■ hv-?nc.l zost^pg^ J’ę; cż^ciowo inno prż pumi( _
r». ">» i i,;?-v‘ ;■ jormjnstauęj! i „^,iirj, ^ ^
abrnom i loaziną, Pu tkwiq koi zenie nac>orutfzrrrj i nni-zmu
wolności. W tym leży wyjaśnienie pows/c. bn*:i tub.. kil/;.,0ii_ czego. Gatunek ludzki nic mógłby się rozwinę, gdyby potrzebę bliskości objawiał tylko wobec matki, ojca i sodzoństwa. Mil lośc do żony zależy od przezwyciężenia dążeń kaórodczych: „dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę swoją i trwać będzie wiernie przy swej żonie”. Ale znaczenie laba przeciwko kazirodztwu jest daleko większe. Rozwój mozumu i wszelkich racjonalnych sądów wartościujących, wymaga, by jdowick przezwyciężył kazirodcza fiksację wraz z iei krvtorKm dns/-i ■■ i i i fałszu opartymi na „bliskości”.
Integracja małych grup w większe graę\v a\z biologiczne jej konsekwencje byłyby niemożliwe bez ti»bu iecirodczcgo. Nic dziwnego, że cel tak nieodzowny z pumktu sadzenia ewolucji społecznej b}d chroniony przez potężno :i powsachne tabu. Ale chociaż przebyliśmy długą drogę ku pirzezwyćążeniu kazirodztwa, jednakże ludzkości bynajmniej nic udałoaę całkowicie go pokonać. Grupy, z którymi człowiek ctftujc sięn.zirodczo związany, stawały się coraz większe i donnena wmości rozszerzała się coraz bardziej, jednakże więzy z ttymi wikszymi grupami, które zastąpiły więź klanową, są jeszreze s»’m Pyl ko wykorzenienie kazirodczej fiksacji pcozwoli aa urzcr/.ywistnienie braterstwa ludzi.
Podsumowując, trzeba powiedzieć, żże twieiteaie kroud... iż komp^elcŁ Trąyj.n j fiksac-Ua> jcst -idrem neuu»zy
zawiera najbardziej znaczącą intuicję xv spraae zdiov.i t p-> chicznego, jeśli oczywiście uwolnimy jjc od wąsiego sfon.ii "'ania w sensie seksualnym i pojmiermy w cahci j(r>1 ,
znaczeniu interpersonalnym. Sam Freu d wskaaŁz*. ma * •
coś więcej niż tylko dziedzinę seksualną* '7- ^ isiłie P°M‘l ^a> że człowiek musi porzucić ojca i r*wat.kę i «a»- i-11. °ln,nrnt by sprostać rzeczywistości, stanowi jJc&9- za^mozy i>tg
reiigu, taki wypowiada w >Przy*m pe.o-.epo >l«
12 —
b***ce z psychologu religh