matką dziecka?" Istnieje tu jednoznaczne kryterium prawdziwości odpowiedzi, ponieważ jedna
z widocznych kobiet jest rzeczywiście matką dziecka. Jednakże żadna z nich nie mówi tego ani
nie zdaje sobie sprawy, iż z tą sceną zostanie powiązane właśnie takie pytanie. Aby właściwie
odebrać tą i inne scenki, trzeba zwrócić uwagą na niewerbalne zachowania osób występujących
w tych prezentacjach i je zinterpretować. Stwierdziliśmy, że ludzie potrafią prawidłowo
odczytywać te sytuacje na poziomie wyraźnie powyżej losowego (a więc nie jest to jedynie
zgadywanie). I tak, w scence „Kto jest matką?" prawidłowo zinterpretowało 64% z ponad 1400
badanych (ponieważ istniały trzy możliwe odpowiedzi — stąd losowa interpretacja objęłaby
jedynie 33% poprawnych odpowiedzi dla każdej).
W dalszych badaniach wykorzystujących nagrania ZIS stwierdzono, że ważna czy też
diagnostyczna informacja niewerbalna jest faktycznie rozsiana w całej scenie (Archer, Akert,
1980). Innymi słowy, nietypowa jest sytuacja, która by zawierała jedyną znaczącą przesłankę
sygnalizującą właściwą odpowiedź. Zamiast tego, przydatną informacją niewerbalną jest
w każdej scence ujawnianą wieloma kanałami. Ułatwią to pracę osobie, która je interpretuje:
jeżeli nie dostrzeże sygnałów wzrokowych, to może uchwycić ton głosu lub niezwyczajną
gestykulację, by dojść do sformułowania właściwego sądu. Zaobserwowano także, iż niektórzy
ludzie są szczególnie utalentowani w poprawnym odkodowywąniu przesłanek niewerbalnych,
podczas gdy inni robią to bardzo słabo. Robin Akert wraz z Abigail Panter przebadały różne
cechy osobowości, by sprawdzić, czy decydują one o tego rodzaju umiejętności. Badania
potwierdziły, że ekstrawertycy prawdziwiej od introwertyków interpretują przesłanki
niewerbalne takie jak występujące w ZIS (Akert, Panter, 1986). Ostatni kierunek badań nad
wielokanałowością koncentruje się na specyficznym rodzaju osądu — czy potrafimy określić,
kiedy inni nas okłamują? Wyłapanie oszustwa jest sprawą trudną, gdyż pomijając wszystko
inne, ktoś rzeczywiście próbuje wprowadzić nas w błąd. W typowym eksperymencie osobom
badanym pokazuje się nagrania wideo, w których ludzie określają, jak bardzo lubią swoich
znajomych. Badanych informuje się, że niektórzy kłamią, a inni mówią prawdę. Ich zadaniem
jest wskazać, kto jest kim (DePaulo, Rosenthal, 1979). Czy adekwatnie