DSC01142

DSC01142



Jacąues Derrida


I raźnia (diff&rance)

w ogóle to, co de Saussure pisze o języku: „Język jest'kd Nieśli zastanowić się z kolei nad łańcuchem, w którym nieczny, by mowa jednostkowa mogła być zrozumiał ożnia ulega w zależności od kontekstu pewnym ni esyno-i wywołała wszystkie swe skutki, lecz mowa jeffl fonicznym podstawieniom, po co mielibyśmy się odwoły-nostkowa jest konieczna, by język mógł się ustalić; hist| [ać do pojęcia „odwodu”, „prapisma”, „prarysu”, „rozsu-rycznie, pierwszy jest zawsze fakt mowy jednostkoweji|| lięcia” lub do „uzupełnienia”, „pharmakonu”, a ponadto Pozostając przy schemacie, jeśli nie przy treści wyml jo ihymenu, marginesu — markowania — marchii? gów podawanych przez de Saussure’a, oznaczymy pil iRozpocznijmy raz jeszcze. Różnią jest tym, co sprawia, różnię {diffirance) ruch, zgodnie z którym język lujj e ruch znaczenia jest możliwy tylko wtedy, kiedy każdy jakikolwiek inny kod, inny system odniesień w ogol lement zwany „obecnym”, ukazujący się na scenie konstytuuje się „historycznie” jako tkanka różnic, z tm foecności, odnosi się do czegoś innego niż on sam, za-że wyrazy ^konstytuuje się”, „wytwarza się”, „twoi^S jjówując w sobie znamię elementu przeszłego i pozwala-się”, „ruch”, ^historycznie” itd. powinny być rozumiał ąc, żeby odcisnęło się już na nim znamię jego stosunku niezależnie od języka metafizyki, w którym mają wśzl |elementu przyszłego; przy czym ślad odnosi się w nie. stkie swoje implikację. Należałoby pokazać, dlaczego pc| jmiejszym stopniu do tego, co nazywamy przyszłością, jęcie wytwórczości, podobnie jak pojęcie konsra fiż do tego, co nazywamy przeszłością, ustanawiając to, tucji a historii, ma z tego punktu widzenia coś wspólnejaj ©[nazywamy teraźniejszością przez sam stosunek do tego, z tym, o czym tutaj mowa, ale zaprowadziłoby to mmi ||ńią nie jest, nie jest w sposób absolutny, tzn. do przy-dzisiaj zbyt daleko — ku teorii „koła”, w którym, jak$| pości lub przeszłości ujętych jako zmodyfikowana tera-zdaje, jesteśmy zamknięci; i dlatego posługuję się nira| fiejszość. Jakiś odstęp musi oddzielać teraźniejszość od podobnie jak wieloma innymi pojęciami, wyłączniejze Igo, co,nią nie jest, aby mogła być sobą, ale ten sam względów strategicznych i aby zapoczątkować rozbiórOTfeęp, który ustanawia teraźniejszość, musi zarazem do-ich systemu w najważniejszym aktualnie punkcie. W ka|wnać podziału w samej teraźniejszości, dzieląc w ten dym razie dzięki kołu, w którym, jak się zdaje, utkwi|Bosób wszystko, co się da pomyśleć na jej podstawie, śmy, zrozumiemy, że różnią, o której tutaj mowa, nie je^n. wszelkie byty, a mówiąc naszym językiem meta-w większym stopniu statyczna niż genetyczna ani w więle^ycznym: zwłaszcza substancję lub podmiot. Ten usta-szym stopniu strukturalna niż historyczna. Ani odwrotmjftwiający się, dzielący się dynamicznie odstęp jest tym,

A jeśli ktoś zechce podnosić zarzuty wychodząc od jediMb można nazwać rozsunięciem, przestrzennym sta-go z najstarszych metafizycznych przeciwieństw, przemij|aniem się czasu lub czadowym stawaniem się przestawiając dla przykładu generatywny punkt widzeniaii®rzeni (odwleczeniem). I właśnie tę konstytucję strukturalno-taksonomicznemu lub odwrotnie, to znaczy^rażnieiszości jako „źródłowej” i bezwarunkowo niepro-że nie umie odczytać niczego, a przede wszystkim tegSSjej, a więc — sensu strictomeźródłowej syntezy czego brakuje tu etyce ortograficznej. Co się. zaś ty&jŁdów retencyjnych i protencyjnych (by odwołać się na diffirance, przeciwieństwa te nie mają w stosunku do.ntejŁoment przez analogię do fenomenologicznego i trans-najmniejszej doniosłości, co z pewnością nie ułatwiafoo^fgndentalnego języka, który okaże się nieadekwatny) pro-zważania tej kwestii.    J^HSonuję nazwać prapismęm, praśladem lub różnią

i


388


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC01138 Jacąues Derrida thia (diffśrance) ren(t)(d), który może być pisany dowolnie z t lub dln [Bą
DSC01140 Jacąues Derrida I ożnia (diffśrance) pomyśleć jedynie wyc o ząco    ecn°f C1
DSC01144 Jacąues Derrida starałem się wskazać przy innej okazji i o którym tnidtj byłoby mi mówić te
DSC01145 Jacąues Derrida    jpóżnia (diffśrance) różnic językowych, a także staje się
DSC01148 Jacąues Derrida tóźnia (diffćrance) Albowiem ekonomiczny charakter różni nie implikuj! foli
DSC01149 Jacąues Derrida Różnią (diffćrance) w^ystkim, wprawiać w drganie całość, Przemyślen
DSC01154 Jacąues Derrida uiia (diffśrance) zdobyciu i ostatecznym zawładnięciu jakimś ruchenrlu dzie
48990 skan33 (2) Polityka pici Arystoteles kontra Platon Z pewnością właśnie to, co wykracza pc czyl
terakcji są wzajemne, o płynnym charakterze, to, co się na nie składa nie jest z góry założone, ale
6. Emocje, czyli to, co nadaje znaczenie naszym przeżyciom Emocja jest subiektywnym stanem psychiczn
494 Rośliny ze stanowisk naturalnych To co nazywamy owocem dzikiej róży nie jest owocem właściwym, l
To co produkujemy, ile i jakiej jakości zależne jest od: •    Zasobów i jakości kapit
NOTUJ, NOTUJ, NOTUJ ... to co zapisałeś- utrwaliłeś gdy notujesz - łatwiej jest Ci się skupić w
IMG 1402132225 To, co do nas uparcie powraca, rzadko jest tym, czego oczekujemy.Saren Ciauger
83886 IMG!37 (5) terakcji są wzajemne, o płynnym charakterze, to, co się na nic składa nic jest z gó
Bez nazwy 1 WSTĘP To, co współcześnie nazywa się edukacją regionalną Jest, jak się poprzez codzienne

więcej podobnych podstron