01
GO
łv\ SIK/lilKt' I PIUS
l»ckł wyM od strzelna, błąkał się dni kilka Na koniec znalazł pana i prsystał do wllkn, sarny, ta|gcc, do kaczek alg xkt minii Air tylko zdobył wasyatko to pan ujadał.
* .Zła to słuAba rtekł satem utlnlt* korsyAń nie rzeka: 1 Od pan dawny I«h'» karmił, wródny sio do człeka",
10. URYl A LODU I KRYS/TAł
Otyła lodu apłodtmia i knlufy bagnistej Gniawtki się na kryaitał, i# był priałhinyity.
Modli alg wlgc do słońca Słonce tajaAnlało,
Stklnl stę bryta, alf jaj cola; ubywnloj * I tak rhr^r lot polepszyć nlfWtiriiiyni kłopotem,
Stajała, wsiąkła w bagno I stała lit Idolom.
IT STARY PlliS I STARY SUK JA
Pdki gonił zające, póki kartki tnoalł.
Kasatan. co chciał, u pana swojego wyproalł.
Zatarta! algi ai t owego pańskiego pieAcldła Psisko staro niezdatne, oddano do bydła.
* Wldagc. ta płf«, nieborak, oblizuje kości,
Żywił go stary szafarz niegdyś poitittrołd.
Ik KRYŁA l.otni t KRYRITAl
w. 5 ftJawcwMty nlgMiintmy, moglwy do uniknięcia 1? STARY PII S I SI ARY MlKiA
2 kaszto* - na»>» * p«a o t ter te i kasztanowatej, w R trafnu klucznik słupa doglądający yospndaiztwa doiuoweggj podsłitrości iządra majątku szlacheckiego Krytyka złego pana polepa tu na ukazaniu podobieństwa losów staicgo sługi * lotami psa. Spadek ; uitądu podsIaioActcgo do rzędu sługi domowego byt oczywiście wielką degradacją.
IM SYN l OJCIBC
KnAdy włok inn goryczy, ntn twoje ptzywary:
Syn alg im,u /.yt nad książką, aOjknl ojciec stary,
Ton nic mini odpoczynku, n tamten swobody:
Plakat ojciec, ‘o tiary, płakał syn, Ae miody.
III. OSIBŁ 1 BARAN
Klął osioł lot okrutny, tu marznął na mrozie.
Usekł tnu barnu trzymany tamte ua powrozie:
,,NU* blU'M\ bogów, w tgdtnlach płochy l niebaczny!
Widzisz przy mnie rzolnlkaf Dziękuj, tal niesmaczny",
K>, MYSZ l KOT
Mysi dlatego Ac niegdyś całą kstąiką zjadła,
Rozumiała, tt wszystkie rozumy posiaUla.
Rzekła wlgc towar ty sakom: „Nędzą waszą tkrócgi spuAOdc alg tylko na mnie, ja kota nawrócgl"
6 Posiano wlgc po kołat kot tawidy gotowy,
Nic uchybił minuty, stanął do rostnowy.
Zaczęła myss ogaorlgj kot Jaj pilnie słuchał,
Wsdychat, płakał.., Ta widząc, U slg udobruchał,
Jeszcze bardtlej wpadała w kaznodziejski zapał, n Wy sunęła slg s dstury - a wtem |ą kot złapał
UL PTASZKI W KLATl 6
,,Czegóż placzoazf staremu mówił czyżyk miody Mast teras tepsse w klatce nit w polu wygody".
„Tyl w niej srodson rzekł stary przeto cl wybaczgi Jani byt wolny, dziś w klatce i dlatego plactą"
10. MYSZ 1 KOT
w. f etftorfa (z Itr.) pouczanie moralna, kazania,
11, PTASZKI W Kl.AHT W bajce taj Jul wipółrtaiala domyślano itg tielcl pali lut ycznei. ntiala ona by*' wytazem uctut' Ktazickiagu pi ^obywającego zlała na Warmii, pod zaborem pruskim.