porcje budynków, ich długość (ok. 100 m), usytuowanie równoległe do ulicy, układ głów-■ych ścieżek i parkingów, oraz układ zieleni i małej architektury podkreślają podłużny kształt iziałki i ideę nadania temu fragmentowi przestrzeni wyraźnego kierunku.
Poza przesłankami estetycznymi (kompozycyjnymi) wzięliśmy pod uwagę względy eko-
■ imiczne i techniczne, wiążące się ze szczególną sytuacją budowy tanich mieszkań socjal-' ; ch, stąd też prostota rozwiązania. Poza tym, że naszym zamiarem było stworzenie zwar-: kompozycji, świadomie wpisaliśmy się w nurt współczesnego neomodemizmu, przed-iiidając definiowanie otwartej przestrzeni przy pomocy linii, kierunków i domyślnych pła-uzyzn ponad komponowanie zamkniętej całości. Jednym z powodów przyjęcia tego stylu - io również zdewastowanie terenu działki i okolicznych nieużytków strefy ujęcia. Nie było
■ i niej ani jednego zachowanego elementu naturalnego krajobrazu dawnych przedmieść, i isiedztwo wielkiej płyty powstrzymało twórców planu zagospodarowania przestrzennego -"zecina od umieszczenia dla naszych terenów zapisów, które dla reszty miasta nakazują
?cz odtwarzanie XIX-wiecznych układów zabudowy. Paradoksalnie właśnie ta byleja-i «: sć okolicy dała nam możliwość wyrażenia poglądów.
-V tej sytuacji powstała koncepcja dwóch długich (w proporcjach i dosłownie) budyn-*: « rozchylonych względem siebie o kilka stopni, atakujących pustą otwartą przestrzeń . i -żytków rozciągającej się tuż za naszą działką strefy ochronnej ujęcia wody. Specjalnie | suwamy słowa „atakujących”, gdyż jednym z celów było osiągnięcie dynamicznego cha-'eru całości. Założoną dynamikę osiągnęliśmy stosując zabiegi służące „rozchwianiu” ■l idu. Służy temu wspomniane już kilkustopniowe odchylenie od równoległości, przesu-3 r::e budynków względem siebie, czy zastosowanie zadartych dachów na najwyższych z.r;ciach budynków.
jwnie ważny jak budynki jest układ zagospodarowania terenu i projektowany ogród "rżniający całą działkę. Podstawowa zasada komponowania ogrodu z podłużnych kli-pasów odpowiada naszemu zamiarowi stworzenia założenia, w którym nie ma cen-Krn ani głównej dominanty, nie ma zaznaczonych granic ani starannego projektowania
■i : ci w myśl zasady narastanie-kulminacja-wyciszenie. Plan jakby docięty nożycami do
;r ~ ; - działki służy podtrzymaniu wrażenia fragmentaryczności, urwania i przypadkowe-
| f: : icrzenia z założeniami sąsiednimi. Luźno rozrzucone, zwichrowane względem siebie isel - i stopni elementy naszego założenia wywołują i ukierunkowują domyślny przepływ tz - rzeni podkreślony równoległością ulicy delikatnym spadkiem terenu i otwarciem na ■E i e nieużytki. Postanowiliśmy również, że nie będziemy ogrodu traktować jako ‘uzu-■fezezia architektury’, podporządkowanego budynkom tła, ale że będzie on w naszym pro-jac : ak samo ważny, jak budynki i niezależny od nich. Stąd zestawienie w projekcie trzech ar :;.: budynków, ogrodu i tarasów przydomowych.
: - ico interesujący i owocny okazał się sam proces projektowania, w którym znaczącą
mczrało wyznaczanie ram i granic i poruszanie się nas projektantów na ich krawędzi.