B/283: C.P.Sisson - Wewnętrzne przebudzenie
Spis treści / Dalej
Przedmowa
Przyszło nam żyć w czasach bardzo intensywnego
rozwoju ludzkiej świadomości. Książka, którą trzymasz w ręku, pomaga zrozumieć
tę duchową transformację, której jesteśmy świadkami pod koniec XX wieku. Wśród
obszernej literatury przekazującej obraz uczuć i doświadczeń określających nowy
wymiar życia tuż przed wejściem w trzecie tysiąclecie jest ona prawdziwą perłą.
I co godne uwagi – dzięki staraniom i poświęceniu pracowników Wydawnictwa MEDIUM – ukazuje się w Polsce dosłownie w kilka miesięcy po publikacji jej angielskiej
wersji. Gratulacje! Uważam to za wielkie osiągnięcie polskiego rynku wydawniczego,
zwłaszcza że na pierwszą książkę Sissona czekaliśmy w kraju przez 16 lat!
Uważam, iż błędne jest przekonanie,
że los człowieka jest zrozumiały i przesądzony. Historia uczy nas, że ludzkość
jest w procesie ciągłej ewolucji. Tylko indywidualne opinie mogą być sztywne
i dogmatyczne. Prawda jest dynamiczna. Wielką radością jest jej odnalezienie
i dzielenie się nią z innymi ludźmi. A potem wspaniale jest obserwować, jak
w magiczny, cudowny, synchroniczny sposób prawda rozwija się i krystalizuje
w momencie, gdy jej autentycznie potrzebujemy.
Książka nowozelandzkiego autora, psychologa
i filozofa Colina P. Sissona Wewnętrzne przebudzenie pojawiła się w moim
życiu w taki właśnie synchroniczny i magiczny sposób dokładnie wtedy, kiedy
jej potrzebowałam, by uczynić następny krok na drodze mojej ewolucji.
Bo ja od lat modlę się i proszę o mój następny krok. A jeżeli prosimy – otrzymujemy.
Wraz z moim towarzyszem życia byłam
gościem Colina i jego żony Mariny w Moskwie, biorąc udział w jednym z prowadzonych
przez niego 10-dniowych intensywnych programów rozwoju
osobistego. Któregoś wieczora, w czasie głębokiego procesu transformacyjnego,
przez niektórych zwanego "chorobą", podeszłam do półki z książkami
i ręka moja, jakby zdalnie sterowana, sięgnęła po luźno zapisane kartki maszynopisu.
Był to jeden z rozdziałów tej właśnie książki. Otworzyłam na "przypadkowej"
stronie i przeczytałam precyzyjne instrukcje autora dotyczące opisanego tam
procesu odkrywania prawdy. Zastosowałam się do tych wskazówek, próbując rozwiązać
mój ówczesny dylemat, i... eureka! Jasno i przejrzyście ukazała się odpowiedź.
Każda komórka mojego ciała śpiewała radośnie, bo oto na chwilę się przebudziłam!!!
Na tyle, by zobaczyć, o co naprawdę chodzi! Colin często przytacza P. D. Uspieńskiego:
Pierwszym krokiem do przebudzenia
jest uświadomienie sobie, jak głęboko tkwimy w stanie uśpienia.
Tamtej sierpniowej nocy, czytając łapczywie
całą książkę, coraz bardziej uświadamiałam sobie swoją ignorancję i uśpienie.
Colin mówi: "Kiedy w nocy śnimy swoje sny, nie uświadamiamy sobie, że
jesteśmy pogrążeni we śnie; dociera to do nas dopiero po przebudzeniu. A budzimy
się, by stwierdzić, że znajdujemy się w stanie nieświadomości".
To prawda, że najlepiej uczymy się tego,
czego najbardziej potrzebujemy się nauczyć. Oto ja, propagatorka świadomego
życia, pojęłam, jak bardzo jestem nieświadoma!
Podobno nauczyciel przychodzi, gdy uczeń
jest gotów. Ja spotkałam Colina Sissona w przełomowym momencie mojego życia.
Wiele się od niego nauczyłam i uczę się nadal. "Człowiek – mówi Colin – jest jak książę lub księżniczka – ukochane dziecko króla, które nie zna drogi
do domu i żebrze na ulicy". Sisson wzywa więc do przebudzenia, do obserwowania
samego siebie. Obserwuj! Obserwuj! To jego motto. Jeżeli jesteś gotów podjąć
wyzwanie, jakim Jest świadome życie, jeżeli podejrzewasz, że śpisz snem psychicznym
i dojrzewasz do przebudzenia – to ta książka przeznaczona jest dla ciebie.
Oto masz w ręku przewodnik na powrotną
drogę do swego wewnętrznego Domu. Jeżeli jesteś gotów iść tą drogą – otwórz
go, weź głęboki oddech, zaufaj, że oddałeś się w ręce profesjonalisty o wielkiej
wiedzy, podwiń rękawy i do roboty! Bo książka ta proponuje ekscytującą, systematyczną
pracę wewnętrzną.
