Igielnianej 8 we Wrocławiu, gdzie znaleziono: jeden dzban, trzy misy i dwadzieścia dziewięć różnych garnków. Garnki do celów sanitarnych prawdopodobnie wykorzystywane były przypadkowo, o czym świadczy ich niejednolita forma.
Dzięki źródłom etnograficznym dowiadujemy się również, iż naczynia ceramiczne stosowano do przechowywania drobiu, owoców leśnych i przynęty na lisy. Przedstawienia ikonograficzne natomiast ukazują naczynia ceramiczne jako pojemniki do trzymania karmy dla zwierząt. Wymienione źródła pozwoliły również na wydzielenie podstawowych grup naczyń ze względu na ich funkcje m.in. naczynia na trzech nóżkach, czyli inaczej patelnie, rondle, tygielki, które prócz funkcji kuchennych służyły do trzymania żaru ogrzewającego pomieszczenia, przyrządzania klejów czy topienia metali.
We wrocławskiej, średniowiecznej kuchni mieszczańskiej dominowały naczynia ceramiczne, drewniane i szklane, ale również odkrywane są żelazne noże i metalowe lub drewniane łyżki, które ze względu na liczne funkcje nie zostały przyporządkowane wyłącznie do przyborów kuchennych. Zdecydowanie mniej licznie odnajduje się inne elementy kuchennego wyposażenia takie jak rożen, podstawki pod rożen, ruszty itd. W murowanych i drewnianych wrocławskich domach nie występowały specjalnie wydzielone pomieszczenia, które można by nazwać kuchnią. Paleniska, piece kopułowe, czy kominki pełniły funkcje urządzeń grzewczych. Same naczynia przechowywane były na półkach, w koszach lub skrzyniach. Potrawy gotowane były w glinianych garnkach, ustawianych bezpośrednio przy ogniu. Wykorzystywano też trójnóżki, rondle o długich rączkach podgrzewane od spodu, żelazne lub miedziane kociołki zawieszane na hakach nad ogniem podtrzymywanym przy pomocy niewielkich, ręcznych miechów. Do pieczenia mięsa używano metalowych rusztów i rożnów. Ruszty zbudowane były z kilku równoległych prętów lub z kratownicy wsparte na czterech nóżkach i zaopatrzone były w uchwyt. Rożen natomiast był drewnianym lub metalowym prętem, zaostrzonym z jednej strony, z drugiej natomiast zaopatrzony był w karbowaty uchwyt. Istniały również bardziej złożone rożny, działające bez wykorzystania siły ludzkiej - stosowano proste mechanizmy wykorzystujące rozgrzane powietrze unoszące się nad paleniskiem. Mechanizm uruchamiany był przez ciężarki lub przez wiatraczki połączone z rożnem długim prętem i przekładnią. Na terenie Wrocławia znaleziono dwa fragmenty takich rożnów. Do rożnów stosowano rozwidlone podpórki z drewna, żelaza lub gliny. Bogato ornamentowane z palczasto ukształtowanymi górnymi zakończeniami lub zaopatrzone w kilka otworów do mocowania - analogie do nich odnajdujemy w zabytkach niderlandzkich i północno niemieckich.
Ponadto z zapisów we wrocławskich księgach miejskich dowiadujemy się o istnieniu kotłów, kotłów wiszących na łańcuchach i hakach, kotłach rybnych, naczyniach drewnianych, żelaznych, miedzianych i cynowych, misy, garnki, patelnie (miedziane), tygle, dzbany, dzbany garncowe i półgarncowe, flasze, gąsiory, cebrzyki, dzieże itd. Występuje również sporo zastawy stołowej: misy, talerze cynowe rzadziej srebrne czy drewniane. Ze srebra wykonywano puchary tzw. podwójne puchary, czarki, filiżanki, łyżki. Złoto, bardzo rzadko używane, stosowane było do wytwórstwa przyrządów kuchennych np. łyżek.
W późnośredniowiecznej polskiej kuchni najczęściej używano, co jest dość jasne, garnków ceramicznych, jednak to naczynia wykonane z kamionki były dla ludzi
2