I
33
METODA RELIGIJNO-PEDAGOGICZNA FOERSTERA
A '
h
Wiara w tak pojęte prawdy wieczne i dogmaty katolickie nie ma oczywiście nic wspólnego z wiarą katolicką, Foerster odkrył — co już Tertullian szeroko wykazał w dziele „0 świadectwie duszy ludzkiej4 4 (anima humana rffiluraliter est Christiana)— że „przykazania moralne religii chrześcijańskiej przemawiają do duszy ludzkiej „najbardziej jej właściwym językiem“, i że dlatego religijne uzasadnienie etyki umie przenieść nakaz zewnętrzny do życia osobistego, przemagając w ten sposób to, co św. Paweł nazywa „niewolą prawa“ i co często pozbawia moralność wszelkiego wpływu właśnie na ludzi nastrojonych bardziej indywidualistycznie. (Wychowanie człow. str. V).
Tak chce Foerster pogodzić autonomię moralną z hete-ronomią, a łącznikiem jest geniusz religijny, który przemawia zarówno przez własne doświadczenie wewnętrzne, jak przez zgodność doświadczeń wielkich dusz i znawców, życia. Te inter-pretacye katolickich pojęć wiary, dogmatu i t. p. są zupełnie modernistyczne: są mieszaniną racyonalizmu kantowskiego
z fideismem protestanckim i pewnym tradycyonalizmem, ukrywającymi się pod katolicką terminologią.
Zapatrywania religijne Foerstera są zatem na wskroś niekatolickie i nie mogą mieć nic wspólnego z pedagogiką religijną Kościoła katolickiego. Musimy to mocno podkreślić wobec sympatyi katolików, a także księży, dla metody protestanckiego pedagoga. Wobec wrogich, nienawiścią ziejących ku wszystkiemu, co katolickie, prądów i zaczepek ze strony zwolenników niezależnej etyki, musiało silne zaznaczenie religijnej i wyznaniowej etyki spotkać się z uznaniem wszystkich dobrze myślących katolików. Zapraszano więc ze strony katolickiej Foerstera na kongresy pedagogiczne i odczyty, budząc tern mimo chęci niezdrowy kult Foersterowski, i wyrabiając mu opinię w kołach katolickich.
Dziś, gdy nie milkną głosy pedagogów katolickich, nawołujących do posługiwania się metodą Foerstera w nauce religii, trzeba stanowczo przestrzedz przed zgubnymi skutkami, które musiałyby wyniknąć z podobnych pogadanek etycznych w duchu Foerstera, kosztem pedagogicznych metod Kościoła
p. P. T.CXXXI.
3