(252 dni roboczych):
(14)
zysk/stratcirok — x zysk/strata
Zawsze przy okazji omawiania inwestowania, oprócz zysku pojawia się pojęcie ryzyka. O ile w przypadku obliczania zysku z symulacji pewnej strategii inwestycyjnej, sprawa jest dosyć oczywista to w przypadku ryzyka już tak nie jest. Ryzyko finansowe jest pojęciem trudniejszym do uchwycenia i zmierzenia. Jedną z pierwszych miar ryzyka stosowaną np. przez Markovitza w teorii portfela była wariancja stopy zwrotu [31]. Czym bardziej zmieniają się ceny instrumentów, czy też wartość całego portfela, tym bardziej ryzykowna jest inwestycja. Ten rodzaj ryzyka można zaszeregować jako ryzyko wystąpienia sytuacji innej niż spodziewana (czyli oczekiwana stopa zwrotu). Obejmuje ono zarówno możliwość wystąpienia sytuacji gorszej (przykra niespodzianka), ale również lepszej (przyjemne zaskoczenie). Inną miarą ryzyka, która skupia się jedynie na jego negatywnej stronie jest maksymalne obsunięcie kapitału [30] (ang. maximum drawndown mdd). Miara ta reprezentuje największą procentową stratę w badanym okresie. Odpowiada to najgorszemu z możliwych scenariuszy, w którym inwestor kupuje na szczycie i sprzedaje w dołku. Jednak należy zauważyć, że nie jest to równoznaczne z kupnem w historycznym maksimum i sprzedaży w minimum, ponieważ wielkość ta mierzona jest procentowo. Ta właśnie miara została użyta w tej rozprawie do zobrazowania ryzyka z inwestycji.
Istnieją również połączone miary zysku oraz ryzyka. Jedna z najczęściej stosowanych jest Sharp ratio [39], które liczone jest jako stosunek zysku do ryzyka mierzonego odchyleniem standardowym. Podobną miarą jest kryterium Calmara [45], liczone również jako stosunek zysku do ryzyka, jednak ryzyka mierzonego maksymalnym obsunięciem kapitału. Zastosowanie tej miary odnajdziemy m.in. w pracy [43] wykorzystującej regresję do konstrukcji strategii inwestycyjnych dla indeksu polskiej giełdy WIG20.
Domyślnie klasyfikatory budowane są tak, aby maksymalizowały ilość prawidłowo sklasyfikowanych obiektów, nie przypisując poszczególnym obiektom różnych wag. Okazuje się jednak, iż wiele klasyfikatorów można budować w taki sposób aby uwzględniały one
14