DSC07036

DSC07036



w oc£ft«esśemu <fo ogółu respoodenfóu. —______________ _____Hi___--------® °góły

mężcirizn i 129*, w relacji do ogółu kobiet. Zbliżone są odsetki osób me mający «tania co do miejsca działania na rzecz dzieci w ich życiowej działalności, w-ynaszą one odpow jednio:    2oraz 1894(1. Kowalska. 1995, s. 133).

Inna z altcmatywn\ch form rodzinnych, to niezamężne macferzyristwo. Tutą/ statystyki europejskie są niepokojące, gdyż ilość i odsetki przypadków h ciągu ostatniego 30-fecia wyraźnie wzrosły. Wskaźnik urodzeń pozamałżeńskich np. w Szwecji wzrósł z 1194 w 1960 r. do SI 94 w roku 1990. Natomiast w Polscę z4.594 do 6.2*4 (A. Kwak. 1997, s. 134). Ze szczegółowych danych na ten temat wynika jeszcze, że w grupie niezamężnych matek wzrasta udział kobiet ustabilizowanych życioworelatywnie starszych — oraz świadomie decydujących się na samotne macierzyństwo i niejako dobór partnera. Poglądy naszych rodaków są w tym względzie podzielone. Jedni. tzn. 43%, uważają, iż niezamężne macierzyństwo jest osobistą sprawą kobiety': drudzy — mniej liczni — 34%, traktują skazywanie dziecka na wychowanie się bez ojca jako wyrządzoną mu krzywdę. Natom/asr dla 5194 respondentów niezamężne macierzyństwo w skali społecznej nie jest akceptowane i ukrywane, a dla pozostałych 49% nie wzbudza podejrzeń moralnych i obyczajowych (A. Kwak. tamże. s. 135).

Gdy idzie o sytuację opiekuńczo-wychowawczą dzieci wywodzących się z tego typu rodziny niepełnej, a zwłaszcza ich sukces szkolny — są obniżone w porównaniu z rodzinami pełnymi (J. Brągiel, 1990, s. 70). Dzieci żyjące głównie z matką są pozbawione wrażliwości naśladowania wzorów mężczyzny w życiu a niekiedy wynoszą nieprzyjazny do nich stosunek.

Związki kobabitanckie, a więc pary zamieszkujące bez legalizacji prawnej swego pożycia, wzrastają niejako w kulturę wielu krajów anglo-europejskich. Uproszczone oceny moralistów' często zawierają pogląd, iż pożycie bez ślubu jest przejawem niskiego poziomu moralnego jednostek (indyferentyzmu etycznego i religijnego). Coraz powszechniej forma ta jest jednak oceniana jako postępowanie zgodne z normą obyczajową. Stała się faktem społecznego współżycia i realizacją pewnej koncepcji i sty lu życia. Zjawisko to nie tylko poprzedza zawarcie małżeństwa, ale pojawia się również po jego rozwiązaniu i między małżeństwami.

Statystyki dotyczące związków nieformalnych w różnych krajach europejskich i USA wskazują na różne rozmiary tego zjawiska, np. od 13% w 1980 r. u Anglii i Walii, 17% w USA, do 33% w Danii i aż 40% w Szwecji. W naszym kraju nie prowadzi się oficjalnych statystyk odnośnie konkubinatów, co nie oznacza, iż takie związki nie mają miejsca. Pod koniec lat 80. szacunkowe obliczenia S. Golinowskiej wskazały, że zaledwie I 7% gospodarstw domowych, to związki kohabitacyjne (S. Gołinowska. 1995, s. 35). Natomiast z innych badań sondażowych z roku 1988 wynika, iż — pomimo silnej tradycji zawierania usankcjonowa-

nych małżeństw — dorośli respondenci polscy w 81% aprobują te związki, w 65% sądzą o ich formalnym uznaniu, zaś 47% opowiada się za traktowaniem związków konkubenckich na równi z małżeńskimi. Anna Kwak zauważa jednak, badani akceptują u nas kohabilację jako styl życia, ale dla siebie i swych dzieci preferują małżeństwo (A. Kwak — tamże. s. 139). Podaje też za R. Chester dwie prawidłowości. Po pierwsze - różne formy i modyfikacje tradycyjnie zawieranych małżeństw i powstających surogatów rodzin nie zagrażają rodzinie jako wartości podstawowej dla ludzkiej egzystencji. 1 po drugie - kohabitacje i niezamężne stosunki (związki alternatywne) należy traktować jako obrazową i przejściową fazę życia, które prowadzi do opóźnienia, a nie odrzucenia małżeństwa i rodziny w ogóle. Zdecydowaną większość alternatywnych związków małżeńskich i rodzinnych - według przyjętych przez nas kryteriów - należy też traktować w kategorii dewiacji społecznych i/lub indywidualnych. Tylko niektóre z nich, np. głównie tendencje do formalnego zalegalizowania związków homoseksualnych, czy świadomie uprawiane prostytuowanie się małżonków poza własnym związkiem - to formy wyraźnie patologiczne.

