Dziennika porannego sztuczność i schematyczność w poezji, a doktrynerstwo w programie. Wysuwając postulat konieczności uświadomienia sobie ograniczeń wszelkiej doktryny, obejmuje także krytyką koncepcję przemienności form kultury i niewystarczalnośó podziału dychotomicz-nego20.
Jan Kurowicki w artykule Spirala21 z zupełnie innej perspektywy dokonuje krytyki pokolenia 60 oraz Nowej Fali. Nie można się z nim zgodzić w całości, ale trzy konstatacje wzbudzają uwagę i zmuszają do głębszej refleksji nad całą powojenną poezją, a nawet literaturą. Są to: 1) symptomatyczna krytyka Orientacji; 2) zatarcie granic pojęcia „realizm” oraz 3) permanentny brak w literaturze polskiej kontaktu z autentyczną rzeczywistością, powodujący jej zawieszenie między negacją a aprobatą.
Autor artykułu krytykuje pokolenie 60 z punktu widzenia materializmu historycznego. Poezja tego pokolenia jest dla niego odbiciem mieszczańskiego indywidualizmu i rezultatem zaniku w latach sześćdziesiątych rzeczywistości kultury. To pokolenie 56 wyzwoliło indywidualizm, którego nie zdołał zniszczyć socrealizm, ponieważ filozofia materializmu historycznego nie była nigdy wartością autentycznie przeżytą przez społeczeństwo polskie22. Kiedy debiutowała Orientacja, wstrząs przełomu październikowego już minął, ale pozostał indywidualizm — sprawca powstania w poezji światów abstrakcyjnych. Kurowicki krytykuje więc pokolenie za stworzenie odrębnej koncepcji artystycznej, opartej na świadomości autonomii dzieła literackiego, za kreacyjność i subiektywizm. R. Wojaczek natomiast stanowi dla niego przykład skrajnej postaci założeń pokoleniowych, choć zauważa dominację zapisu doznań zmysłowych. Cenne jest jego spostrzeżenie, że pokolenie krytykowane ukształtowało się w określonej sytuacji kulturowej i społeczno-politycznej oraz że po październiku 56 nastąpiła zmiana polityki kulturalnej z represywnej na selektywną. „Polegała ona nie na administracyjnym egzekwowaniu realizacji określonych sposobów tworzenia literatury, lecz po pierwsze — na premiowaniu twórczości zgodnej z linią polityczną, po drugie — na obojętności wobec twórczości nie kwestionującej danej linii, po trzecie — na odrzuceniu dokonań artystycznych z tą linią niezgodnych. Szkopuł polegał na tym, iż linia ta nie była i nie mogła zaw-
20 Por. K. Nowicki: Sentymentalizm i doktrynerstwo. „Poezja”, 1971, nr 12. Kwestię tę podjął również S. Piskor w recenzji Nieufnych i zadufanych — Eklektyzm jako nowatorstwo. „Poezja” 1974, nr 2, s. 56—61 oraz w książce O tożsamości polskiej. Kraków 1988.
,ł Por. J. Kurowicki: Spirala. „Poezja” 1974, nr 7/8, s. 200—212.
22 W innym, szerszym ujęciu problem powojennego przełomu podejmuje S. Piskor: O tożsamości polskiej...
I Poetyka Nowel Fali 33