Lud i ludowość jako inspiracja oraz jako temat w litaraturze polskiej.
1. RENESANS
a) Jan Kochanowski „Pieśń świętojańska o sobótce”
Kochanowski wykorzystuje tradycyjne święto ludowe - Sobótka - obchodzone najczęściej w noc letniego przesilenia (z 23 na 24.VI), podczas którego są palone ognie, dziewczęta puszczają wianki na wodę. Autor pochwala też życie ludzi na wsi, ukazuje w sposób wyidealizowany życie rolników i pasterzy, pełne radości, harmonii i szczęścia. Wspomina o ich pracy oraz o tym, jak odpoczywają - śpiewają, tańczą, polują, łowią ryby, słuchają śpiewu ptaków. Kochanowski uważa, że życie na wsi jest lepsze niż życie dworzanina czy podróżnika, ponieważ tutaj człowiek „bez wszelakiej lichwy żyje”.
b) Szymon Szymonowic „Żeńcy”
W utworze tym Szymonowic pokazuje dzień powszedni pracujących w polu chłopów pańszczyźnianych. Podobnie jak Kochanowski, ukazuje pracę wiejskiego ludu na wsi. Jednak dla Szymonowica praca ta jest bardzo ciężka a los chłopów beznadziejny, utwór ten jest protestem przeciw niesprawiedliwości społecznej i jest to przykład antysielanki.
2. BAROK I OŚWIECENIE
W baroku średnia prosta szlachta ceniła niemal do przesady swojskość, rodzimość, wartości ziemiańskiego trybu życia. Stąd jednym z wzorów kultury barokowej był wzór ziemiański, reprezentowany głównie przez Wacława Potockiego i Jana Chryzostoma Paska. Kulturę ziemiańską inspirowała renesansowa tradycja „wsi spokojnej”, cechował ją kult ojczystych pamiątek i realiów, niejednokrotnie też zbliżała się do kultury ludu, jego muzyki, pieśni, obrzędów, obyczajów, wyobrażni, o czym świadczą m. in. stylizacje ludowe w pewnych utworach literackich.
Jednym z prądów oświecenia był sentymentalizm reprezentowany przez Franciszka Karpińskiego, Jeana Jacquesa Rousseau oraz Franciszka Dionizego Kniaźnina. Sentymentalna twórczość literacka była oryginalna, rodzima, odznaczała się prostotą, niejednokrotnie wzorowaną na utworach ludowych, co widać wyraźnie w licznych sielankach.
3. ROMANTYZM
a) Adam Mickiewicz „Ballady i romanse”, „Dziadów cz. II”
Mickiewicz dzięki utworom pomieszczonym w tomiku „Ballady i romanse” wykształcił gatunek literacki, zwany balladą romantyczną. W swoich balladach Mickiewicz wykorzystywał swoją znajomość kultury ludowej. Przede wszystkim ukazał obyczaje ludu, jego wierzenia, etykę (kara następstwem winy), a także podania ludowe (np. podanie o syrence w balladzie „Rybka”). Bohaterowie tych ballad wierzą w siły nadprzyrodzone, świat fantastyczny traktują na równi ze światem realnym. Narrator w tych balladach utożsamia się z ludem, przyjmuje jego sposób widzenia i wartościowania świata.
Inspiracją utworu II cz. „Dziadów” dla Mickiewicza był obrzęd ludowy zwany Dziadami, obchodzony w Dzień Zaduszny przez pospólstwo Wielkiego Królestwa Litewskiego W czasach współczesnych Mickiewiczowi uroczystość ta była nadal obchodzona w wielu państwach Litwy, Prus i Kurlandii w ustronnych kaplicach, z dala od ludzkich oczu. Istotą tej uroczystości było udzielenie pomocy duszom zmarłych przodków męczącym się w czyśćcu. Uroczystości tej przewodniczył tzw. Guślarz, który był kimś w rodzaju kapłana i poety w jednej osobie. Wywoływano dusze nieboszczyków, karmiono je przynosząc im tym ulgę oraz wysłuchiwano ich nauk, ostrzeżeń.