Ufam, że to, co zobaczysz podczas tej
pełnej przygód drogi, będzie tak samo piękne, potężne, czyste i wspaniałe, jak
twoja prawdziwa Esencja Duchowa. Gdyż to, czym naprawdę jesteś, jest wieczne,
nieśmiertelne, wszechobecne i nieskończone.
Niniejszym, z pokorą dziękuję mojemu
nauczycielowi "świadomości serca", Colinowi P. Sissonowi. Jestem
nieustająco wdzięczna za jego obecność w moim życiu. Uważam Colina za jednego
z ważniejszych przewodników i nauczycieli na tej planecie, człowieka o wielkim,
otwartym sercu, wspaniałym poczuciu humoru i błyskotliwym intelekcie. Zachęcam
do osobistego z nim spotkania w czasie jego corocznych wizyt w Polsce.
Życzę Ci szczęśliwej i radosnej podróży.
Z miłością i światłem
EWA FOLEY
CO ROBIĆ, ABY SKORZYSTAĆ Z TEJ KSIĄŻKI JAK NAJWIĘCEJ?
Większość z Was przeczyta tę książkę z czystego zainteresowania. Radzę
Wam wykonywać opisane w niej ćwiczenia.
Najlepiej Jednak korzystać z tego tekstu w połączeniu z uczestnictwem
w cotygodniowych sesjach "integracji oddechem". Jeśli masz zamiar
je rozpocząć z praktykiem Integracji oddechem, pomocne będzie uprzednie
przeczytanie rozdziału pierwszego oraz Dodatku l umieszczonego na końcu
książki. Przed każdą następną sesją oddechową możesz czytać kolejne rozdziały.
Proponujemy następującą kolejność:
Rozdział 1 i Dodatek I przed pierwszą sesją oddechową,
Rozdział 2-3 i Dodatek II przed drugą sesją.
Rozdział 4-5 i Dodatek III przed trzecią sesją,
Rozdział 6-8 przed czwartą sesją.
Rozdział 9-12 przed piątą sesją,
Rozdział 13-15 przed szóstą sesją,
Rozdział 16-18 przed siódmą sesją,
Rozdział 19-20 i Dodatek IV przed ósmą sesją,
Rozdział 21-22 przed dziewiątą sesją.
Rozdział 23-24 i Dodatek V przed dziesiątą sesją.
Po dziesięciu cotygodniowych sesjach z praktykiem integracji oddechem
zalecamy kontynuację pracy z nim raz na miesiąc oraz samodzielne sesje
oddechowe raz na tydzień.
UWAGA: ten proces może zmienić twoje życie, jeżeli zechcesz.
Słowo wstępne
Mówimy w Rosji: "Powiedz mi, jakie książki czytasz, a powiem ci,
kim jesteś".
Gratuluję! Jeśli kupiłeś tę książkę, musiałeś już podjąć świadomą decyzję
odnalezienia drogi do Domu, uczciwego wejrzenia w siebie i przyjęcia odpowiedzialności
za swoje życie.
Książka ta została napisana dla tych, którzy gotowi są odnieść jej treść
do siebie i potraktować ją bardzo osobiście. Nie opowiada ona o problemach
sąsiadów, przyjaciół, partnerów lub klientów. Wskazuje przeszkody w samorozwoju
i adresowana jest do osób, które chcą odkrywać siebie i nie myślą, że
wszystko już wiedzą. Będzie zapewne wyzwaniem dla wielu Waszych przekonań
i postaw. Autor rozwiewa nasze iluzje dotyczące nas samych i czasem okrutnie
obchodzi się z uświęconymi ideami. A jednak czujemy się bezpiecznie i
wyczuwamy prawdziwą troskę Colina, gdy wzywa nas do przebudzenia i ujrzenia
naszej wielkości. Colin raczej proponuje, niż twierdzi, i zawsze, gdy
mówi o uśpionej ludzkości, włącza w to siebie.
Dzięki temu książka Wewnętrzne przebudzenie jest przyjacielem,
a nie pouczającym mentorem.
MARINA KICZATOWA
OD AUTORA: Używam w tekście pierwszej osoby liczby mnogiej w sformułowaniach
typu: "naszym zdaniem", "uważamy, że..." itp., nie
dlatego, by się ukryć za anonimowym "my". Jest to po prostu
oznaka, że uznaję fakt istnienia świadomości zbiorowej i szanuję tych,
którzy są bardziej świadomi ode mnie. Choć słowa są moje, wiele idei zaczerpnąłem
z nauk wspaniałych pisarzy i nauczycieli, których wymieniam w "Podziękowaniach".
Dziękuję Wam za przyłączenie się do podróży w głąb siebie.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
ustawa o umowach miedzynarodowych 14 0000 Notatki organizacyjneNokia? 00 UG pl00 Spis treści, Wstęp, WprowadzenieDz U 00 40 470 bezpieczeństwo i higiena pracy przy pracach spawalniczych00b100 alg1więcej podobnych podstron