kich ludzi w jakiejkolwiek sferze lepiej, niż oni sami. Nikt nie jest w stanie podejmować lepszych indywidualnych decyzji niż ludzie, których one dotyczą. W dodatku, na podjęciu jak najlepszej decyzji zawsze najbardziej zależy temu, kto bezpośrednio odczujejej skutki.92
Dla zwolenników obiektywistycznej szkoły klasycznej sprawa nie była jednak tak oczywista. Jak pisał Mises: „Złudzenie, że racjonalna organizacja zarządzania gospodarką jest możliwa w systemie społecznym opartym na publicznej własności środków produkcji, ma swoje źródło w teorii wartości ekonomistów klasycznych. Uporczywość tego złudzenia wynika z tego, że wielu współczesnych ekonomistów nie potrafiło konsekwentnie przemyśleć podstawowego twierdzenia teorii subiektywistycznej i wyciągnąć z niego ostatecznych wniosków. (...) W gruncie rzeczy to właśnie te błędy spowodowały rozbvit idei socjalistycznych. ”93
Ludwig von Mises tłumaczył więc, że każda ludzka potrzeba, każdy sąd wartościujący oraz cała zgromadzona przez jednostkę wiedza, mają swoje źródło w twórczej zdolności człowieka - która nieustannie popycha go do działania w celu poprawy swojego losu. Kiedy zaś interweniuje się w sferę ludzkiego działania pod groźbą użycia przemocy (a na tym przecież opiera się cała władza państwowa), powstrzymuje się ową zdolność jednostek do generowania (odkrywania) informacji, dzięki którym działają, niwelując niedopasowania w społeczeństwie. Skoro państwo zagarnęło środki przedsiębiorczego działania (czy to w sensie materialnym, czy poprzez zakazy), krępuje to ręce potencjalnym przedsiębiorcom i pozbawia ich spodziewanego zysku. Brakuje więc im bodźców do zbierania informacji, które mogliby wykorzystać- wobec czego przestają dążyć do odnajdywania niedopasować w gospodarce. Brak zatem siły, która kierowałaby gospodarkę w stronę stanu równowagi.
Co więcej, kalkulacja ekonomiczna nie polega na centralnym gromadzeniu jak największej ilości informacji, aby na ich podstawie podejmować decyzje dotyczące całego społeczeństwa i przymuszać ludzi do wprowadzania ich w życie - lecz na subiektywnej ocenie rezultatów różnych działań, możliwych do podjęcia przez danego aktora (który jako jedyny jest w stanieje ocenić). Aby mógł on wyrobić i wyrazić swoje zdanie, konieczna jest wolna wymiana, podczas której powstają, materializują się w postaci ceny transakcyjnej - i dzięki temu odkrywane są sądy wartościujące. Wolna wymiana implikuje również, oczywiście, swobodne korzystanie ze środka wymiany (pieniądza), który zostanie przez kontrahentów suwerennie wybrany. Dzięki temu zbudowany zostaje pomost pomiędzy wewnętrznym światem subiek-
92 Oczywiście, dochodzą tutaj również pokus}- wykorzystania władzy dla własnych korzyści, które są tym silniejsze. im większa władza na danym stanowisku. W dodatku, w demokracji najwyższe notowania mają politycy populisty czni, składający nierealne obietnice - które jednak w jakiejś mierze muszą później wypełnić, aby zachow ać szanse na kolejną kadencję. Argumenty te nie są jednak ani kluczowe, ani niezbędne w krytyce interwencjonizmu państwowego.
93 L. von Mises, Ludzkie działanie. Traktat o ekonomii [tłum. W. Falkowski]. Instytut Misesa, Warszawa 2007. Za: J. H. de Soto, Szkoła austriacka..., s. 102.
74