danego samemu sobie, a następnie pytać, jak takiemu podmiotowi mogą być dane inne podmioty.27
Być w sposób Dasein znaczy zawsze — być z innymi: Mitsein.29 Świat jest zawsze światem wspólnym — Mitwelt.*• Dasein egzystując faktycznie w świecie jest już zawsze wespół z innymi. Narzędzia, rzeczy użytkowe, które napotyka, odsyłają do innych ludzi, wskazują na ich istnienie. Inni nie istnieją jako rzeczy przyrodnicze ani jako narzędzia. Ich sposób bycia nie jest ani sposobem bycia rzeczy czystych — Vorhandenheit — ani sposobem bycia rzeczy użytkowych — Zuhan-denheit, ale współegzystencją .— Mitdasein.30
„Bycie-z” nie oznacza po prostu faktu, że inni również istnieją. Bycie wespół z innymi to nie tylko współ-występowanie dwóch podmiotów. Nawet gdyby nikt inny poza nami samymi nie istniał i tak nasza egzystencja miałaby charakter bycia-z.3‘ Mitsein jako charakterystyka egzystencji stanowi bowiem formalny warunek otwarcia przed naszym własnym Dasein egzystencji innych ludzi, jest więc niezależne od faktycznej realizacji tej możliwości.
Dalsza istotna różnica w ujęciu problemu intersu-biektywności przez Husserla i przez Heideggera bierze się stąd, że dla Heideggera pierwotną sytuacją, w jakiej napotykamy innego człowieka, nie jest sytuacja poznawcza. Innych doświadczam nie w ten sposób, że odróżniam ich od siebie jako podmiotu. Napotykam ich jako egzystujący cli, wychodząc od świata (aus der Welt her) i zastając ich „przy pracy”. Stosunek łączą-
71 Por. M. Heidegger, Prolegomena zur Geschichte des Zeit-begriffs, Gesamtausgabe, t 20, Frankfurt a.M. 1979, § 20.
w Tenże, Sein und Zeit, s. 118.
59 Tenże, Prolegomena..., s. 328—329.
90 Stosunek Mitsein do Mitdasein wyjaśnia Heidegger następująco: Mitsein ist eine Bestimmtheit des je eigenen Da-seins, Mitdasein charakterisiert das Dasein Anderer sofern es fur Mitsein durch dessen Welt freigegeben ist. Das eigene Dasein ist nur, sofern es die Wesensstruktur des Mitseins hat, ais fur Andere begegnend Mitdasein. Sein und Zeit, s. 121. Por. też krytyką tego ujęcia w: M. Theunissen, Der Andere, Berlin 1965, s. 156—186. szczególnie s. 164—167.
91 M. Heidegger, Sein und Zeit, s. 120.
cy jedno Dasein z drugim określa Heidegger mianem Fiirsorge — opiekuńczość. A więc nie zainteresowane poznanie, ale troska o drugiego stanowi podstawę mojego z nim kontaktu. Niechęć czy obojętność wobec innych stanowią tylko osłabienie lub brak troski, dają się pojąć tylko jako jej negacja.32
Rozumienie innych nie jest zaznajomieniem się z nimi, rezultatem procesu poznania. Jak każde rozumienie stanowi „pierwotny, egzystencjalny sposób bycia”. Zawsze już rozumiemy się, znamy nawzajem. Nie znaczy to jednak, że nie musimy się poznawać bliżej; zwłaszcza w życiu codziennym często pojawia się taka potrzeba. Ale bliższe poznanie i rozumienie kogoś innego zakłada już rozumienie tej osoby w jej egzystencji, wyrasta z niego. Wtedy, gdy usiłujemy kogoś lepiej zrozumieć, już go jakoś rozumiemy.31
Owo tematyczne rozumienie, rozumienie explicile, to zdaniem Heideggera „wczucie”, o którym tyle pisano w tradycji filozoficznej. Interpretowano je błędnie jako pokonanie przepaści dzielącej jeden podmiot od drugiego. A przecież wczucie się w inną osobę jest możliwe tylko wówczas, gdy ta osoba jest już nam dana, gdy pomost między nią a nami już istnieje. To nie wczucie dopiero go tworzy. Również projektowanie swoich przeżyć na inną osobę, w którym często widziano istotę wczucia, stanowi wtórny fenomen. Wprawdzie czasem zdarza się, że lepiej możemy zrozumieć innych, gdy rozumiemy samych siebie, gdy przeżywaliśmy podobne sytuacje, ale ten proces poznawania innej osoby na podstawie własnych przeżyć jest możliwy tylko dlatego, że „Dasein jako bycie-w-świecie zawsze jest już z Innymi”34
Wczucie ma charakter wtórny. Wymaga jednak specjalnej hermeneutyki, której zadaniem byłoby pokazanie, jak różne możliwości bycia Dasein umożliwiają lub udaremniają właściwe rozumienie innych. Od sposobu naszego życia zależy bowiem możliwość rozumienia innych ludzi.
” Tamże, s. 121—122.
" Tamże, s. 124.
* Tamże, s. 125.
183
U — Rozumienie...