Język /tolski. Poziom rozszerzony Próbna Matura z OPURONEM i „Gazetą Wyborczą ”
Więc żc mieć będę niespokojne loże.
Smutno mi. Boże!
Kazano w kraju niewinnej dziecinie Modlić się za mnie co dzień... a ja przecie Wiem, żc mój okręt nie do kraju płynie.
Płynąc po święcie...
Więc, że modlitwa dziecka nic nic może.
Smutno mi. Boże!
Na tęczę blasków, którą tak ogromnie Anieli twoi w siebie rozpostarli.
Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnie Patrzący - marli.
Nim się przed moją nicością ukorzę.
Smutno mi. Boże!
Pisałem o zachodzie iłotiw. na marzu imetl Aleksamtrią.
J. Słowacki Hymn (w|: Wiersze i internaty. Wwszawa 107S
Antoni Słonimski, Smutno mi, Hoże
Że z podróży dalekiej do ojczyzny płynę I że się serce z. piersi wyrywa bezradnie,
I że mnie czeka niebo ojczyzny mej sine,
Że już gwiazd nie zobaczę, co błyszczą jak żadne,
Że mnie szelestem tkliwym żegna ciche morze -Smutno mi. Boże!
Dzikie nade mną płyną na północ łabędzie,
Lecz znów przyfruną nad morze, gdy z.ecłicą.
Że tam się urodziłem, gdzie przyjąć mnie nie chcą.
Że kraj ojczysty kiedyś był piękny w legendzie.
Że mnie przeklina język, w którym tworzę Smutno mi. Boże!
Że nikt mnie tutaj szyderczo nie pytał
0 krew moją i dziadów, którymi się szczycę.
1 że w dzieciństwa mego wracam okolicę.
I żc mnie w Polsce nikt nie będzie witał,
(YrygoKiMrf>«o rrwrJY PO«i kwtroinł
1 że na gorycz moją nic już nie pomoże Smutno mi. Boże!
0
Żc jest tam w kraju ktoś. kto tylko lubi,
Żc dla najlepszych ledwo jestem obojętny I żc mnie pali ten ogień namiętny.
Że mam żarliwą miłość, co mnie gubi Do ziemi, której serce zapomnieć nic może -Smutno mi, Boże!
A StonuiKki. Smutno nu. Hoże [w |: Ibuy/i nu UuhM i inne wiersze. Gdańsk 19S5
Od dxi% ck» konc« roku roiwiąiuj darmow* 1»«ty x miitwnatykil
v« w «,9 I tl Ant A!i>r *j|
5