Jithn Sh**iH Mili tlHUfi IH7.ll lako lngik. rm/iin UH i UiytlMrytftf h nyct konlyruui
»<tl *;fm» *»«• h alit twglt-hkU/ n ud u ii filo u,n, tntj, inko mylliacl i»>his< my byi/r dn\ni t khmkÓM \lX-n itt mego hbrr,i
' ------F” *-• — —*s‘i**^
oka/.u w\/*./otć ni/su mnofei
Niiuk.i. która przyjmuje jako podstawę moralności iiiyiecino#, t/yli fasadę największego s/częścia. głosi. że czyny srj dobro, jeżeli przyczyniaj* *»ę do szczęści*. złe, jeżeli przyczyniaj* się do czegni przeciwnego Pite/ szczęście rozumie się przyjemność i bruk cierpię* nia; przez nieszczęście cierpienie i brak przyjemności Ażeby pr/cd-uawić jamo kryterium moralne sformułowane przez tg teorię, wiele nalegałoby jeszcze powiedzieć, .i /wluszcza, co »i$ rozumie prze/ przy jemność i przykrość i na ile tę sprawę można zostawić jako otwarta Tc dodatkrrwc wyjaśnienia jcdn.ik mc wpływają nu teorię życia, na której opiera 'tę tu teoria moralności, mianowicie na teorię głos/*c«j. żc/ir/y-frrnnou i hrak nr rjus mu \q jedynymi r:cci u nu po: udanymi jako celf i te wszystko, co po/adanc (u jest tego równic dużo w systemie utylita rystw/nyro jak i w każdym innym), jest pożijdunc będż. dlatego, że sarno jest przyjemne, bądź dlatego, >e stanowi środek zapewniania przyjemności i zapobiegania cierpieniu. (...)
I u cha przyznać, ze pisarze wyznający utylłturyun przypisywali na ogól wyiimit priyfrinnnii inni duchowym w stosunku do cielesnych, głównie dlatego że s.| bardziej trwale, pewne, mniej wymagające ko-ft/.trrw itd niż te ostatnie, łżn , że upal rywali tę wyż&ZOŚĆ w ich wlllltO* kiuih okolicznościowych raczej niż w ich naturze wewnętrznej,
, tego nnizaju wyższość /ostała w pełni pi ze z utylitary^dw , uwydahnong; ak mogli oni także, bez narażania się na nickonsckwcn-
hy powłod/lc^. *V».wcp> punktu wdam,, Uin.m. tHn.,u„
„c t.Hl/.|« pny)«mnti<cih.ntak) p.„,.ian, , ,lalllł)c(
inne. je.i u pełnej /k,hI/u- ,
и. A/y»lktch tnnyih rm/y hlei/c Mą p,H| UWag< lk>*< „.y ,
к, ,W. tu byłoby ntednuec/mrtct, u,U*C. te p,/y „(,»t pi/yp miurtct tylko ilość wehod/i w rachubę.
Gdyby mmc ktoś pytał, en n*/umiem przez różnicę jakoso w przy. jcmnościach, albo, co czyni jedna przyjemność |uko przyjemność -hardziej wartościową od innych, przy wyłączeniu różnic ilościowych jedna tylko odpowiedź wyd«i|e misię możliwa l« żeli z dwóch przyjemności Jednej wybieraj* l»cz waham* wszyscy nlt»*»prawic wszyuy któ* rzy znają z osobistego doświadczenia obie, a mc dokonują wyhom p»»d nupoicm żadnych moralnych zobowiązali to ta właśnie jest bardzie) poddana. Jeżeli jedną z tych przyjemności ci. którzy należycie znają obu*, przedkładaj* nad drugi) lak dalece, ze woli) ją, c/tiKia> Wiedz*, ze pogoń ż.a ni* będzie połączona / większym niedosytem, przy czym me /iczygnowaliby z mej dla największej / możliwych do przeżyci ad* wek drugiej, to mamy prawo uznać wyższość jakościowa wybranej przyjemności, tak bardzo przeważającej jakością ilość diugiej. >c ilość la w tym zestawieniu, traci znaczenie
\utjkttni«i\
utylltaryzm
(ot tac uh iii uh - korzyść, pofytofc) torain przyjmująca /* kryterium oc«ny wszaMucó dnalaA ■ lam* mot«lnyci> połyk* i m uinayącn **vao która pożytkowi irKtywMlu«*f*»/nu fut> pot)Hr.zn«mu n*i %Hitą DoM/ynę utykiary/mu sformułował J B^imam (1743 t&tfj a rozwijał >taW| J 6 MiM
150, Suwerenność jednostki
Celem mniejszego esej u jest stwierdzenie jednej bard/o prostej /.i sady. która jiowmna pi/yświecać wszelkim próbom korttrolowanta lub pr/yinusżiiiiia jednostki przez sjudc* zenstwo. bez w/ględu na to, czy używa ono siły łr/yiznej w jx»iaci sankcji prawnych.«zy leż pi/ymu .u moralnego opinii public/ncf Zasado i* br/rni: jedynym celern usj>u wicdliwiujiji yrn ogiamcżeme swobody działania jakiegokolwiek człowieka przez ludzi, indywidualnie lub /laurowo, jest samoobrona, je-