1352737828

1352737828



142 POWSTANIE PRZEKONAŃ I OBRZĘDÓW RELIGIJNYCH

cych siły ludzi zwykłych, a takie przekonanie można spotkać nawet w najwięcej rozwiniętych religiach. Wszak i chrześcijaństwo przypisuje różne ,,charismata‘c wyjątkowym ludziom. Jest to zatem wiara nie w nieosobowe siły, ale w osoby posiadające takie siły; co do genezy religii nie można stąd wycią-

i

gnąc żadnych wniosków.

Lecz przypuśćmy, że autor ma słuszność, twierdząc, jakoby ludy pierwotne miały zawsze i wszędzie wiarę w nieosobowe siły, przyczyny sprawcze rzeczy nadzwyczajnych. Czy

ł

takie przekonanie jedynie z odczucia a nie z rozumowania mogło powstać ? Czy ono, jako coś łatwiejszego do pojęcia, musiało uprzedzić uznawanie istot wyższych, będących przyczyną sprawczą tego, e>Q jest na świecie ? Wcale nie. Pozytywnych danych, stwierdzających to pierwszeństwo, jak wspomniałem, nie mamy żadnych. Z natury zaś rzeczy pierwotnemu człowiekowi znacznie trudniej byłoby wpaść na domyślanie się ,,nieosobowychcc przyczyn sprawczych, niż na przyjęcie jakiejś wyższej istoty, wywołującej nadzwyczajne zjawiska. Przykładów bowiem istot, sprawujących swem działaniem pewne skutki, ma on w swojem życiu i otoczeniu pod-dostatkiem: wzoru zaś działania nieosobowe j si ły niema żadnego. Stąd też widzimy, że za zjawiskami znaczniejszymi ludzkość najpierw prawdę powszechnie stawia jakieś istoty: wiatr, burza, pioruny, ruch słońca, huk morza — to ich czyny. Dopiero z czasem, z postępem rozwoju umysłowego, ludzkość dochodzi do stworzenia sobie pojęć sił nieosobistych. Dlatego też materyalizm, panteizm trudniejszym jest systemem dla zrozumienia dla prostych zwłaszcza ludzi, niż deizm, na co dow7ód mamy wt Indyach, gdzie panteistyczną religię brahma-nów lud_ przemienił sobie na zrozumialszy mu politeizm. Wreszcie przyjmowanie takich sił, w jakikolwiek sposób mielibyśmy je pojmować, w każdym razie wskazywałoby, że pierwotni do rozumowania są odpowiednio uzdolnieni. Czemże bowiem jest tłómaczenie zjawisk przez przyczyny, choćby nieo-sobiste, jeśli nie rozumowaniem i zastosowywaniem zasady przyczynowości? Wobec tego ani pierwszy, ani drugi argument

4

V.



Wyszukiwarka