' ' ■ ■ I
i
się wspólnym zadaniem, które państwo po części, składa na; swoje barki, po części zaś kontroluje. Stąd biorą się: walo-^ ryzacja ciała jako narzędzia pracy, troska o zracjonalizowa- 3 nic medycyny na wzór innych nauk, wysiłki zmierzające do utrzymania poziomu zdrowia ludności, dbałość o lecznictwo. ’
0 trwałość jego wyników, o rejestrowanie zjawisk długo- ]
trwałych. |
Archeologia umieszcza sWą analizę na innym poziomie: j zjawiska wyrażania, odbicia i symbolizowania są dla niej -j jedynie wynikiem odczytania globalnego, które docieka aria- ; legii formalnych lub przeniesień sensów. Jeżeli chodzi o re- i lacje przyczynowe, można je oznaczyć tylko na płaszczyźnie ) kontekstu bądź sytuacji i ich oddziaływania na podmiot m6- i wiący. W każdym razie jedne i drugie mogą być wykryte dopiero wtedy, gdzy zostały już określone pozytywnośd. we- « wnątrz których te stosunki się zjawiają, oraz reguły, według których owe pozytywnośd się sformowały. Pole relacji cha- j rakteryzujące jakąś formację dyskursywną jest miejscem, 1 skąd symbole i skutki mogą być dostrzeżone, usytuowane ,
1 zdeterminowane. Jeśli archeologia zestawia dyskurs me- 1 dyczny z pewnymi praktykami, to w tym celu, aby odsłonić ! stosunki o wiele mniej „natychmiastowe" niż wyrażanie j i o wiele bardziej bezpośrednie niż przyczynowość wyślę- ‘ pująca jako świadomość podmiotów mówiących. Archeolo- i gia chce pokazać, nie w jaki sposób praktyka polityczna ; określiła sens i formę dyskursu medycznego, ale w jaki spo- J sób i z jakiego tytułu należy do warunków jego wyłania- \ nia się, włączania i funkcjonowania. Stosunek ten można l opisać na kilku poziomach. Najpierw na poziomie wydzielania i odgraniczania przedmiotu medycznego. Nie znaczy to ' oczywiście, iż praktyka polityczna narzuciła medycynie na j początku XIX wieku nowe przedmioty — takie jak zmiany chorobowe tkanek lub współzależnośd anatonuczno-fizjolo- > giczne. Otworzyła natomiast nowe pola wykrywania przed- ; niiotów medycznych. Tworzy te pola masa lud nośd ujętej i w ramy administracyjne i podlegającej dozorowi, szacowa- ; nej według pewnych norm życia i zdrowia, badanej za po- \ mocą określonych form rejestracji dokumentarnej i statystycznej ; tworzą je również wielkie ludowe armie epq ki rewolucyjnej i napoleońskiej wraz z ich swoistą formą kontroli lekarskiej; tworzą je także instytucje opieki szpitalnej, które pod koniec XVIII i na początku XIX wieku kształtowały się w ścisłej zależności od potrzeb ekonomicznych epoki i od wzajemnej pozycji klas, społecznych. Stosunek praktyki politycznej do dyskursu medycznego widoczny jest również w statusie nadanym, lekarzowi, który staje się posiadaczem — nie tylko uprzywilejowanym, lecz niemal wyłącznym — lego dyskursu w pewnej formie instytucjonalnego iwiązku, jaki może łączyć lekarza z hospitalizowanym chorym lub z klientelą prywatną; w sposobach nauczania i rozpowszechniania, które są wymagane lub dozwolone dla tej nauki. Można wreszcie uchwycić ów stosunek dr funkcji przyznawanej dyskursowi medycznemu lub też w roli, której się odeń domaga, kiedy trzeba sądzić jednostki, podjąć decyzje administracyjne, ustalić normy społeczne, wyrazić — aby je .rozwiązać*’ lub zamaskować — konflikty o innym charakterze, oprzeć na wzorcach typu naturalnego badania społeczeństwa oraz praktyki, które go dotyczą. Nie chodzi więc o wskazanie, jak praktyka polityczna danego społeczeństwa stworzyła lub zmodyfikowała pojęcia medyczne i strukturę teoretyczną patologii. Należy pokazać, w jaki sposób dyskurs medyczny jako praktyka, kierując się ku pewnemu polu przedmiotów, znajdując się w rękach pewnej ilości jednostek o wyznaczonym statusie, wreszcie mając spełniać określone funkcje w społeczeństwie, artykułuje się poprzez praktyki, które są względem tego dyskursu zewnętrzne i które same nie są natury dyskursy-wnej.
JeśLi w tej analizie archeologia rezygnuje z motywu ekspresji L odbicia, jeśli wzbrania się przed traktowaniem dyskursu jako powierzchni symbolicznej projekcji zdarzeń lub procesów umiejscowionych gdzie indziej, to nie w tym celu, aby odnaleźć łańcuch przyczynowy, który można by opisać punkt po punkcie i który pozwoliłby związać relacją odkrycie i zdarzenie lub pojęcie i strukturę społeczną. Lecz jeśli z drugiej strony wstrzymuje się ona od podobnej analizy przyczynowej, jeśli chce uniknąć nieuchronnego pośrednictwa podmiotu mówiącego, to nie po to, by umocnić wszechwładną i samotną niezależność dyskursu, ale po to, by odkryć obszar istnienia i funkcjonowania pewnej praktyki dyskursywnej. Innymi słowy, opis archeologiczny dyskursów rozwija się w wymiarze historii ogólnej. Stara się odsłonić całą dziedzinę instytucji, procesów ekonomicznych i stosunków społecznych, w obrębie których może się arty-
201