Azji Środkowej, na Półwyspie Arabskim i zachodzie Stanów /jednoczonych tempo eksploatacji wód podziemnych przewyższa możliwości naturalnego ich odtwarzania i powoduje zakłócenia hydrologiczne (Po-skrobko B„ Poskrobko T„ Skiba 2007: 111-112). Zbyt szybkie uzupełnienie ubytków wody na poziomie eksploatacji przyczy nia się do obniżenia wszystkich wyżej leżących poziomów wodnych, czego konsekwencją jest pogorszenie warunków życia (głównie
Tabela 10.2. Stan j prognoz)- dostępnoid wody <na‘per capita)
Kontynent |
1995 |
2000 |
2025 |
A/ja |
4 000 |
3 100 |
2 300 |
Europa |
4 200 |
3900 |
3900 |
Afryka |
5 7(X) |
4 500 |
2 500 |
Ameryka Północna |
17000 |
I5-Ł0U |
I2 50U |
Ameryka Południowa |
38000 |
33 -00 |
24 1U0 |
Australia i Oceania |
84 000 |
75 900 |
r»i 400 |
Żfóc‘.ł<!: Kjellcn, Mugranah.-.n (I9V7: I?).
szaty roślinnej) ora7 wysychanie źródeł i studni na rozległych obszarach. Nadmierne sczerpywanic wód powoduje niekiedy uzupełnienie ich zasobów przez wody słone z głębiej leżących solanek lub pobliskich mórz.
Melioracje gruntów, które według założeń powinny, zależnie od sytuacji, nawadniać ziemię lub odprowadzić z niej nadmiar wody, często mają tylko charakter odwadniający, nawet tam.gdzie istnieje potrzeba okresowych nawodnień. Odwadnianie torfowisk i bagien nie przynosi wcale spodziewanych korzyści gospodarczych, gdyż, powodując obniżenie poziomu wody gruntowej na rozległych obszarach, przyczynia się nie tylko do zmniejszenia zasobów wody, ale i do degradacji gleb.
Regulacja rzek powoduje często obniżenie górnego koryta rzeki oraz wcięcie w teren terasy dennej, co pociąga za sobą wydatne i trwałe obniżenie zwierciadła wody pod-zienmej. Uregulowane cieki dają niewielkie szanse rozwoju i bytowania faunie i Horze. Biocenoza ubożeje.
Regulacja rzek może przyczynić się do zmniejszenia ilości opadów. Jeżeli ulega zmniejszeniu całkowita ilość zasobów wodnych na lądzie (wskutek szy bkiego odpływu), odpowiednio maleje również parowanie i powrót wody w postaci opadów. Wewnątrz dużych kontynentów, daleko od mórz i oceanów, wielkość opadów jest więc najsilniej zależna od zasobów wód śródlądowych, ponieważ żaden opad nic pochodzi tam z parowania oceanów. Po skanalizowaniu wody szybko uchodzą do uregulowanych rzek, całkowita ilość wyparowywanej wody zmniejsza się i obniża się ilość opadów. Obszary stepowe, stanowiące część dużych kontynentów, sa w takiej sytuacji szczególnie podatne na obniżanie całkowitych zasobów wody słodkiej i w konsekwencji przekształcają się w pustynie.
Antropogeniczne zmiany szaty roślinnej, a zwłaszcza wycinanie lasów, są podobne w skutkach do regulacji rzek. Zjawisko to można prześledzić na przy kładzie Amazonii. W Brazylii, w pobliżu Manaus, w zlewisku Amazonki 26% opadów paruje bezpośrednio dzięki roślinności i zalesionym glebom. Transpiracja roślin powoduje pośrednie parowanie 48% opadów. Do oceanów odpływa zaś 26% wody. W konsekwencji 74% wody opadowej powraca do atmosfery. Utrzymujące się nasycenie chmur sprawia, że wilgotne lasy- równikowe stają się po prostu „maszynami deszczowymi ’. Jeżeli na danym obszarze wilgotne lasy równikowe zostaną zniszczone, to zaledwie 25% opadów powraca do atmosfery, a reszta szybko odpływa do oceanu. W takim regionie powietrze zawiera mniej pary’wodnej, która mogłaby stać się opadem. Dysproporcja ta pogłębia się wraz ze wzrostem odległości od wybrzeży, ponieważ głównym źródłem opadu w głębi lądu jest nasycenie chmur deszczowych przez parowanie pośrednie i bezpośrednie. W sumie