CCF20110107002

CCF20110107002



244 Yictor W. Turner

który niemniej jednak zachowuje swą rytualną moc. Iowan Lewis (1963: 111) określił takich strukturalnych poddanych jako „posiadających moce słabych”. Dobrze znany z literatury przykład to opis dotyczący Tallensi z północnej Ghany dokonany przez Meyera Fortesa. W relacji tej przychodzący Namoos wprowadzili § wodzostwo i wysoko rozwinięty kult przodków do autochtonicznych Tale, którzy ze swej strony posiadają ważną rytualną moc nad ziemią i jej jaskiniami.

W wielkim dorocznym festiwalu Golib, zjednoczenie mocy wodzowskich i kapłańskich symbolizuje mistyczne małżeństwo między wodzem Tongo, przywódcą Namoos i wielkim kapłanem ziemi Golibdaana z Tale, przedstawianych odpowiednio jako „mąż” i „żona”. Wśród Ndembu Kafwana jest także uważany, jak widzieliśmy, za symbolicznie żeński w stosunku do Kanongesha. Mógłbym mnożyć przykłady takiej dychotomii z obszaru samej tylko Afryki, ale jej zakres obejmuje cały świat. Chciałbym tylko podkreślić tutaj, że istnieje pewne pokrewieństwo pomiędzy „słabością” i „biernością” liminalności w diachronicznych przejściach między stanami i statusami a „strukturalną” czy synchroniczną podrzędnością pewnych osób czy grup lub kategorii społecznych w systemach politycznych, prawnych i ekonomicznych. Warunki „limianalne” i „podrzędne” są często związane z mocami rytualnymi i ze społecznością postrzeganą jako niezróżnicowana całość.

Wracając do obrzędów wprowadzenia na urząd Kanongesha u Ndembu: komponent liminalny tych obrzędów można dostrzec już na samym początku przy budowie małego szałasu z liści o jakąś milę od głównej wioski. Nazywa się ów szałas kafu albo kafwi, jest to termin z języka Ndembu pochodzący od słowa ku-fwa, które oznacza „umrzeć”, ponieważ tutaj właśnie w przyszłym wodzu umiera jego niski status. Symbolika śmierci jest bardzo często obecna w sytuacjach liminalności u Ndembu. Na przykład święte i tajne miejsce, w którym nowicjusze zostają obrzezani, znane jest pod nazwą ifwilu albo chifwilu, termin, który także pochodzi od słowa ka-fwa. Wódz-elekt, niemal nagi, bo tylko w przepasce biodrowej i podobnie ubrana jego rytualna żona, która jest albo jego najstarszą żoną (mwadyi), albo specjalną niewolnicą zwaną lukanu (tak jak królewska bransoleta), na wezwanie Kafwana wchodzą do szałasu kafu zaraz po zachodzie słońca. Sam wódz, nawiasem mówiąc, jest także zwany mwadyi albo lukanu w czasie tego rytuału. Małżonkowie są prowadzeni do szałasu tak, jakby oboje byli dotknięci niemocą. Tam przykucają w pozycji wyrażającej wstyd (nsonyi) albo skromność, podczas gdy obmywa się ich lekami zmieszanymi z wodą przyniesioną z rzeki Katukang'onyi, z tego miejsca nad rzeką, gdzie wodzowie rodów południowych Lunda zamieszkiwali przez jakiś czas w trakcie swej wędrówki ze stolicy Mwantiyanvwa, przed rozdzieleniem się w celu objęcia wydzielonych królestw. Drewno na ogień nie może zostać ścięte siekierą, lecz musi zostać znalezione na ziemi. Oznacza to, że jest to produkt samej ziemi, a nie wytwór ludzki. Po raz kolejny widzimy tu związek między przodkami Lunda a siłami chtonicznymi.


Następnie zaczyna się obrzęd Kumukindyila, co dosłownie oznacza „wypo-iadać zło albo obrażać go słowami”; możemy nazwać ten obrzęd: „Obrzucanie idza-elekta obelgami”. Zaczyna się wtedy, kiedy Kafwana nacina wewnętrzną

Liminalność i communitas 245


część lewej ręki przyszłego wodza - tę na którą bransoleta lukanu zostanie naciągnięta następnego dnia - wmasowuje eliksir w nacięcie i przyciska matę do górnej części ramienia. Następnie wódz i jego żona są siłą i raczej brutalnie sadzani na macie. Żona nie może być w ciąży, ponieważ uważa się, że następujący później obrzęd odbiera jej płodność. Ponadto para wodzowska musi powstrzymać się od seksualnej aktywności na parę dni przed rozpoczęciem obrzędu.