Cały utwór Mickiewicza jest zapisem takiego obrzędu.
4. POZYTYWIZM
Jednym z haseł pozytywizmu była tzw. praca u podstaw społeczeństwa. Bohaterowie powieści pozytywistycznych chcą pracować z ludem, np. w powieści Elizy Orzeszkowej „Nad Niemnem” Justyna Orzelska czuje się najlepiej wśród ludu wiejskiego i dołącza do niego, wychodząc za mąż za Janka, Andrzejowa Korczyńska szyje ubranka dla dzieci wiejskich, Witold doradza chłopom w gospodarstwie, uczy ich na przykład jak jest zbudowana maszyna rolnicza itp. Praca u podstaw zauważalna również w nowelistyce epoki (np. Joanna Lipska w „ABC”).
5. MŁODA POLSKA
a) Jan Kasprowicz „W chałupie”, oraz cykl sonetów „Z chałupy”
W utworach tych Kasprowicz ukazuje nędzę, tragiczny los rodzin chłopskich. Często bohaterowie tych utworów umierają na suchoty.
Inspiracją do napisania utworów ukazujących polską wieś i trudne warunki egzystencjalne chłopów było dzieciństwo Kasprowicza - urodził się on w Szymborzu pod Inowrocławiem w wielodzietnej rodzinie chłopa analfabety. Ubodzy rodzice z wielkim trudem zapewnili mu wykształcenie. Kasprowicz bardzo często w swoich wierszach wraca do lat dzieciństwa.
b) Stanisław Wyspiański „Wesele”
Inspiracją do napisania tego dramatu było wesele poety Lucjana Rydla z chłopką Jadwigą Mikołajczykówną, na którym Wyspiański był obecny. W utworze tym autor obala arkadyjską wizję wsi, ukazuje, że zachwyt inteligencji nad życiem wiejskim, nad obrzędami i pracą ludu jest powierzchowny. Ukazuje, że wieś to nie tylko oaza spokoju, ale również ciężka praca a mieszkańcy też mają swoje problemy. Inteligenci nie rozumieją wsi, mają zakodowany obraz wsi cichej, spokojnej:
„Tak to czuję, tak to słyszę,
I ten spokój, i tę ciszę (...),
Patrzę w ten lud krasny, kolorowy,
Taki rześki, taki zdrowy,
Choćby szorstki, choć surowy.”
c) Władysław Stanisław Reymont „Chłopi”
W powieści tej Reymont ukazuje pełny obraz wsi polskiej końca XIX w., na który składają się problemy jej mieszkańców, ich obyczaje, obrzędy, które podlegają rytmowi pór roku
d) Stefan Żeromski „Siłaczka”, „Ludzie bezdomni”
W obu tych utworach zauważamy troskę o losy ludu, pracę u jego podstaw. Stanisława Bozowska - poświęca swoje życie dla najbiedniejszych warstw społeczeństwa, pisze „Fizykę dla ludu”, uczy biedne dzieci, sama żyje w skrajnej nędzy.
Tomasz Judym - idealista, który stawia na pierwszym miejscu dobro ludzi najbiedniejszych, wierny swoim przekonaniom
6. DWUDZIESTOLECIE MIĘDZYWOJENNE
a) Bolesław Leśmian „Dusiołek”
Utwór ten to tzw. ballada ludowa. Postać Dusiołka została zaczerpnięta z podań ludowych, baśni, wierzeń o szkaradnym stworzeniu męczącym ludzi. Na ludowość wskazuje również stylizacja językowa. Autor stylizowany na ludowego gawędziarza, bajarza, posługuje się językiem gwarowym. Ludowa fabuła jest potrzebna do ukazania problemów filozoficznych XX-wiecznego poety.
b) Stefan Żeromski „Przedwiośnie”
Bohater powieści, Cezary Baryka chce uświadomić chłopom, że powinni się zbuntować „przeciwko sobaczemu losowi”. Tę grupę społeczną Żeromski przedstawił jako niezdolną do działania, o zaściankowym nastawieniu do świata, skupiającą się tylko na sprawach własnej wsi. Czas wypełnia im ciężka praca, która doprowadza do zezwierzęcenia, do zabicia uczuć.
