Obiektywizm powinno się kojarzyć z dwoma żądaniami:
- dążenie do poznania i przekazania prawy, jakakolwiek by ona była.
- dążenie do praktycznej afirmacji wartości wspólnych, podstawowych dla ładu społecznego.
Istnieją co najmniej czteiy sposoby rozumienia dziennikarskiej stronniczości:
1. Stronniczym nazwiemy dziemiikarza, któiy opisując jakiś konflikt interesów czy swój, sam zajmuje stanowisko w tym sporze, czyli staje po jednej ze stron.
2. Dziennikarz jawnie deklanije swoje przekonania i poglądy, szczególnie wtedy, gdy są one odmienne od naszych.
3. Dziennikarz, który pisze to, co pisze, lub mówi to. co mówi, tylko dlatego, że ma własny -materialny, towarzyski lub polityczny- interes w tym, by publikować pewne treści.
4. Dopuszcza się manipulacji, niezależnie od tego. czy cokolwiek jawnie deklanije. czy też stara się stworzyć wrażenie obiektywnego.
Dziennikaiz, nie przestając być uczciwy i kompetentny, może być stromiiczy.
Lęk przed manipulacja to piekielne doświadczenie, ponieważ jest lękiem przed szczególnie poniżającą dla człowieka postacią zniewolenia- lęk przed kradzieżą duszy.
Tak objawia się dnigi aspekt przewrotności mitu w’szechobecności manipulacji: prowadzi on swoich wyznawoów dokładnie tam. skąd we własnym nuiiemaniu zdołali uciec.
Każdy akt manipulacji jest swego rodzaju intrygą posługującą się rozmaitymi formami oszustwa. Nieporozumieniem jest utożsamianie manipulacji ze stroruiiczością.
Teza, że winien jest „system”, nie usprawiedliwia ludzi dopuszczających się pr aktyk niemoralnych.
Nawet rzetelny warsztatowo materiał dziennikarski nigdy nie przekazuje całej prawrdy i rzadko zadowala wszystkich zainteresowanych.
Manipulacja faktyczna z jaką mamy do czynienia we współczesnych mediach, ma na celu wywołanie u ofiary zamierzonych przez manipulatora reakcji (myśli, emocji, zachowali) i to wr taki sposób, by ofiara nie miała świadomości, że została przez kogokolwiek „zaprogramowana”.
Akty manipulacji faktycznej, także tej medialnej, musi spełnić trzy warunki:
- musi być aktem zamierzonym.
- akt celowy, obliczony na pewien skutek
- ukryty przed ofiara, by ta narzucone jej myśli, emocje i zachowania uważała za własne i niewymuszone.
Skuteczną samoobronę przed manipulacją trzeba zacząć od pewnej dozy nieufiiości wobec samego siebie.