24182

24182



ks. Marka, a wtedy opracowywał nowy fundament dla poezji np. nauki genezyjskiej, dialogów filozoficznych?!. Słowacki radził Krasińskiemu, by zawierz>4 natchnieniom. List ten powstał również, dlatego, że Krasiński obraził się na Słowackiego za napisanie ks. Marka. Krasiński wiedział, że Bar w dramacie to Polska w czasie konfederacji, a wojska skonfederowanych rzeczywiście wyszły z granic Polski nie stoczywszy decydującej bitwy, zostawiając kraj na pastwę zemsty rosyjskiej. Krasiński wiedział, że nie tylko jego ojciec, generał Wincenty Krasiński, ale i ona sam, Poeta Bezimienny, byli „oderwani od narodu”. W dodatku zdrajca Branicki był krewnym Krasińskiego. Krasiński i Słowacki po listownym wyjaśnieniu sobie tej sprawy korespondowali potem, aż nie pokłócili się o coś innego. Trzeba też pamiętać, że Ks. Marek był odpowiedzią na Przedświt Krasińskiego, który po części atakuje Słowackiego.

Jak rozumieć autokomentarze Słowackiego?

Mickiewicz zgromił Słowackiego za to, że przedstawił ks. Marka na tych samych epickich prawach, co innych bohaterów poematu, że w ogóle śmiał pisać o nim. Słowacki w niecały rok później napisał ks. Marka. Chciał on prawdopodobnie poprawić się z grzechu, jakim było epickie przedstawienie księdza w Beniowskim i ukazać go zgodnie z poglądami Mickiewicza? To bardzo mało prawdopodobna wersja.

Autokomentarze zawarte w liście do Krasińskiego wyjaśniają sprawę. Ks. Marek - pisał Słowacki - jest ideałem, czyli pierwszym uosobieniem tej idei. Słowacki przedstawił inną ideę niż Mickiewicz. Gdyż nie napisał tego, co wszyscy.

Można łatwo przełożyć autokomentarze Słowackiego na język współczesny np. pod maską księdza mówi sam Słowacki, tytułowy bohater jest jego porte parole; wydarzenia liistoryczne są pretekstem dla ideału, który współczesności jest, wedle niego, „potrzebny” - a więc to dramat z tezą. Od ks. Marka i już do końca historia ma dla Słowackiego ukiyty sens, który należy rozszyfrować. Romantycy twierdzili, że sztuka powinna stać się „wiedzącą wiarą”, tak często nazywał Słowacki swą naukę genezyjską, która jest próbą określenia stosunku sztuki do świata.

Przeszłość mówi do przyszłości, tylko trzeba ją usłyszeć. Przez teraźniejszość prześwituje przyszłość. Ksiądz Marek w I akcie tłumaczy konfederackim władzom, co się właściwie dzieje, w czym uczestniczą, raczej uczestniczyć nie chcą, bo nie widzą znaków, nie czują, że tu, w Barze, rodzi się Chrystus narodów...Mówi do nich jako sarmacki kapłan a jednocześnie jak XIX wieczny mesjanista i polski emigrant. O przyszłości emigracyjnej mówi zresztą także, prorokuje ją tym dobrowolnym emigrantom, którzy nie wiedzą, jak strasznie grzeszą wychodząc z kraju. Łatwo mu prorokować, bo Słowacki przyszłość znał. Pisał dramat z perspektywy współczesnej.

Za kilka lat, gdy Lucjan Siemieński wyda w 1844 roku Pamiętniki o Samuelu Zborowskim, emigracja zacznie się interesować sporem Zborowskiego z kanclerzem Zamojskim. Zborowski wówczas stanie się bohaterem modnym. Słowacki napisze wówczas Samuela Zborowskiego. Utwór ten przypomina ks. Marka, bohaterami będą duchy tych historycznych postaci.

Mickiewicz konfederacji barskiej

Poświęcił aż trzy wykłady, gdyż zwiastowała nową Polskę. W Barze narodziła się nowa idea, czego dowodzi fakt, że sprzymierzyły się przeciw Polsce stare mocarstwa kierowane „instynktem samozachowawczym". Według Mickiewicza konfederacja była wydarzeniem analogicznym do rewolucji francuskiej. Idea Bani była święta, ale konfederacja upadła, bo jej nie rozumiano. Francja i Polska powinny stanąć do wspólnej walki, głosząc ideę geniuszu socjalnego i objawienia miłości.

Nie Rosjanie lecz Kossakowski

2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0035 (127) i więc, wzbudzona wtedy zostaje macierz elementarna dla późniejszych doświadczeń ws

więcej podobnych podstron