Wizerunek Policji w środkach masowego przekazu jako element budowy zaufania... 167 nie były przez Policję udostępniane publicznie). Policjanci zaczęli przyzwyczajać się do obecności mediów, zauważyli potrzebę odpowiedniej współpracy z nimi, a także potrzebę dbałości o własny wizerunek. Stąd pojawili się pierwsi przedstawiciele w komendach liniowych, którzy odpowiedzialni byli za współpracę z mediami - tzw. pierwsi rzecznicy prasowi'1. Pani podinspektor Anna Galant, rzecznik prasowy Centrum Szkolenia Policji wyraziła swoją opinię, iż „po sześciu latach doświadczeń pracy z dziennikarzami współpraca ta jeszcze dziś pozostawia pewne obszary niedosytu dla nas, jako Policji (pewnie dziennikarze powiedzieliby o nas podobnie). Myślę tu o celu naszej pracy -jest wspólny dla obydwu grup zawodowych: dobro obywateli. Jako policjantce nie odpowiada mi trend gloryfikowania przestępców, trend łagodzenia pewnych przestępstw, krew itp. - co w naszej prasie (zwłaszcza brukowej) jest naturalną sprawą. Nie odpowiada mi też pisanie o zgwałceniach kobiet (o czym z zasady Policja nie mówi. Jeśli musimy wywołani «do tablicy» - potwierdzamy lub nie, że była taka sprawa), gdzie relacje zawsze oparte są na opowieściach pseudo-świadków. Wolałabym, aby było tak: nie mówimy o pewnych rzeczach, gdzie ofiara mogłaby skutkiem tego ucierpieć"14.
Jak zatem można zauważyć przedstawiciele polskiej Policji świadomi są wagi współpracy z mediami i starają się, aby była ona coraz bardziej owocna. Pewnym jest, iż dużo ciężej jest wzbudzić zaufanie i poczucie bezpieczeństwa w społeczeństwie, w którym budowanie owych rozpoczęto dopiero 15 lat temu, jednakże z pewnością można powiedzieć, iż przysłowie łacińskie „Radź się przeszłości, kieruj się teraźniejszością, patrz w przyszłość!" jest w tym przypadku dobrą radą zarówno dla Policji w obu, opisanych powyżej, krajach.
u M. Piotrowski, op. cii., s. 62.
14 Informacje uzyskane bezpośrednio od pani podinsp. Anny Galant w drodze odpowiedzi na pytanie o ocenę współpracy polskiej Policji z mediami.