nazwa pum, terenu, na Którym odbyła się bitwa. Zazwyczaj jest to teren usłany nie tylko trupami, ale zniszczonymi narzędziami walki. Słynne dzieło malarskie Artura Grottgera pt. Po bitwie przedstawia obraz pobojowiska. Jest ono zazwyczaj (niezależnie od kultury) posępne, przerażające i ponure, zarówno z punktu widzenia zwycięzców, jak i zwyciężonych.
Henryk Sienkiewicz w Krzyżakach tak opisuje pobojowisko: „Słońce chyliło się ku zachodowi. Spadł krótki, obfity deszcz i potłumił kurzawę. Król Witold i Zyndram z Maszkowic gotowali się właśnie zjechać na pobojowisko, gdy poczęto właśnie zwozić przed nich ciała poległych wodzów. Litwini przynieśli skłute sulicami, pokryte kurzem i posoką ciało wielkiego mistrza Ulryka von Jungingen i położyli przed królem, a ów westchnął żałośnie [...]. Jakoż zaraz wydał rozkaz, by ciało obmyto starannie w jeziorze, by
i-/oT<icc irupow i rannych tysiące Wśród szczątków broni leży na pobóju -Błękit bez chmurki - na niebiosach słońce W majestatycznym spogląda spokoju -Wiosenny wietrzyk wieje od zachodu,
Pełen zapachu, żywicy i chłodu...
Cisza... Czasami jęk, stłumiony,
Doleci - skrzypną ambulansów koła,
I znowu cisza panuje dokoła
Tylko słowika co w pobliskim lesie
Skrył się przed bitwą - wiatr piosenkę niesie...
W literackich opisach pobojowiska objawia się charakterystyczne porównanie natury, przyrody, jej spokoju i harmonii do okropności obrazu zniszczeń, jakich dokonał człowiek.
POCAŁUNEK ŚMIERCI Sformułowanie to może funkcjonować w języku w dwóch znaczeniach metaforycznych. Po pierwsze, może być określeniem zdrady, i to takiej, która prowadzi do śmierci zdradzonego człowieka. W tym wypadku
miar pocałunku oznaczającej*! jakąś zasadę zależności, przypc nia, silnego związku, skrócenit który nawiązuje do symbolica aktu matrymonialnego.
POCHOWANIE ŻYWCEM Zwłaszcza w wiekach XVIII i) wał strach przed pochowaniem letargu. Wcześniej znano teg< przypadki, ale wydaje się, że ter właściwie rozwiązała dopiero i XX w.
Istnieje makabiyczna opowie ca XVI w. o pewnym studencie p nym na cmentarzu Saint-Sulpice żu. Otóż jego figura nagrobna prz postać, która jednym łokciem wsj o jakiś przedmiot. Przedstawienie się źródłem legendy, według któi dzieniec został pochowany w letar, się „obudził”, z przerażenia i rozpa żarł swoje ramię. Wykazała to pon niejsza ekshumacja zwłok.