Postawa buntu wobec rzeczywistości.
Literatura wyrasta z przeżyć i dążeń człowieka, opisuje jego działania, reakcje, postawy wobec rzeczywistości. Człowiek bywa aktywny, mocny, formułujący swój świat, ale bywa też potulny, biernie poddający się naciskom otoczenia. Chociaż w naturze ludzkiej leży bunt, to na czynny opór stać nieliczne jednostki. Pierwowzorem buntownika jest Prometeusz, tytan, który wykradł bogom ogień i dał go ludziom. Został za to surowo ukarany. Zeus kazał go przykuć do skały na Kaukazie, gdzie orzeł wyjadał mu stale odrastającą wątrobę. Prometeusz stał się symbolem poświęcenia jednostki dla idei, dla ludzkości.
Motyw buntu przeciw losowi, niezgody na zło, cierpienie, zniewolenie człowieka poruszony jest w literaturze często. Bardzo wyraziście wystąpił ten problem w utworach okresu romantyzmu, którego charakterystyczną cechą był wszechstronny bunt wobec zastanej rzeczywistości. Bohater romantyczny przyjął postawę aktywną. To nieprzeciętny, samotny buntownik, poświęcający się całkowicie przyjętej idei, Takim prometejskim buntownikiem jest Konrad z III części "Dziadów". Występuje on jako przedstawiciel uciemiężonego narodu i wyraziciel pragnień całej ludzkości. Widząc cierpienia własnego narodu Konrad czyni odpowiedzialnym za to Boga jako stwórcę i rządcę świata. Niezwykła wrażliwość pozwala mu identyfikować się z cierpieniami wszystkich Polaków. "Ja kocham cały naród" - brzmi wyznanie Konrada. Ponieważ śpiewak zrównał się z Bogiem, uważa, że może stanąć z nim do walki. Konrad jest zdominowany przez pychę, dlatego przegrał pojedynek z Bogiem. Przed całkowitym potępieniem ochroni go tylko to, że kierował się miłością do ojczyzny.
Przeciwieństwem Konrada jest ks. Piotr. To przede wszystkim pokorny sługa boży, który gotów jest przyjąć na siebie karę za winy Konrada. Tak jak Konrad jest określony prze bunt i pychę, tak ks. Piotra określa pokora, chęć służenia ludziom. Konrad gardzi ludźmi, wywyższa się. Ks. Piotr kocha wszystkich. Przegrał pyszny, zbuntowany poeta, a zwyciężył dobry, łagodny i pokorny ksiądz.
Postawę prometejskiego buntu przeciwko Bogu możemy odnaleźć także w "Hymnach" Jana Kasprowicza, tworzącego w epoce Młodej Polski, która w swych założeniach filozoficzno - estetycznych zbliżona była do romantyzmu. Świat w "Hymnach", to "padół płaczu" stworzony przez Boga jako miejsce wiecznej niedoli człowieka. Poeta dostrzega nieprawidłowości w wymiarze kosmicznym, widzi panoszenie się zła, grzechu. Nie pojmuje sensu istnienia na świecie zła, krzywdy i cierpienia. Pyta: kto je stworzył? Dlaczego wszechmocny, dobry Bóg wpisując w życie człowieka grzech, karze go później za to? Rzecznik skazańców, kapłan - poeta, syn ziemi modli się, błaga i rozpacza. Konradowym gestem chce się wzbić na wyżyny mocy boskiej, to znów krzykiem Hioba wzywa Stwórcę, by spojrzał na niedolę ludzką. W imię człowieka, w trosce o człowieka występuje poeta przeciwko Bogu.
