ttj.i»v^ujw u ui^umutiA ni/ mtnipi inciicuzcrow i Komet uprawiających wfllun zawody, które znaczną część czasu pracy spędzają przed komputerem. hm u w zarządzaniu, lub wykonywanie wolnego zawodu, może dawać większą satysłaki K i wiązać się z mniejszym stresem. badania przeprowadzone w Finlandii i Kanml/lt na kobietach ciężarnych nic wykryły wyższej częstości poronień ani wml genetycznych związanych z pracą przy komputerze (Marriott & Stuchly, I McDonald, Cherry, Delorme & McDonald, 1986).
Ta kwestia może wiązać się z dyskryminacją. W niektórych firmach, taka li jak AT&T, stosuje się ochronne zapobieganie, tj. nie zezwala się kobietom w wieku rozrodczym na wykonywanie pewnych prac przy produkcji częst I komputerowych, mimo że związek tej pracy z poronieniami czy wadami genetycznymi płodu nie został całkowicie udowodniony. W innych firnuu li u kobiet przeprowadza się badanie moczu w celu wykrycia ciąży - bez zgody c/v wiedzy zainteresowanych. Jeśli kobieta nie zostanie przyjęta do pracy po wykonania takich badań, będzie to niewątpliwie dowód dyskryminacji płciowej.
Ochronne zapobieganie. Z obawy przed sadowym oskarżeniem - nieze zwalanie pewnym grupom pracowników, takim jak np. kobiety w wieku rozrodczym, na wykonywanie potencjalnie niebezpiecznych prac.
W 1991 r. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zaprotestował przeciwka ochronnemu zapobieganiu, uznając je za formę dyskryminacji płciowej, i nic zezwolił pracodawcom na odsuwanie kobiet od pracy z substancjami toksycznymi W procesie sądowym uczestniczyła firma produkująca baterie i akumulatory, w której kobiety w wieku rozrodczym (z wyjątkiem tych, które mogły udowodnił swą bezpłodność) nie były dopuszczane do dobrze płatnej pracy przy taśmie produkcyjnej z obawy przed szkodliwym wpływem trujących oparów. Niektóre kobiety poddały się zabiegowi sterylizacji, by nie stracić dobrze płatnej pracy. Interesujące jest to, że prorodzinna polityka firmy nie objęła mężczyzn, w których spermie także mogły pojawić się nieprawidłowości sprzyjające wystąpieniu wad genetycznych potomstwa.
Komputery emitują inne formy promieniowania, w tym promienie Rentgena oraz podczerwień, tworzą pola magnetyczne i elektrostatyczne. Nie rozpoznano jeszcze odleglejszych w czasie następstw tego typu emisji.
W USA i innych krajach choroba AIDS rozszerza się w błyskawicznym empie. Z kilku powodów organizacje powinny interesować się nią. Osoby chore, ub nosiciele wirusa HIV, mogą wpływać na poziom wykonywania zadań oraz norale swego zespołu - przez stwarzanie poczucia zagrożenia u innych ludzi, ctórzy - nie posiadając odpowiedniej wiedzy - obawiają się zarażenia. W jednej
Inlormacji, że ich współpracownik jest chory na AIDS. Niektórzy pracownicy l'lę<Jnie sądzą, że wszystkie osoby chorujące na AIDS są homoseksualistami lub miii komunami.
Innym problemem, który organizacja musi rozwiązać, jest wzrost kosztów ulic/,pieczenia zdrowotnego. AIDS jest pierwszą chorobą, od której pracodawca lilOŻc pracownika ubezpieczyć, a takie ubezpieczenie jest traktowane jako cenne Iw milczenie dodatkowe. To ubezpieczenie, już bardzo kosztowne, będzie jeszcze li u'./równiejsze, ponieważ leczenie AIDS pochłania miliardy USD. Firmom nlii /.pieczającym nie wolno wyłączyć AIDS z pakietu ubezpieczeniowego.
Pracodawcom nie wolno dyskryminować pracowników chorych na AIDS zarówno przy przyjmowaniu do pracy, jak i innych decyzjach personalnych; nie wolno im też zwolnić osób chorych z obawy przed zakażeniem. Jak już dziś wiadomo, choroba nie może się rozprzestrzeniać poprzez zwykłe kontakty ludzi w pracy i nie stanowi zagrożenia dla współpracowników.
Około jedna czwarta amerykańskich firm przygotowała pewne działania dotyczące nosicieli wirusa HIY. W niektórych firmach informuje się pracowników u lej chorobie i zaopatruje ich w odpowiednie broszury, ulotki czy filmy wideo. Pomocne są także otwarte spotkania z lekarzami, na których można zadawać pytania dotyczące choroby. Dodatkową korzyścią takich działań jest skłonienie pracowników do modyfikacji własnych zachowań w celu zredukowania ryzyka /urażenia się czy przekazania wirusa innym ludziom.
Uzależnienia od narkotyków a zachowanie w pracy
Badania pokazują, że ludzie uzależnieni od alkoholu czy narkotyków nie aą dobrymi pracownikami. Często są w pracy nieobecni, spóźniają się, chorują porzucają pracę; częściej też powodują wypadki i mają wiele roszczeń finansowych wobec pracodawcy. Ale bezpośredniość związku pomiędzy uzależnieniem a niską produktywnością trudno jest wykazać empirycznie.
W badaniach laboratoryjnych pokazano szkodliwy wpływ uzależnienia od narkotyków na poziom rozwiązywania zadań poznawczych i motorycznych. Ale udowodnienie związku pomiędzy zażywaniem narkotyków a jakością pracy nie jest łatwe, ponieważ często nie sposób ocenić poziomu zatrucia organizmu. Ponadto, jak mówiliśmy w rozdziale 5, poświęconym ocenie wyników pracy, nie można stosować tych samych kryteriów do oceny różnych zadań. Jakość pracy dziekana wydziału nie może być mierzona tak samo, jak jakość pracy kierowcy autobusu. Czy istnieje jakiś sposób pośredniej oceny wykonywania zadań u narkomanów, który dałoby się zastosować do wszystkich typów prac?
Dwaj psychologowie z Katolickiego Uniwersytetu w Teksasie próbowali znaleźć odpowiedź na to pytanie i podjęli szeroko zakrojone badania nad związkiem pomiędzy uzależnieniem a tymi zachowaniami w pracy, które
419