jako rebus bezpośredni (3, Cohen s. 18). Gdy natomiast wyraz oznaczony pewnym rysunkiem ma brzmienie identyczne lub zbliżone do brzmienia innego wyrazu (typ jak polskie: lud || lód), wtedy — kierując się nie pojęciem, lecz brzmieniem wyrazu — używa się tego rysunku na oznaczenie tego drugiego wyrazu, jako homofonu lub ąuasi-liomofonu. Wtedy się ma do czynienia z rysunkiem stanowiącym rebus z przeniesieniem (3, Cohen s. 23). Zjawisko tego rodzaju przeniesienia znaku cytuje Cohen z języka Azteków, a jako masowe notuje je dla języka chińskiego, który w związku z redukcją dawnego składu głoskowego słów monosyla-bicznych posiada wiele homofonów, a szczególnie dużo quasi-homofonów (tamże).
Szczególny rodzaj połączenia pisma ideograficznego ze spółgłoskowym istniał w starym Egipcie. Fonetyczne dopełnienia ideogramów ukazywały wymowę bądź całego rdzenia, bądź pierwszych dwu lub dwu ostatnich spółgłosek (3, Cohen s. 30).
Pismo idcograficzne i sylabowe notuje się w Mezopotamii dla języka sumeryjskicgo; sylabowo pisano tam terminy, dla których nie było ideogramów (tamże, s. 35).
7. Pismo alfabetyczne. Analiza dźwiękowej strony języka została najdalej posunięta w piśmie alfabetycznym, w którym określone znaki w postaci liter odpowiadają poszczególnym dźwiękom mowy. Dzięki zastosowaniu zasady fonograficznej: jeden dźwięk, jeden znak — pismo zostało sprowadzone do użycia niewielkiej liczby dwudziestu kilku znaków.
Prawdziwa rewolucja, jaką stanowiła alfabetyzacja pisma, nie dokonała się jednak tak gwałtownie, jakby można przypuszczać. Wschód starożytny - wytworzył w tej dziedzinie dwie równio ważne tradycje pisarskie.
Jedna z nich, wywodząca się z Mezopotamii, z pisma sumeryjsko-akkadyjskiego, opierała się na zapisie sylaby; druga, egipska — na zapisie spółgłoski. Obie tradycje wynikały z analizy wyrazu, który — zapisywany najpierw ideograficznie — stał się z czasem przedmiotem rozbioru fonetycznego. Na tle tych tradycji w 2. połowie II tysiąclecia p. n. e. konkretny alfabet kształtuje się (nie wiadomo, w jakim stopniu z udziałem pisma egipskiego) w systemie zachodniosemickim, obejmującym pisma fonickie i pokrewnych ludów semickich (8, Gieysztor s. 40). Nas tu interesuje pismo fenickie, na podstawie którego ukształtował się alfabet grecki.
8. Alfabet grecki. Z pisma fenickiego rozwinął się m. in. alfabet grecki. Fenickie pochodzenie tego alfabetu potwierdza Herodot, pisząc o „grammata fojn-keia” — o literach fenickich (8, Gieysztor s. 41). Do alfabetu greckiego przyjęto bez zmian fenickie litery spółgłosek mocnych. W piśmie fenickim (jak w ogóle w pismach semickich) nie było liter samogłoskowych. Zamiast — w tej sytuacji — wytworzyć dla samogłosek nowe litery, zaakomodowano do tego celu inne, nie zajęte jeszcze litery fenickie, mianowicie litery fenickich spółgłosek słabych (tamże, s. 43). W ten sposób alfabet grecki stał się pierwszym pełnym alfabetem spółgło-skowo-samogłoskowym. I — jak dalej pisze Gieysztor — fenicko-greckio rozwiązanie zadań semazjologicznych i fonemograficznych pisma można tym bardziej nazwać optymalnym, że w tak wytworzonym narzędziu nie było można odtąd zmienić nic zasadniczego (s. 45).
Od schyłku okresu archaicznego wytworzyły się dwie główne rodziny alfabetu greckiego: wschodnia, z najważniejszą odmianą jońską, i zachodnia, z najważniejszą odmianą chalkidyjską, sięgającą na Sycylię i do Włoch południowycłi. Klasyczny alfabet grecki w połowie
11