Istnienie cierpienia, nędzy ludzkiej sprawia, że bohaterowie literaccy chcą zmienić świat. Nie wszyscy noszą znamiona prometeizmu, ale również podejmują walkę ze złem. Takim bohaterem, który walczy w imię skrzywdzonych ludzi, jest dr Tomasz Judum z utworu S. Żeromskiego pt.: " Ludzie bezdomni". Jego nieprzejednana postawa doprowadziła do konfliktu z ludzmi, z którymi styka go los. Gniew, czyli owa "szewska pasja", jaka go ogarniała w chwilach buntu przeciwko światu przemocy, stanowiła przyczynę jego osamotnienia. "Ja muszę rozwalić te śmierdzące nory!" - czyż nie ma w tym okrzyku zapowiedzi działalności rewolucyjnej?
Wiek XX obfitował w takie zjawiska jak: wojna, totalitaryzm, przemoc, zniewolenie człowieka przez człowieka, więc mamy też bunt przeciwko formułowaniu człowieka przez otaczającą rzeczywistość.
"Niech kształt mój rodzi się ze mnie, niech nie będzie zrobiony mi". Słowa te pochodzą z "Ferdydurke" W. Gombrowicza. Główny bohater, Józio Kowalski, sprzeciwia się każdej formie. Nie pozwala "robić sobie gęby", ale jednocześnie nie może bez nie istnieć, bo przed gębą nie ma ucieczki. Gombrowicz w swej powieści chce powiedzieć, że człowiek jest zależny od odbicia w duszy drugiego człowieka, poddaje się redukcji osobowości i zadowala się stereotypem. Ludzie są tylko funkcją innych ludzi, muszą być takimi, jakimi ich inni widzą. Józio "zgwałcony i zniewolony" przez prof. Pimkę znalazł się w szkole i w domu Młodziaków. Ten motyw zniewolenia i gwałtu jest podstawą stosunków miedzyludzkich w "Ferdydurce". Józio jest zbyt słaby, aby buntować się czynnie, więc robi na przekór, drwi z pensjonarki, z ciotuni i wujaszka, ale nie przełamuje konwenansów jak Miętus. Jednak na przekór wszystkiemu Gombrowicz broni wolności człowieka, wyraża protest przeciwko zastanym konwencjom, stereotypom myślenia, przeciwko formie.
Młodym, gniewnym, buntującym się przeciwko skostniałym formom życia jest Artur z "Tanga" S. Mrożka. Nie potrafi on żyć w świecie stworzonym przez starych. Uznaje go za świat anarchii. Usiłuje zmienić rzeczywistość, uporządkować chaos, odbudować system wartości. Jego celem jest powrót do tradycji, do formy, do obyczaju. Kiedy dochodzi do wniosku, że forma pozbawiona idei jest martwa, znajduje pomysł: ideą będzie synteza porządku i siły. Niestety, Artur zdobywa się na pozorne, sztuczne przejawy buntu, w rezultacie jest bierny i słaby. Zwycięża groźny, bezmyślny Edek. Świat zostaje opanowany przez prymitywne siły. Zamiast rządu dusz - nadchodzą rządy chama.
