widział sens swego istnienia.
Zyskał sobie wielu zwolenników i uczniów, ale miał także wielu krytyków. Jedni widzieli w nim dziwaka, inni wręcz osobę niebezpieczną , która zachęca do analizowania i krytykowania istniejących stosunków społecznych, co wydawało się groźne dla panującego.
Pomimo takich opinii Sokrates przez ćwierć wieku nie zmieniał swojego zajęcia. Dopiero w 399 r. spotkało go publiczne oskarżenie, że jego działalność jest szkodliwa. Fabrykant Anytos. mówca Likon i poeta Meletos wnieśli pod sąd przysięgłych oskarżenie, że winien jest bezbożności i demoralizacji młodzieży.
Sąd uznał winę Sokratesa. Oskarżyciele, ani sędziowie zapewne nie myśleli o karze śmierci. Taki ciężki wymiar kary wywołała jego postawa, bo swej winy nie tylko nie uznał. ale kładł nacisk na doniosłość swej działalności. Z powodów religijnych wyrok nie mógł być wykonany zaraz. Sokrates spędził więc 30 diii w więzieniu. Mógł łatwo uniknąć śmierci, bo uczniowie chcieli mu ułatwić ucieczkę . Z tej propozycji nie skorzystał. Stał na stanowisku poszanowania prawa.
Potomność po wszystkie czasy widziała w Sokratesie ideał filozofa, a w jego życiu i śmierci doskonałe wypełnienie obowiązków filozofa. Pism żadnych nie zostawił . Wiedzę o nim czerpiemy głównie z dialogów Platona i ze Wspomnień Ksenofonta.
Podobnie jak sofiści zajmował się tylko człowiekiem- W człowieku interesowało go
głównie to, co uważał za najważniejsze i co mogło być przedmiotem reformy i ulepszenia, tzn.
etyką i logiką .
♦Cnota jest dobrem bezwzględnym i najwyższym, wiąże się z pożytkiem iszczęście m.
♦Cnota jest wiedzą (o tym czym jest dobro i czym zło).
♦Wiedza jest warunkiem dostatecznym cnoty; wiedzieć - znaczy tyle co być sprawiedliwym;
stąd wniosek: cnoty można się nauczyć.
Poglądy logiczne
Swoich uczniów uczył poszukiwania prawdy. łOyteri.um.(poczatkiem).więdzy_jest niewiedza; czyli psychologiczne uświadomienie sobie faktu niewiedzy, a więc zdanie sobie sprawy z tego iż - więm^_żę_nie.więm_.
Wiedzę samodzielnie zdobywa się metoda dyskusji (współpracy umysłowej z drugim człowiekiem, rozmówcą ) przez stawianie pytań . Sokrates w swojej metodzie wyróżniał dwie drogi postępowania poznawczego:
metodę negatywna (e I e n k t v c z n ). która uczyła usuwania fałszywego przekonania przez odrzucanie fałszywej t e z y ( przez sprowadzanie do absurdu wątpliwego twierdzenia); wiązała się ona z tzw. ironią Sokratesa, który mając rzekomo wątpliwości żądał ich potwierdzenia lub zaprzeczenia, bo chciał się dowiedzieć jak jest naprawdę ;
metod pozytywną (maieutyczn) - uczyła uświadomienia sobie prawdziwej wiedzy przy pomocy pytań , które pozwalają niejako na wydobycie jej z rozmówcy.
Zawsze prowadził rozmówcę do poznania prawdy przez stawianie odpowiednio sformułowanych pytań , polegających jedynie na dokonywaniu wyboru: tak lub nie.
Sokrates do mistrzostwa opanował sztuk posługiwania się metodą maieutyczną ; dzięki niej pomagał swoim rozmówcom w uświadomieniu sobie błędnych mniemań . Dzięki niej zmuszał swoich uczniów (rozmówców) do metodycznego myślenia, do odróżniania wyobrażeń prawdziwych od fałszywych, rzeczy istotnych od przypadkowych itd. W ten sposób uczył ich i rozwijać zdolność do samodzielnego myślenia.
Nigdy nie przekazywał swoim uczniom gotowej wiedzy. Gotowa wiedza, jest darem, z którym uczeń nie będzie wiedział co ma zrobić . Najcenniejsza jest ta wiedza, którą tworzymy własną umysłową pracą .
Kształcenie umysłu ludzkiego nie polega na wzbogacaniu zasobu jego wiedzy, ale na metodzie, czyli na opanowaniu umiejętności samodzielnego myślenia.
Platon (427 347)
Uczeń Sokratesa, żył 80 lat, był Ateńczykiem, pochodził z arystokracji. Otrzymał staranne i wszechstronne wychowanie. Mając 20 lat poznał Sokratesa i był jego uczniem 8 lat, do jego śmierci.
W 387 r. założył własną szkołę - Akademie (mieściła się w gaju Akademosa).
Mieszkał w niej otoczony uczniami. Była to szkoła nauk politycznych. Tworzyła ona swoiste bractwo, które pod jego kierunkiem przygotowywało się na doradców politycznych panujących i prawodawców. Członków wiązała ścisła przyjaźń , więź duchowa, zaś miedzy mistrzem a