symbol jego grupy Kst Pr*e;Il™C------, • ’ ■ • — • ^ m;,
,or c/ci klanu i totemą, jeśli nawet w jego własny - ^ oczach
iy zedstawia się ona jako system doskonale racjonalny, w co
o-vwi-cie - wierzą wszyscy wierni wszelkiego rodzą.u reli^ii
pie-wotnych. Jeżeli chcemy zrozumieć, w jaki sposób pewne
svstemy potrafią opętać miliony ludzi, gotowych do poświęcenia
.:vcj integralności i rozumu zasadzie „right or v-ong, my
country”, to jesteśmy zmuszeni wziąć pod uwagę totemistyczną,
religijną cechę ich orientacji.
Inną formą prywatnej religii, nader szeroko rozprzestrzenioną, choć nie dominującą w naszej kulturze, jesLręligia czystości.
Zwolennicy tej religii posiadają jedną najwyższą mianTwar^ tości, według której oceniają ludzi: czystość i porządek. Zjawisko to było wyraźnie widoczne w reakcjach wielu żołnierzy ame-rvk.::'-kich w czasie ostatniej wojny. Często wbrew swym własnym' przekonaniom politycznym, osądzali oni s oj uszni.-: o w i vvro-“ gów z punktu widzenia tej religii. Anglików i Niemców oceniali wysoko, Francuzów zaś i Włochów w tej skali wartości oceniali nisko. Religia czystości i porządku w zasadzie nie różni się zbytnio od pewnych wysoce rytualistycznych systemów religijnych, jakie koncentrują się wokół próby pozbycia się zła, przez rytuały oczyszczenia i wokół znalezienia bezpieczeństwa w ścisłym utrzymywaniu rytualnego porządku.
Istnieje jedna poważna różnica między kultem religijnym a neurozą, która stanowi przyczynę tego, że kult jest czymś /n ..'znie wyższym od neurozy, jeśli chodzi o uzyskane zado wolenie. Jeśli wybrazimy sobie, że pacjent z neurotyczną fiksa-cją do swego ojca żyłby w kulturze, w której cześć dla przodku.■. jest powszechnie praktykowana jako kult, lo wówczas ia'zej podzielałby on swe uczucia ze swymi bliźnimi i nie się osamotniony. A właśnie poczucie osamotnienia, wy-łączenia^ stanowi bolesne żądło neurozy.' Nawet najbardziej, irracjonalna orientacja, jeśli jest podzielana^przez* dużą
/[’ jednostce poczucie jedności z innymi, pewną dozę bezpieczeństwa i pewności, których brakujcnTeurotykowi. • Nie 1,K' ,uc nicIudzkiego, złego czy irracjonalnego, co by nie dawało J ^ P°eie(. ny, założywszy, że jest podzielane przez jaW'1
n* U DO. iK*nvl : . i - _ —-— ]..