Krzykiem pokolenia, które nie chciało pogodzić się z otaczającą rzeczywistością, było pisarstwo M. Hłaski. Wyrosło ono z realizmu socjalistycznego. Dotychczas literatura socrealizmu zarzucała czytelników iluzorycznym obrazem świata budów i fabryk, stachanowców i dzielnych kobiet na traktorze. Natomiast Hłasko jako pierwszy najżywiej się temu przeciwstawił, dowodząc, że o tym samym da się pisać bez pompy i lakiernictwa. Zbiór opowiadań "Pierwszy krok w chmurach" to artystyczne zobiektywizowanie młodzieńczych nadziei i doświadczeń, to książka odsłaniająca liczne rozczarowania i zawody, jakie przezywa pisarz konfrontujący swoje wyobrażenia z trywialną rzeczywistością. Zawiedli ludzie, pojęcia i słowa, którym wierzył, nie sprawdziły się w życiu, pozostały puste. Niszczone wartości, często wdeptywane w błoto, w opowiadaniach Hłaski nie podlegają dewaluacji. A do tych wartości obok marzeń, należy miłość, pojmowana przez pisarza jako bunt przeciwko wszystkim niedoskonałością współczesnego świata. Hłasko nie chce pozwolić człowiekowi na ugodę i bierną postawę wobec zła.
Także Tadeusz Konwicki w "Małej apokalipsie" daje wyraz swojemu przerażeniu rzeczywistością, w której człowiek nie znaczy nic, a wszystkim decyduje urząd, ideologia czy system. Warszawa, gdzie rozgrywa się akcja utworu, podobnie jak cały kraj, rządzona jest przez totalitarny reżim. Nie ma od niego ucieczki, zniewoleni są wszyscy. Cała rzeczywistość została poddana kontroli państwa. Wszędzie są agenci i widzą wszystko. Ludzie zniewoleni nakazami i zakazami boją się przeciwstawić złu w zdecydowany sposób, w takim świecie bunt jest albo pozorny, albo podejrzany. Prawie nikt nie buntuje się naprawdę - głównie z konformizmu. Główny bohater został wyznaczony przez opozycję antytotalitarną do dokonania publicznego samo spalenia na Placu Defilad przed gmachem partii. Jest to rozpaczliwy akt protestu przeciw utracie Polaków wolności i tożsamości narodowej. Jest to także prowokacja mająca obudzić zastygły w letargu naród. "Mała apokalipsa" jest nie tylko potępieniem systemu totalitarnego, protestem przeciw zniewoleniu jednostki, ale także przestrogą przed złem tkwiącym wewnątrz każdego człowieka.
Świat współczesny ze swoim złem i cierpieniem nie pozwala na beznamiętny i neutralny stosunek do otaczającej rzeczywistości. Albert Camus w eseju pt.: "Człowiek zbuntowany" pisze: "Buntuję się, więc jesteśmy". Uświadomienie sobie tragicznej prawdy o własnej egzystencji staje się źródłem heroicznego wysiłku. Bunt - podstawowa, elementarna reakcja wobec świata jest wartością łączącą ludzi. Taką wartością staje się w "Dżumie" solidarność wobec zła. Główny bohater powieści, dr Rieux, wie, że nie uda mu się pokonać epidemii, a jednak decyduje się na walkę, staje po stronie słabszych, chorych. Doktor nie ma żadnych wahań, jest przekonany o słuszności wyboru, o konieczności udzielania pomocy potrzebującym. Podobnie Tarrou celem swojego życia uczynił walkę ze złem, zawsze stawał po stronie ofiar i twierdził, że człowiek może zmienić swoją postawę na lepszą. Był przekonany, że każdy człowiek nosi w sobie bakcyl dżumy, ale powinien bezustannie czuwać, żeby "nie tchnąć jej w twarz drugiemu człowiekowi". Dżuma jest symbolem zła, z którym trzeba walczyć, niezależnie od tego, jaką postać to zło przyjmuje. Brak sprzeciwu, pogodzenie się z losem mogą tylko potęgować zło.
Bunt i wysiłek podejmowany kążdego dnia pozostaje jedyną drogą ocalenia własnego człowieczeństwa. Godna uwagi w człowieku jest nie rozpacz i poddawanie się losowi, ale właśnie zmaganie się z nim, przezwyciężenie strachu i lęku. Poczucie honoru i świadomość własnej niezależności skłania ludzi do odrzucenia upokorzeń, a więc do buntu.