świadczeń jest niewyczerpalnym źródłem problemów i okazji do uczenia się.
Wybrana przeze mnie forma wypowiedzi w zamierzeniu podporządkowana jest przewidywanemu przeze mnie Adresatowi tej pracy. Pisałam ją z myślą o tych, którzy studiują pedagogikę lub mają zamiar podjąć studia w tym zakresie. Do tej drugiej grupy zaliczam również osoby, które już funkcjonują w rolach zawodowych wymagających przygotowania pedagogicznego, a ich aspiracje do profesjonalizmu kształtują określone oczekiwania względem pedagogiki jako dyscypliny naukowej.
Wskazanie takiego Adresata mojej pracy nie jest przypadkowe, bowiem w świetle moich doświadczeń oraz znanych mi wyników badań empirycznych uzasadniona wydaje się teza, iż jedną z ważnych przyczyn napięć w procesie studiowania pedagogiki jest rozbieżność — czasami przybierająca formę konfliktu — między oczekiwaniami i roszczeniami względem pedagogiki (i pedagogów) a możliwą ofertą tej dyscypliny naukowej, czyli związek „teorii z praktyką”.
Związek teorii z praktyką w istocie jest problemem filozoficznym, ma on swoją bogatą literaturę, a przyjęcie określonego stanowiska w tej kwestii ma charakter ideologiczny i światopoglądowy i z tego też względu wywiera wielki wpływ na działania podejmowane w różnych sferach życia jednostkowego i społecznego. Tymczasem w odniesieniu do interesującej nas działalności naukowej wydaje się, że „tylko w niewielkim stopniu przemyślano koncepcję nauk praktycznych, natomiast w znacznej mierze opinie potoczne o pewnych naukach jako praktycznych, zasadniczo różnych od nauk teoretycznych, związane są z tym, że nie całkiem rozróżnia się pewne nauki od ich zastosowań, a pewne czynności badawcze od czynności poza-badawczych, np. medycynę jako naukę od medycyny jako sztuki lekarskiej” (Siemianowski, 1976, s. 218).
Zdefiniowanie procesu studiowania pedagogiki za pomocą kategorii konfliktu między oczekiwaniami i roszczeniami studiujących lub chcących podjąć studia w zakresie pedagogiki 8 TERESA HEJNICKA-BEZWIŃSKA a możliwą ofertą tej dyscypliny naukowej sytuuje dalsze rozważania w kontekście twierdzeń, które konstytuują całość myślenia o problemie. Oto niektóre z nich:
1. Cechą charakterystyczną czasów, w których żyjemy jest różnorodność i zmienność, a warunkiem naszego powodzenia w myśleniu i działaniu staje się otwartość. Problem ten nabiera szczególnego znaczenia w polskich warunkach przechodzenia od ładu monocentrycznego do ładu policentrycznego.
2. Konflikt w tej sytuacji należy uznać za zjawisko naturalne. Stąd też nie jest dobrą strategią radzenie sobie z nim poprzez ukrywanie konfliktu lub też tłumienie go. Jedyną sensowną strategią jest jego ujawnienie i rozwiązywanie.
3. Człowiek jednak nie lubi zmian i nie lubi tzw. „rozbieżności poznawczej”, stąd też naturalną reakcją człowieka w.sytuacji konfliktu jest czynny lub bierny opór wobec zmiany.
W przypadku studiujących pedagogikę lub chcących ją studiować musimy się liczyć z tym, że przystępują oni do studiowania z własnym, indywidualnym bagażem wiedzy o wychowaniu, którą w pedagogice nazywa się potocznymi (osobistymi) teoriami wychowania (pedagogicznymi). Istotną zaś cechą wiedzy potocznej (i nie tylko) są złudzenia (Kofta, Szustrowa, 1991), czyli różnego rodzaju błędy i deformacje poznawcze, na ogół nie uświadomione i dlatego tak trudne do zakwestionowania. Ich zakwestionowanie jeszcze z tego powodu jest trudne, iż dzięki nim człowiek ma poczucie bezpieczeństwa, wynikające ze złudzenia zrozumienia siebie i świata, poczucie oswojenia poznawczego świata, w którym istnieje. Z tego faktu wynika, iż tej wiedzy nie należy lekceważyć, trzeba natomiast ujawniać ją i dyskutować z nią, czyli inaczej mówiąc, inicjować proces rekonstrukcji i dekonstrukcji tej wiedzy.
Realizacji tego zadania mają właśnie służyć refleksje przedstawione w niniejszej pracy. Chciałabym jednocześnie zastrzec się, że zaproponowany przeze mnie sposób i zakres rekonstrukcji i dekonstrukcji wiedzy o pedagogice i wychowaniu nie jest jedynym możliwym do zrealizowania. Zadanie to jednak wydaje
EDUKACJA - KSZTAŁCENIE - PEDAGOGIKA 9