291
Tak jak już zeznawałem ja znam Marka Falente. Na pytanie odpowiadam, że: firma Work Service, której jestem akcjonariuszem nigdy nie otrzymała od Marka Falenty, ani od firm powiązanych z Markiem Falcntą pomocy finansowej. Gdyby laka pomoc otrzymała to ja bym o tym wiedział. Nie było również ani rozmów ani żadnych działań związanych z pomocą finansową od Marka Falenty albo firm z nim powiązanych. Nie było takiej rozmowy ani w 2013 roku ani w 2014 roku wręcz przeciwnie to Marek Falenta korzystał z mojej pomocy finansowej., kupiłem od Marka Falenty cześć akcji na których potem straciłem. Jedyna transakcja nie mająca charakteru pomocy finansowej, a charakter współpracy gospodarczej była transakcja wprowadzenia na giełdę spółki Wors Service przez spółkę dom maklerski IDM, w której pan Falenta miał udziały jednakże jej nie kontrolował. Transakcja ta miała dwa etapy, etap PRE-IPO w styczniu 2010 roku o wartości 27 milionów złotych ( finansowanie kredytowo- bankowe oraz emisja akcji) oraz drugiego etapu w 2012 roku wprowadzenia spółki na giełdę. Marek Falenta sugerował, że ta transakcja o wartości 27 milionów złotych była jego pomocą, a ja się potem do niego odwróciłem. Ja sobie nie przypominam, aby rozmowy na ten temat były prowadzone w Sowie & Przyjaciele. Ta transakcja była wtedy kiedy nie było jeszcze tej restauracji. Nasza spółka współpracowała z IDM kiedy jeszcze Marek Falenta nie był w jej aksjonariacie. Wiem od jednego z moich znajomych, że Marek Falenta ma do mnie pretensje, że tak mi pomógł, a ja jestem niewdzięczny. Mogło być tak, że ja podczas jednej z moich rozmów w restauracji Sowa & Przyjaciele mogłem komuś opowiadać o tej sytuacji, ale nie przypominam sobie takiego zdarzenia. Pamiętam, że było takie zdarzenie, że Marek Falenta mówił mi, że ja źle o nim mówię na mieście. Ja jedynie mówiłem o złym wpływie historii karalności Marka Falenty na spółkę Hawe i miało to miejsce w Sowie & Przyjaciele. Było to podczas spotkania mojego z panem Mirosławem Godlewskim i Piotrem Muszyńskim. To spotkanie było na początku kwietnia 2014 roku. Po dwóch tygodniach ja dostałem sms-a od Marka Falenty o tym, że źle o nim mówię na mieście.
Ja nie znam osobiście Piotra Nisztora. Znam go z jego działalności wiem, że jest dziennikarzem. Znam restaurację Why tai w Warszawie. Nigdy nie spotykałem się w tej restauracji z Piotrem Nisztorem, ja tam siedzę zawsze w takiej małej salce.
PKOKUR.
AnnnUMo
RATOR
pfer