Wówczas Kafwana zaczyna przemówienie:

„Cisza! Jesteś złym i samolubnym głupcem, łatwo wpadającym w złość! Nie kochasz swoich bliskich, jesteś ciągle na nich wściekły! Nikczemność i złodziejstwo to wszystko, co posiadasz! Pomimo to wezwaliśmy cię i mówimy, że musisz być dobrym wodzem. Odłóż na bok podłość, zrezygnuj z gniewu, porzuć wiarołomne związki, teraz, natychmiast! Czynimy cię wodzem. Musisz jeść ze swymi braćmi, musisz dobrze z nimi współżyć. Nie przygotowuj czarodziejskich leków, które mogą zniszczyć twych współbraci w ich chatach - to jest zabronione! Pragniemy, abyś ty i tylko ty został naszym wodzem, Niech twa żona przygotuje jedzenie dla ludu, który przybył tu do głównej wioski. Nie bądź samolubny, nie zachowuj wodzostwa tylko dla siebie! Musisz śmiać się z ludem, musisz powstrzymać się od czarów, jeżeli przez przypadek zacząłeś je uprawiać! Nie możesz zabijać ludzi! Musisz być hojny i wspaniałomyślny!

Ale ty, wodzu Kanongesha, Chifwanakenu („syn, który przypomina ojca”] od Mwantiyanvwa, ty tańczyłeś, by otrzymać swoje wodzostwo, ponieważ twój poprzednik nie żyje [to znaczy, ponieważ go zabiłeś], Ale dziś urodziłeś się jako nowy wódz. Musisz poznać ludzi, o Chifwanukenu. Byłeś niegodziwcem i jadałeś swój mus z cassavy w samotności, jadałeś swe mięso w samotności, ale dziś zostałeś wodzem. Musisz porzucić swoje samolubne obyczaje, musisz powitać wszystkich, gościć wszystkich, jesteś wodzem! Nie możesz być wiarołomny i kłótliwy. Nie możesz wydawać stronniczego sądu w żadnej sprawie dotyczącej twojego ludu, szczególnie, gdy twoje własne dzieci są wmieszane. Musisz powiedzieć: »Jeżeli ktoś spał z moją żoną albo był przeciwko mnie nie mogę osądzić go niesprawiedliwie. Nie mogę zachowywać urazy w swym sercu«”.

Po tej oracji każdy, kto uważa, że został niesprawiedliwie osądzony przez wodza-elekta w przeszłości ma prawo obrzucić go obelgami, wyrazić swoje niezadowolenie w pełni i ze wszystkimi szczegółami. Wódz-elekt musi przez ten cały czas siedzieć w milczeniu i ze spuszczoną głową, jako „wzór cierpliwości” i pokory. Kafwana w międzyczasie spryskuje wodza lekami, a od czasu do czasu w uwłaczający sposób uderza go swymi pośladkami (kumubayisha). Wielu informatorów powiedziało mi, że w noc poprzedzającą objęcie urzędu „wódz jest jak niewolnik” (ndung’u). Nie pozwala mu się zasnąć, częściowo dlatego, że wierzy się, iż w czasie drzemki będzie miał złe sny o cieniach poprzednich wodzów, „którzy powiedzą, że źle robi obejmując po nich urząd, bo czyż ich nie zabił?”. Kafwana, jego asystenci i inni ważni mężczyźni, jak naczelnik wioski, rozkazują wodzowi i jego żonie, która jest obrzucana obelgami w podobny sposób, przynosić drewno na opał i wykonywać inne służebne zadania. Wódz nie może zachowywać urazy czy nastawiać się przeciwko sprawcom tych czynów w przyszłości.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20110107003 246 Yictor W. TurnerAtrybuty bytów liminalnych Faza włączenia w tym przypadku polega
CCF20110107013 266 Yictor W. Turner Wspomniałem wcześniej, że istnieje bliski związek pomiędzy stru
CCF20110107000 Yictor W. TurnerLiminalność i communitasForma i atrybuty obrzędów przejścia W niniej
CCF20110107004 248 Victor W. Turner i wszelkie dobro. „Biały” śmiech, na przykład, który w sposób w
CCF2012121542 244 osadzanie rysunków, jednak ze wzglądu na obszemość specyfikacji XSL-FO tematy te
Skan63 56 IV. Opracowywanie potrzebnych materiałów z posiadanymi nawykami czy upodobaniami. Niemnie
kem57 Hrym 114 Zabójcą”. Rył to wróg świata i bogów, który wedle fragmentarycznie zachowanej Pieśni
skanuj0018 (34) 240 WSPÓŁCZESNA POWIEŚĆ WE FRANCJI otoczenie i wpływy na delirium tremens lob inną j
PICT5969 (2) i, iy87, s. 66 i n.). ic. Nic wymaga ono Niemniej jednak tóc •nic, że snetnit — fo
page0703 695Stacz — Słupca Dno rzeki zawalają kamienie i piasczyste mielizny; niemniej jednak jest s

więcej podobnych podstron