?C~i\r-rr.'*rr~n ir •*■;1 CJ Ic po jęcie „aT j z~y 'iU W3f_
ctcT: w jakm — wedle piszącyih —** m^Za znaleśir aie około r. 1333 Europa. Diagnozy takie staw-ah ił Izł. Kołaczkowski, Fryde, 3/Hlasz, Tyka. Sapierski. FtmrirawskL „Kryzys”-r o jakim pisano, miał co oaj-mmfij dwa ablicza. Pb pierwsze, wyrażał się w totalnym chaosie ide^ powodujących zagubienie człowieka wśród wielu różnych nurtów ideowych®, Pb drugie, ujawniał sfę w ekspansji doktryn ..postniodern-jTrcz-nych'T określanych jako witalizm,, naturalizm, białogizm, fizjologizm >?te. Stąd tez w krytyce tego okresu stałym, wątkiem są ataki na ,,fizjoIo_ gizm"’ w powieści *®. Obciążano go odpowiedzialnością za powstanie w literaturze sylwetek „człowieka bezdziejowego”, ograniczonego do swego istnienia osobniczego i pozbawionego „pionu moralnego”. W świadomości krytycznej funkcjonowały więc dwa antagonistyczne modele wiedzy o człowieku * W pierwszym człowieka przedstawiano jako byt biologiczny, posługiwano się ustaleniami nauk przyrodniczych (do których zaliczano też psychoanalizę), podkreślano fizjologiczne determinanty jego losu jednostkowego, a za literacką konsekwencję takiego stanowiska uważano ramorfizm formy” w prozie. Model drugi określano jako humanistyczny 1 charakteryzowano przez wskazywanie dominacji w nim zagadnień filozoficznych i ściśle etycznych, zainteresowania myślą chrześcijańską (zwłaszcza katolicką) oraz laickim personalizmem. W płaszczyźnie literackiej wykładnikiem tych zagadnień miał być „realizm”. Gdy więc model pierwszy uważano za naturalistyczny i scjentystyczny, to modelu drugim podkreślano duchowy, „aksjologiczny” wymiar istnienia człowieka. Gdy pierwszy oskarżano o rozpętanie antyhumanistycz-nych żywiołów i „chaos", to celem drugiego było ich „ujarzmienie” i „przezwyciężenie” w celu dotarcia do „ładu” 7I. Podstawowym uzasadnieniem tego drugiego modelu była filozofia Maritaina, ,z której na użytek dy&kmsp literackich czerpano pojęcia, określenia, idee etc. Recepcja Mar.taina w pohk.ej myśli literackiej to temat osobny, niezwykle ob-izeroy i elementarny dla zrozumienia problemów krytyki literackiej lat trzydziestych. W rozważaniach tych jednak jest tylko miejsce dla za-•-ygŁabzowama tego zagadnienia jako ważnego składnika świadomości . terać <. r.-; społecznych ram lektury tego cza.su. Literackiej recepcji fi-Maritaina w Polsce towarzyszyły również „rodzime” dyskusje
, Pzyde: Przemienny 1& powojennej literaturze polekiej, „Orka na U#* ^ °r 2l 7r2y literackie, J>ion”, 1038, nr 45 (WPK, s. 213—
mKJCtjWrKkl Pofcczmcou>e rozważania, „Marchołt”, 1037, nr 2, s, 285-277.
. , . ^ - w * kPrzemilczany najazd, (w:) Na przełaj, Warszawa 1035,
r W' Pj-trzak> ffotoa forma koltuńgtwa, prosto z mostu”, 1038, nr*
s. 275).
. v , ^ " e r • i n S - G r u d z i ń s k i, 5en na drogach nieuniknionych
n *TCar’ AndTZe^z^0O)f „Orka na Ugorze”, 1038, nr 5.
i Przemiany w powojennej literaturze poUkiej; Wyka, R*'
SiEZS
ijr^aTTi|.c^iry rz PfTf?>mirvid~,j> -LjąCC SęB£k&£ż"e 3ię^ 'AU UlTj^TT 2S .i^—erśłCiEej H7TT—
mienLonydi modeli człowieka i ujcrytych za nimi ąŁrxekr>oarL ixr»Sa aksjologię najważniejszych, odczytań prozy w latach, trzydziestych.
Z perspektywy dotychczasowych rozważać, ważne jest to. że specyficznie literackimi wykładnikami tych diagnoz były postulaty ,prataty stylu \ riTi^kania nsetafor jako .zbędnych ozdob", zadanie ..zwartej kotu— pozycji,, przejrzystej idei dzieła oraz czytelnej relacji autor — bohater. Można powiedzieć, że w latach trzydziestych dyskusje o własnościach formy literackiej toczone są w specyficznym dialekcie ogólnego języka, jakim były zagadnienia „podmiotowości’ wartości nierelatywnych i zagrożeń kultury. W tym sensie •sprawy ściśle literackie funkcjonowały w krytyce jako wyraźnie nieautonomiczne, w przeciwieństwie do lat dwudziestych, kiedy w dyskusjach o literaturze i sztuce dominowała funkcja poznawcza.
$ 5. RELACJA AUTOR—TEMAT
Przechodzę do kolejnego wykładnika „nieczytelności” i „podmiotowości", jakim była relacja autor — temat w utworze narracyjnym. Jej obecność sygnalizowałem już kilkakrotnie wcześniej. Pojawiła się cna w latach trzydziestych w rozważaniach o etycznych implikacjach ,Jor-my 1 „tematu" dzieła literackiego. Najogólniej mówiąc, chodzi tu o zespół przeświadczeń na temat powinności autora jako twórcy określonej konstrukcji literackiej. Zagadnienie „tematu" nie dotyczy tu jednak nar-racyjno-kompozycyjnego kształtowania semantyki utworu. „Temat" w krytyce międzywojennej funkcjonuje jako globalna „idea" dzieła: jako przedstawiany przez „autora" problem społeczny, moralny czy polityczny, i dlatego też opisuję go tu nie jako element poetyki, lecz jako składnik poglądów na „obraz" autora w tekście.
Sam fakt pojawienia się takiego zagadnienia świadczy o wyczuleniu krytyki lat trzydziestych na zagadnienia społecznych funkcji literatury (tu: prozy). Sprawa ta była poruszana zarówno w poszczególnych recenzjach/ jak i w wypowiedziach o charakterze manifestów krytycznych (Miłosz, Fryde, Wyka), w rozprawach postulatywnych (Kołoniecki) czy analitycznych (Troczy ńśki)7ł. Opinia Nałkowskiej: „mowa pisarza —
n Chodzi tu m. in. o eseistykę drukowaną na lamach „Marchołta" (A. Górski,
%. Kołaczkowski, K. Wyka).
n m, in, li. Kołoniecki, Społeczne zadania literatury, Warszawa 1934; M, Dąbrowska: Zawód literacki jako *luźba upoleczna, „Marchołt", IMS, nr 4; Jfa marginetie nledrukowanej polemiki, „Marchołt”, 1934, nr 3; Czy piękno zobowiązuje, „Pi on”, 1935, nr 36; K. Troczyć* ki. Od formizmu do moraUzmu. Szkice literackie, Poznań 1935.