Ukazane w tej części opracowania zagadnienia - jako ważny element współczesnego życia i jego przeobrażeń - winny stać się istotnym składnikiem programów badawczych i edukacyjnych.

3. Dziecko w rodzinie funkcjonalnej i dysfunkcjonalnej

Jest to jeden z aspektów analizy pedagogicznej rodziny pojmowanej jako grupa, instytucja i mikrosystem społeczny. O związkach całościowego funkcjonowania i jej poszczególnych podstawowych funkcji z przebiegiem oraz skutkami wychowawczymi - mówiliśmy bliżej w rozdziale II opracowania. Istotą funkcjonowania tej grupy społecznej jest głównie systemowość i wspólnotowość. Tak więc poważniejsze, notoryczne czy też trwałe zaburzenia jednej z podstawowych jej funkcji, powodują zapoczątkowanie procesu dysfunkcji i eufunkcji. Naturalnie proces ten może być zahamowany, przerwany - ale niekoniecznie, nie w każdym wypadku. Bywają sytuacje, kiedy proces ten przebiega od napięć - konfliktów -dezintegracji, aż do dysfunkcjonalności - deprywacji i rozbicia. Oznacza to zarazem dysfunkcjonatność wychowawczą rodziny (M. Ziemska, 1974).

Co może w tym względzie uczynić pedagog (pedagog rodziny), a zwłaszcza w zakresie jej niewydolności, w zakresie funkcji socjalizacyjno-wychowawczej? Otóż winien zjawisko to scharakteryzować, wskazując na niebezpieczeństwa i wynikające z nich skutki negatywne dla dobra dziecka, a dalej także dla rodziców.

Rodzina zatem, to wspólnota osób wspomagająca siebie w procesie realizacji dobra każdego z członków. Kamieniem węgielnym rodziny jest więc osoba, która


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
pazdzioch2 C^O fO[ • 1 • JL • jj ? ■» * * ( Z - > ) - W -a. 7 hi^jrjhr-i -c rvrprVVf.t  &n
IMG 54 ,ZJu„ p ^ al f^ &u( rut? TS-Ont M & •foo-‘iv&* t !hi fo& y (liUiŁ
IMAG0326 fi Wv
skanuj0001 ii eiXjj ło 2is- f li P*~ hi- Cl n f eti~t*s> ^fO „ Ojyrfc^ Co
DSC02892 (2) c *** Y/IC^ fuifiio "§M I C r<1« .fo ■ -O hi hi ♦^Qw,r^ ir **’ «ii^i *
DSC07028 Ryc. 243. Słabe strony miejscowości (2007) Fig. 243. Weak sides of the village (2007) Hi Ry
DSC07028 Ryc. 243. Słabe strony miejscowości (2007) Fig. 243. Weak sides of the village (2007) Hi Ry
Obraz (21) 2 Dwa/v cJ hi{MuSione - pidi leHhfftLho r,Tq hi/mustafcay o ci?siośck a^Fo,*?/ co* dii a&
DSC01347 ikuuiu    ■*> •Hi EtOk^Obnue OlcLCO^Cth sna-12 snuScCdć Ccće Z9 e/cyiĄ/ć
DSC07004 (2) Hi, " IłO nl‘Vw»inlu IWe
e B
Lusniewicz zadania Hi : E(SSB) > O MSB F = MSE>0 f = 0,05 deklarowany poziom istotności 120,9
reiklandbit I r) I I / -e. Reiltwic/    pre.s€,ni^o( io kłs Hi^ne ‘Eniycrw fo.rl frcw
DSC01660 (5) ■, H71 ■fc) fO)^ X MCSrn.hi f uCj fu)- OiCOTS ł/-xŁ f 0)= (ł-V f^T?" C’5x) 4 A
DSC02237 (3) •    wiitoW I nifdMP*II nitwmi* vv* i»t    HI ■NlldOfefvv

więcej podobnych podstron