DSC06302

DSC06302



340 Czytając Mickiewicza

poety w najbliższym sąsiedztwie wiersza Polały się łzy. Nie opłakuje już nienazwanej klęski, ale jest rezygnacją największą, przyznaniem się do klęski najcięższej. Jest najczarniejszym ze smutków: odwróceniem się od świata i od ludzi. Zapowiada posępny czas upadku ducha: czas towiańszczyzny. Poeta-rozrzutnik, tak jak zapowiedział, zakopał resztę skarbów w ziemi: zakopał poezję w jałowych i ponurych praktykach, w „harowaniu”, w szukaniu „tonu” i „drgnięć”.

*

Wspinam się w górę po schodach, dotykam murów kolegium lozańskiego. Obejmuje mnie niezmieniona, odstuletnia przestrzeń. Korytarz i sale wykładowe — same napomykają o swojej staroświeckości. Nawet nie patrząc na architektoniczne ukształtowanie czuje się ich dawność, czas w nich zastygły, wstrzymany pośród czasu biegnącego wokół dziedzińca nowymi domami.

Co pozostało z dawnego widoku, który miał w oczach profesor literatury łacińskiej? Krótkimi, stromymi stokami wznoszący się pejzaż pokryły nowe ulice, ale ze szczytu miasta, z placu nad gmachami rządowymi — widać rozpadliste jary. Jarzą się oto jesiennymi czerwonymi drzewami, im dalej, tym od błękitnego tła złocistymi, a najdalej pod niskim słońcem przemienionymi w świetlistą plamę malarską. Lecz wielostopniowy spad dachów, niosących się w dół, ku jezioru, pokrył miejsca, które podawały się jego wzrokowi, i tylko falujące z dołu w górę wąskie uliczki utrzymały daną im przed wiekiem miarę, choć zmieniły kamienie i domy.

Dotykam murów, lecz jak dotknąć tamtego, minionego czasu? Może to dlatego, że jestem tu po raz pierwszy, wnystko wydaje mi się tak dawne, bo — obce. Obcość

niesie zawsze ze sobą wrażenie czegoś odległego, czegoś, co przyszło z daleka i spóźniło się wobec swojskiego dziś. Poczucia czasu przeszłego bez nas nie da sią ożywić inaczej niż poprzez miejsca, które tymczasem uległy zmianie lub, ujrzane po raz pierwszy, zdaje sią, jakby czekały w nieruchomej oddali równającej sią przeszłości, do której pielgrzymujemy, którą pragniemy odczuć i uczcić.

Lecz rozmiar tego miejsca niesie sią daleko poza skupienie domów, poza miasto, poza oczerwienione bukami wzgórza i spadziste jary. Obejmuje je swoboda rozległego roztocza wód i wzburza najdalszy poryw gór spiętrzających ogromny horyzont. Nie widać czarnych opok, które stoją w wierszu poety, nie biegną czarne obłoki i nie ryczy grom. Tylko woda wielka, a czysta i przejrzysta jak łza, migoce odbitym słońcem.

1948


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC06293 (2) 220 Czytając Mickiewicza i miażdży słuchacza w tym wierszu. I znów można stwierdzić jed
DSC06300 136    Czytając Mickiewicza Bo też nie o ruch fizyczny poecie chodzi, nie o
DSC06292 (2) 224 Czytając Mickiewicza Na mój wiek męski, wiek klęski; Polały się łzy me czyste, rzęs
Bunt Wierszem Bunt wierszem Urodziłem się tam. Nie wybierałem miejsca. Chętnie bym się urodził po pr
DSC06301 Czytając Mickiewicza 338 przyjaciół daje się odczuć tak potężnie, że poeta jakby jeszcze za
Wsparciem dla osoby chorej somatycznie powinna być przede wszystkim rodzina, najbliżsi sąsiedzi, zna
IMG 1412123557 chwałą zarażeni Mickiewićza-poety, ktorego pieśń wychowała młodzież do walki, zbrojn
DSC06291 (2) 1Z2 Czytając Mickiewicza starcza liryka Goethego. Zwięzła jak przysłowia i jak przysłow
DSC06294 238    Czytając Mickiewicza nemu bliskość rymów nie razi, rym dźwiękowy zost
DSC06295 Igi Czytając Mickiewicza nych, na subtelną grę jednozgłoskowych i wielozgło-skowych słów, n
DSC06298 234 Czytając Mickiewicza peramenty i bywa jakby nieuniknionym grzechem przeciw nadmiarowi ż
Wsparciem dla osoby chorej somatycznie powinna być przede wszystkim rodzina, najbliżsi sąsiedzi, zna
Obraz1 jest wiersz Archi poety S/) dokonuje s*** oo— -r ^y Spowiedź (Cannina tuje się samooceny, ni
Obraz 7 2 huragan wówczas, gdy w najbliższym sąsiedztwie stwierdzono ślady działania huraganu. 3) po
dodatkowych drzwi np. dymoszczelnych w drugiej linii poza najbliższym sąsiedztwem duszy klatki np.:
P3200044 ®,IU    rz.vMad efektu łańcuchowego w metodzie najbliższego sąsiedztwa. W pr
20101206 233322 262 CZYTAJĄC MICKIEWICZA Na podstawie takich to doświadczeń powiedziałem, że „poza s
20101206 233354 264 CZYTAJĄC MICKIEWICZA obserwowałem obłok jarzący się na skraju widnokręgu przeciw

więcej podobnych podstron