zachodzie, natomiast procesy rodowe były dłużej na wschodzie. System przysięgi lennej wykształcił się i rozwinął w szerszym zakresie bardziej na zachodzie Europy. Ta przysięga lenna spełniała kolejną funkcję. Prowadziła do ograniczenia usprawnień władzy( księcia, króla, papieża, cesarza itp.). Miało miejsce pewne ograniczenie władzy odgórnej, ale także władzy biologicznej wynikającej z przynależności do danego rodu Zasady rodowe ustępowały miejsca stabilizowaniu się relacji społecznych. Wyzwolenie się jednostki z zależności było częściowo ograniczone. Szanse na usamodzielnienie się członka społeczeństwa były w dużym stopniu zapowiedziane przez to, że w Europie rozwinęła się religia chrześcijańska. Życie europejczyka w średniowieczu było przesiąknięte treściami religijnymi. W chrześcijaństwie w specyficzny sposób rozumiane jest pojęcie grzechu. Jest ono związane z obowiązkami wobec Boga i innych ludzi. Grzech ma cliarakter obiektywny, to znaczy, że dane zachowanie i kolejne zachowanie(takie samo) kogoś innego, wykraczające poza jakaś ustaloną granicę, jest grzechem. W' chrześcijaństwie odpowiedzialność za grzech ponosi jedna osoba, a nie np. cała rodzina. Również i nagroda za jakiś postępek jest zindywidualizowana. W porządku boskim człowiek w chrześcijaństwie jest inaczej umiejscowiony niż np. w islamie. W islamie „wierny”, jeżeli zabije iluś „niewiernych” to jest to dobry uczynek, a część dobra za ten uczynek spływa na daną rodzinę. Są to różnice kulturowe i religijne pomiędzy narodami. Ich religia mówi, że zabijanie niewiernych to zasłużenie się u Boga. W Chinach grzechem jest to, co jest niezgodne z potrzebami grupy, w której się funkcjonuje. Jeśli zrobimy coś złego, ale dla dobra grupy w Chinach jest to dobre, to ten „zły” uczynek nie jest zły. Chrześcijaństwo ma negatywny, ale ma również ogromnie pozytywny wpływ na proces kształtowania się europejskości. Europa była dzięki temu w jakiejś mierze przygotowana do procesu indywidualizacji. Jednostka mogła się dzięki temu wyodrębniać. To wszystko można nazwać kulturowymi uwarunkowaniami, które przekładają się na życie społeczne i stanowią odróżnienie od innych grup kulturowych. W kulturach afrykańskich pojęcie grzechu w ogóle nie obowiązuje. Mówi się tam, co najwyżej o złym postępowaniu i złym uczynku, gdy cos zostanie nakryte. W przeciwnym razie, kiedy grzech jest niezauważony, nie uznaje się go za grzech. Również, żeby coś było uznawane tam za grzech, otoczenie musi uznać, że nim jest. Jak zatem widać, jest tu zupełnie inna filozofia życia. Chrześcijanie grzech przeżywają. Zły postępek męczy chrześcijanina. Z indywidualizmem mamy do czynienia wtedy, gdy jednostka uświadomi sobie swoją odrębność. Poczucie odrębności kreuje się w jednostce, kiedy dana jednostka zacznie się kierować zasadą pierwszeństwa korzyści własnej. Przeciwieństwem jest kolektywizm- sytuacja, gdy więź w grupie jest silniejsza wobec zobowiązań indywidualnych. Suwerenność jednostki wobec państwa , władzy państwowej, politycznej i religijnej ujawniła się. Suwerenność jest wtedy, gdy sami możemy decydować, czy podporządkować się komuś, czy też nie. Im bardziej suwerenna jednostka, tym bliżej demokracji. Im mniej suwerenna, tym bliżej do totalitaiyzmu. W