DSC00

DSC00



własną służbę cudzego mana — oto wskazanie zawodowe specjalistów od magii. Tymi „podpatrzonymi” prawidłowościami siły nadprzyrodzonej były prawa związków magicznych przez styczność w przestrzeni i przez podobieństwo/ W naszej krytycznej umysłowości współczesnej działają one jako psychologiczne prawo kojarzenia przez styczność w przestrzeni (i czasie) oraz psychologiczne prawo kojarzenia przez podobieństwo. To właśnie pozostałość w nas samych tych dalekich wspomnień filogenetycznych, kiedy to, co dziś jest tylko mechanizmem psychicznym, rzutowaliśmy na zewnątrz jako mechanizm przyrodniczy — fizyczny i metafizyczny — duchowy. Wiara w Istotę Najwyższą, tak podkreślana przez Schmidta, stanowi zastosowanie idei siły magicznej do porządku świata. „Potrzebuje się najwyższej istoty, która uspostaciowuje taki porządek świata”7, ponieważ ten porządek świata został objawiony przodkom wraz ze sposobami jego zachowania. Suma tych sposobów to właśnie cały kult i wiara. j Pojęcie magii jako systemu praktyk utrwalających zarówno porządek świata, jak i ułatwiających życie w warunkach dzikoś-ci,'magii opartej na rozporządzaniu siłą nadprzyrodzoną, posłuszną prawom styczności w przestrzeni i przez podobieństwo; urosło do naczelnej koncepcji w religioznawstwie etnologicznym* Preus-sa.# Nikt jeszcze z taką ostrością i oryginalnością nie ujął roli magii w religijnym życiu ludzkości/Był to po prostu klucz otwierający wszystkie zamki religioznawstwa.'

Zastrzeżenia zrodziły się nie tylko wśród współczesnych uczonemu, ale — po dojrzalszym namyśle — i u samego autora. Postronnych uderzała niewystarczająca baza faktograficzna dla wyciągania tak śmiałych i ogólnych wniosków. Ostatecznie Konrad Theodor Preuss znał z bliska tylko kilka plemion indiańskich z Meksyku i Kolumbii. Kiedy mówił o „pragłupocie”, uwzględniał tylko plemiona z Najaritu w południowo-zachodnim Meksyku. Koncepcja zachowywania poprzez objawione w zaraniu świata praktyki magiczne naturalnego porządku świata pasuje doskonale do religii azteckiej i jej przeżytków we współczesnym Meksyku, ale nie koniecznie musi odnosić się do innych religii.

W późniejszym okresie, w swych wykładach z 1926 roku, uczony stonował wypowiedź o pragłupocie sprzed lat dwudziestu. „Nie może być nigdy (kann es gar nicht geben) głupoty w rzeczach

wiary, tzn. zboczenia od myślenia przyczynowego, ponieważ wiara podlega specjalnym immanentnym prawom*' •. Było to ustępstwo wobec krytyki roli magii w życiu religijnym człowieka.

Temat magii, wprowadzony do nauki przez Jamesa George'a Frazera w Złotej gałęzi w 1890 roku, wkrótce rozgościł się w nauce na dobre. Propozycja pojmowania magii jako stadium zaufania człowieka we własne siły, jako poprzedniczki nauki i techniki, a zabobonu jako pozytywu w dziedzinie zachowania własności prywatnej i posłuchu wobec króla, religii zaś jako aktu zwątpienia, osunięcia się na kolana zaszokowała cały świat. Jednych gorszyła, innych porywała. W obu wypadkach zainteresowała. Preuss wyrósł w atmosferze frazerowskiego kultu magii (miał 21 lat w chwili opublikowania pierwszej wersji Złotej gałęzi). Wniósł tu jednak pewne odchylenie od schematu myślowego Anglika. Zachował genetyczną zależność religii od magii, ale samo tłumaczenie genetyczne przeniósł dalej na magię i dowodził, że magia wykształciła się z głupiego paktowania z siłą nadprzyrodzoną, odczuwaną na podobieństwo własnej siły, miało to na celu wspomożenie praczłowieka w walce o byt, gdy sam instynkt przestał już mu wystarczać.

Od tego czasu ukazało się wiele prac na temat magii, czarów, stosunku magii do religii itp. zagadnień. W roku 1914 ukazały się jednocześnie prace K. Betha Religion und Magie bet den Natur-vólkem, E. Hartlanda The Relations oj Religion and Magie in Ritual and Belief i P. Saintyves*a La force magiąue, w roku 1926 prace M. Summersa, G. Wunderlego, pierwszy tom sześciotomo-wej klasycznej pracy L. Thorndike’a A History oj Magie and Erpeńmental Sciences, nadto A. Bertholeta Das Wesen der Magie. Podobnie urodzajnym dla teorii magii okazał się rok 1947. Pojawiają się jednocześnie trzy prace, wszystkie pisane z pozycji bardzo bliskich Preussowi. To Willy Hellpacha Das Magethos, Eduarda Sprangera Die Magie der Seele i Carla Heinza Ratscho-wa Magie und Religion. Wszystkie wychodzą od nadzwyczaj skromnej oceny sprawności myślenia dyskursywnego u człowieka pierwotnego, posługującego się błędnymi logicznie rozumowaniami, prowadzącymi do magii jako poprzedniczki religii. Hellpach sprowadza całe życie duchowe człowieka niecywilizowanego do zwykłego „hokus pokus” (s. 19), Ratschow zaś odbiera w ogóle


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC 00 W 0 4. 0 i Q jp o Q { A % 0 i < te o 0 0 >1 0 l OL Ot >4 < *Ą - Oto_ .
DSC00 Przy opisie narządu należy posługiwać się schematem: 1.    położenie w stosunk
DSC00 STREFA NR3 Strefa charakteryzująca się przepływem w kanale cylindrycznym. -Obliczam szybkość
DSC00 I Wiwaswata wołam twego ojca, Niech przy ofierze na słomie zasiądzie! 6.    U
DSC00 Ja niżej podpisana (y)....

więcej podobnych podstron